Ile jeszcze aktów wandalizmu?

W sobotę, 29 kwietnia 2017 r., kolejny raz dokonano aktu wandalizmu na Starej Rossie. Tym razem na ogrodzeniu od strony ulicy Rasų zieloną farbą wandale wymalowali przykre napisy na płycie Marszałka Józefa Piłsudskiego i w kilku miejscach na ogrodzeniu cmentarnym. „Kamanės” (czyli w tłumaczeniu: „Trzmiele”) – to napis za płytą. Tuż przy wejściu do kwatery wojskowej dwa inne napisy w języku litewskim: „Kai tau skauda, jautiesi gyvas” (Gdy cię boli, czujesz, że żyjesz) i „Svarbiausia yra suvokimas, kad mes kitokie” (Najważniejsze jest uświadomienie, że jesteśmy inni) oraz po angielsku „Nie odbierajcie tego osobiście” (na zdjęciu). Dzięki obywatelskiej postawie Teresy Samsonow, która mieszka w okolicy Rossy, została wezwana policja, zawiadomiona placówka dyplomatyczna Rzeczypospolitej Polskiej, chuligański wybryk został nagłośniony w polskiej prasie.

Na czym polega bycie innym? Czy na tym, żeby nie szanować miejsca wiecznego spoczynku zmarłych, czy na tym, żeby z pogardą odnieść się do współobywateli innej narodowości? Smutno, że wyrosło młode pokolenie Litwinów nacjonalistów, którzy nie znają historii, nie starają się zrozumieć, dlaczego to miejsce jest ważne dla Polaków.

Chciałabym zacytować słowa ze wspomnień Aleksandry Piłsudskiej, drugiej żony Józefa Piłsudskiego: „…mąż wychował się w wielowiekowej tradycji polsko-litewskiej, miał w sobie dużo krwi żmudzkiej, często mówił o sobie, że jest Litwinem”. Druga sprawa – to wygrana bitwa pod Warszawą pod wodzą Marszałka Józefa Piłsudskiego, gdzie została rozgromiona armia sowiecka w 1920 r. Czy zastanawialiście się, co by było, gdyby Tuchaszewski wygrał bitwę? Od roku 1920 w Litwie mielibyśmy Republikę Sowiecką. Naturalnie, nic o tym nie słyszeliście. A Polacy o tym pamiętają.

Zanim następny raz zechcecie dokuczyć Polakom, radzę zastanowić się, bo udając „patriotów”, wychodzicie na głupców, na obywateli z ciemnogrodu. Chcę wam przypomnieć mądre słowa, znajdujące się na jednym z cmentarzy w Polsce: ,,Ojczyzna – to ziemia i groby, o które trzeba dbać i szanować zmarłych tam spoczywających. Naród, który o tym zapomina, może przestać istnieć”. Pamiętajcie również o tym, że złe uczynki jak bumerang wracają do złoczyńców. Bo jak głosi przysłowie „Bóg chociaż nierychliwy, ale sprawiedliwy”. Ale czy wy wierzycie w Boga? Ośmielam się wątpić.

W imieniu Społecznego Komitetu Opieki nad Starą Rossą
Alicja Klimaszewska

<<<Wstecz