Pamięci zamordowanego w Ponarach ks. Romualda Świrkowskiego

W imię prawdy historycznej

– Gromadzimy się tutaj w Godzinie Miłosierdzia, aby polecać Bogu śp. ks. Romualda Świrkowskiego, który został rozstrzelany w Ponarach. Polecamy też Bogu poprzedniego proboszcza tej parafii Adama Kuleszę, który przed 30 laty był tu proboszczem, zaliczył też więzienie w Liszkowie i zmarł tuż przed wybuchem wojny niemiecko-sowieckiej w 1941 roku – powiedział ks. dr Tadeusz Krahel, który 5 maja przewodniczył Eucharystii w intencji kapłanów pomordowanych w czasie II wojny światowej.

Mszę św. w 75. rocznicę męczeńskiej śmierci ks. Świrkowskiego celebrowali: ks. Tadeusz Jasiński, proboszcz parafii pw. Ducha Świętego w Wilnie, Jan Puzyna, ks. prałat z Oszmiany na Białorusi oraz ks. Piotr Dykowski z Włocławka, który przybył do Wilna z grupą pielgrzymów.

Natomiast podczas prezentacji swojej najnowszej publikacji pt. „Martyrologia duchowieństwa archidiecezji wileńskiej 1939-1945”, która odbyła się 26 kwietnia w Domu Kultury Polskiej w Wilnie, autor opowiedział o szczegółach jej powstawania i zaprezentował zakrwawioną stułę ks. Świrkowskiego. Prawdopodobnie miał on ją na sobie podczas śmierci.

Ks. Tadeusz Krahel, który ponad 40 lat zajmuje się tematyką archidiecezji wileńskiej, podkreślił, że największe doświadczenie dotknęło wileńskie duchowieństwo 3 marca 1942 roku. Tego dnia zostali uwięzieni profesorowie i klerycy wileńskiego seminarium duchownego.

– W jednym dniu uwięziono 81 kleryków, 15 profesorów i 14 księży z Wilna. Łukiszki zapełniły się duchownymi. Z kolei pod koniec marca uwięziono ok. 60 zakonników i ponad 220 sióstr zakonnych. To najtrudniejszy okres dla duchowieństwa i wiernych Wilna – opowiadał kapłan.

Hołd represjonowanym kapłanom

Prezentacja najnowszej publikacji ks. dr. Tadeusza Krahela odbyła się z inicjatywy wydawcy – Białostockiego Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej (IPN).

– Ks. dr Tadeusz Krahel od lat 70. pracowicie zbiera materiały dotyczące archidiecezji wileńskiej i wniósł ogromny wkład w historiografię tej diecezji – powiedział dr Waldemar Wilczewski z białostockiego IPN, który prowadził spotkanie. Na prezentacji był też obecny nowy dyrektor Białostockiego Oddziału IPN Piotr Kardela.

Wydanie monografii losów duchownych archidiecezji wileńskiej ks. Krahel zapowiadał od dawna, a materiały do niej były zbierane kilkadziesiąt lat. Są one m.in. efektem jego wcześniejszych badań i prac, licznych podróży, które odbył po dawnych terenach wileńskiego biskupstwa, obecnie znajdujących się na terenie kilku krajów – Białorusi, Polski, Litwy i Łotwy. Wędrówki naukowe były okazją do spotkań z ludźmi będącymi świadkami tragicznych nieraz losów Kościoła na Wschodzie.

Kształtować teraźniejszość i przyszłość

Najnowsza publikacja jest swoistą kontynuacją dwóch poprzednich jego dzieł, wydanych w roku 2014 w Białymstoku: „Diecezja wileńska. Studia i szkice” oraz „Archidiecezja wileńska w latach II wojny światowej. Studia i szkice”.

Książka – dzieło życia ks. Krahela – jest nie tylko obszerna (685 str.), ale przede wszystkim bogata w treść. Składa się z dwóch zasadniczych części. Pierwsza zawiera opis dziejów Kościoła lokalnego, czyli archidiecezji wileńskiej, w czasie wojny i losów jej duchowieństwa, z wyraźnym rozróżnieniem okresu okupacji sowieckiej i litewskiej (1939-1941), hitlerowskiej (1941-1944) i losów Kościoła po zajęciu tych ziem przez Armię Czerwoną (1944-1945). Druga natomiast składa się z opisów losów duchowieństwa archidiecezji wileńskiej w latach 1939-1945.

Ks. Krahel w swej książce nie pominął też konfliktów wśród duchownych, które, jak zaznaczył, też rzutowały na sytuację Kościoła i duchowieństwa.

