Wydział Pogotowia Ratunkowego Rejonu Wileńskiego
Karetka zamiast wizyty w przychodni...
Wydział Pogotowia Ratunkowego Rejonu Wileńskiego w ciągu doby średnio otrzymuje od 9 do 13 wezwań do chorych, lecz jak stwierdza Marek Barkowski, kierownik tej służby, tylko 5 z nich można kwalifikować jako pilne i uzasadnione. Zdaniem rozmówcy Tygodnika, pozostałe wezwania określa się jako te, które można zadysponować w dalszej kolejności, czyli w ciągu 30 minut o d chwili zarejestrowania przez dyspozytora.
W poszczególnych przypadkach za niektóre wezwania karetki pogotowia, na mocy rozporządzenia ministra zdrowia, od 3 grudnia ubiegłego roku, nawet należy zapłacić. Nowość może zaskakiwać i bulwersować, wszak obsługa medyczna w naszym kraju jest wliczona w comiesięczne podatki każdej pracującej i ubezpieczonej osoby, niemniej jednak, jak tłumaczą pracownicy Pogotowia Ratunkowego, takie rozwiązanie podyktowało samo życie.
O pracach renowacyjnych na cmentarzu Rossa
Groby Zygmunciaków
W sali gimnazjum króla Zygmunta Augusta odsłonięto tablicę upamiętniającą uczniów poległych w walkach z bolszewikami. Ferdynand Ruszczyc pisał, że wytworzył się wówczas nastrój dziwny, a najgłębsze wrażenie na nim zrobiła zaśpiewana przez chór zwrotka ...niech się Polska przyśni Tobie. Z białej chryzantemy jednego z wieńców spadło parę płatków i coś mi z oczu wspominał. Odegrano Warszawiankę, uczniowie ze sztandarem przemaszerowali przed tablicą. Kurator Gąsiorowski powtarzał słowa Parczewskiego: ...a jednak nazwiska same szlacheckie.
Powyższą wzmiankę o uroczystościach zamieścił Ferdynand Ruszczyc w Dzienniku 16 stycznia 1923 roku. Dziekan Wydziału Sztuk Pięknych Uniwersytetu Stefana Batorego zaprojektował tablicę, którą wykonał rzeźbiarz Bolesław Bałzukiewicz. Upamiętnionych zostało 15 uczniów, poległych w walce o niepodległość. Udało się zebrać informację o niektórych z nich.