Ronaldo – król Ligi Mistrzów

Piłkarze Realu Madryt jako pierwsi w historii obronili trofeum w Lidze Mistrzów. W finale w Cardiff pokonali Juventus Turyn 4:1(1:1). Bohaterem był Portugalczyk Cristiano Ronaldo, strzelec dwóch goli. To dwunasty triumf „Królewskich”, licząc z rozgrywkami Pucharu Europy.

Słynący z ofensywnej gry Real zmierzył się w walijskim Cardiff z imponującym defensywą Juventusem, który do tej pory stracił zaledwie trzy bramki w sezonie Ligi Mistrzów, z czego tylko jedną w fazie pucharowej. W sobotę doświadczony Gianluigi Buffon musiał jednak aż cztery razy wyciągać piłkę z siatki.

Przed meczem odbyła się krótka ceremonia otwarcia, podczas której wystąpił muzyczny zespół Black Eyed Peas. Wkrótce potem na murawie pojawił się były znakomity walijski piłkarz Ian Rush – pokazał kibicom na stadionie trofeum za wygranie LM.

Spotkanie zaczęło się od ataków Juventusu – bramkarz Realu i reprezentacji Kostaryki Keylor Navas musiał wówczas interweniować po strzałach Argentyńczyka Gonzalo Higuaina i Bośniaka Miralema Pjanica. Zwłaszcza w drugim przypadku popisał się znakomitą interwencją.

Real czekał na swoje szanse i... doczekał się w 20. minucie. Po podaniu z prawej strony Daniego Carvajala precyzyjnym strzałem z ok. 14 metrów popisał się Ronaldo.

To była 500. bramka Realu w sięgającej 1992 roku historii Ligi Mistrzów (nie licząc eliminacji). „Królewscy” są pod tym względem najskuteczniejsi.

Odpowiedź „Starej Damy” w Cardiff nastąpiła szybko. W 27. minucie mistrzowie Włoch przeprowadzili efektowną akcję, przypominającą nieco zagrania z piłki plażowej. Ostatecznie piłka trafiła do Chorwata Mario Mandzukica, który – stojąc tyłem do bramki – w nieco akrobatyczny sposób popisał się efektownym wolejem.

Wynik 1:1 nie zmienił się do przerwy, ale w drugiej połowie Real zaimponował m.in. skutecznością. Decydujący dla losów meczu okazał się okres między 61. i 64. minutą. Najpierw mocnym strzałem przy słupku popisał się Brazylijczyk Casemiro (piłka obiła się jeszcze od Niemca Samiego Khediry), a wkrótce potem na 3:1 podwyższył Ronaldo. Tym razem z bliska, po podaniu Chorwata Luki Modrica.

To 12. gol Portugalczyka w obecnym sezonie Ligi Mistrzów, dzięki czemu został on królem strzelców rozgrywek, wyprzedzając o jedno trafienie Argentyńczyka Lionela Messiego z Barcelony.

Jednocześnie Ronaldo został pierwszym w historii piłkarzem, który zdobył gole w trzech finałach LM. Poprzednio dokonał tego w 2008 roku (jeszcze jako gracz Manchesteru United) i w 2014.

Real aż 12 razy na 15 prób sięgnął po najważniejsze klubowe trofeum na Starym Kontynencie, z czego sześć razy od sezonu 1992/93, gdy powstała Liga Mistrzów (wcześniej Puchar Europy).

Juventus dotychczas świętował triumf dwa razy – w 1985 roku, przy dużym udziale grającego wówczas w tym zespole Zbigniewa Bońka, a także 21 lat temu. Aż siedmiokrotnie w historii przegrywał finał (w tym pięć razy w Lidze Mistrzów).

Oba zespoły zdobyły niedawno tytuły mistrzowskie w krajowych ligach. Real i Juventus po raz drugi zmierzyły się w meczu o najważniejsze europejskie trofeum klubowe – w 1998 roku madrycki zespół wygrał 1:0.

<<<Wstecz