– Od razu zaznaczę, że wyciągam pewne rzeczy w martyrologii, które czasami są bolesne. Ale tu nie pisałem tego przeciwko komuś, ale w imię prawdy historycznej. Bo to, co było dawniej, trzeba ażebyśmy wiedzieli i znali, bo na podstawie prawdy historycznej można kształtować i teraźniejszość, i przyszłość. Bez prawdy historycznej nie ma zrozumienia procesów, jakie zachodzą i trudno budować przyszłość bez prawdy – tłumaczył.

Zginął za ratowanie Żydów

Z kolei 75. rocznica męczeńskiej śmierci ks. Romualda Świrkowskiego stała się okazją, żeby publikację o martyrologii kapłanów podczas wojny przybliżyć parafianom wileńskiego kościoła Ducha Świętego. Podczas nabożeństwa wierni polecili Bogu wszystkich, którzy zginęli za Kościół i Ojczyznę – kapłanów, alumnów, zakonników, siostry zakonne i wszystkich ludzi świeckich, „tak bardzo oddanych nieraz Kościołowi i Ojczyźnie”. Celebrans i autor monografii ks. dr Tadeusz Krahel przedstawił sylwetkę świątobliwego proboszcza parafii Ducha Świętego w Wilnie.

– Ks. Romuald Świrkowski został niewinnie zamordowany za to, że miłował swój Kościół i Ojczyznę, że przychodził z pomocą innym – mieszkańcom tego miasta Wilna, a także Żydom, których hitleryzm skazywał na zagładę. Tuż obok kościoła rozpoczynało się getto i ci, którzy uciekali z niego, nieraz szukali pomocy u proboszcza, jak również u wielu innych księży. Ks. Świrkowski wydawał podrobione metryki chrztu, udzielał się na inny sposób. Piękne świadectwo dał o nim bł. ks. Michał Sopoćko, że to właśnie on ratował Żydów – opowiadał kapłan z Polski.

Za działalność konspiracyjną, ułatwianie Żydom ucieczki i schronienia kapłan został aresztowany przez Niemców w styczniu 1942 r. Więziony na Łukiszkach, otrzymał wyrok śmierci. W czasie drogi do Ponar, gdzie został zamordowany, udało się mu wyrzucić portmonetkę, a w niej kartkę z napisem „wiozą nas na Ponary. Tę karteczkę proszę przekazać księdzu najbliższego kościoła – ks. Świrkowski”. Do ostatniej chwili życia miał przy sobie stułę, którą ks. Tadeusz Krahel przechowuje jako cenną relikwię. Ks. Romuald Świrkowski został rozstrzelany w Ponarach 5 maja 1942 roku wraz z grupą wileńskiej młodzieży szkolnej.

Losy stuły – losy kapłana

Specjalnie na spotkanie z wilnianami ks. dr Krahel przywiózł stułę śp. ks. Świrkowskiego. Podobno miał ją na sobie wtedy, gdy był rozstrzelany w Ponarach. Widoczne są na niej plamy krwi i dziury po kuli i bagnecie.

Opowiedział też historię, jak ta stuła została ocalona. Otóż kiedy Niemcy uciekli z Wilna, a Sowieci jeszcze nie zajęli budynku gestapo przy ulicy Ofiarnej, niektórzy mogli tam wejść, żeby obejrzeć rzeczy.

– Mam dokładną relację, kto zabrał tę stułę i przyniósł do ks. Witolda Pietkuna. Ks. Sopoćko pisze o tej stule, jako o stule Świrkowskiego – opowiadał ks. Krahel.

Ustalił też, że w Ponarach został rozstrzelany też inny kapłan ks. Piotr Węckiewicz. Informację o tym znalazł w dzienniczku ks. Baltrumaitisa – kapelana na Łukiszkach.

– Według moich ustaleń, zginęło 122 duchownych, z tego 84 księży diecezjalnych, 7 kleryków i ponad 30 zakonników – opowiadał autor. Zaznaczył, że w monografii uwzględnił również tych kapłanów, którzy uniknęli więzienia czy rozstrzelania i musieli się tułać.

Iwona Klimaszewska, Teresa Worobiej

Na zdjęciach: ks. dr Tadeusz Krahel z zakrwawioną stułą ks. Romualda; we wrześniu 2016 roku, z okazji 130. rocznicy urodzin ks. Świrkowskiego w kościele Ducha Świętego odsłonięto tablicę, upamiętniającą tragicznie zmarłego kapłana.
Fot.
autorki

Szczegółowy wywiad z autorem monografii o martyrologii duchowieństwa archidiecezji wileńskiej podczas wojny zamieściliśmy w numerze „Tygodnika Wileńszczyzny” z dn. 20-26 kwietnia br.

<<<Wstecz