Wygrane litewskich drużyn w koszykarskich ligach europejskich

Historyczne zwycięstwo „Žalgirisu”

Po raz pierwszy od 17 lat mistrz Litwy „Žalgiris” Kowno na własnym parkiecie pokonał aktualnego mistrza Euroligi – „CSKA” Moskwa. Zwycięstwo w Lidze Mistrzów FIBA odniósł również kłajpedzki „Neptūnas”.

Faworytem spotkania w Kownie była moskiewska ekipa, która dotychczas w tegorocznej edycji rozgrywek Euroligi odniosła 14 zwycięstw i zanotowała pięć porażek. Przed spotkaniem w „tymczasowej stolicy” zajmowała pozycję lidera. Koszykarze znad Niemna tym razem stanęli okoniem i pojedynek był niezwykle zacięty, wyrównany i emocjonujący. Emocje udzielały się nie tylko zawodnikom, ale i trenerom. Na początku czwartej odsłony za drugie techniczne uprzedzenie parkiet musiał opuścić Šarūnas Jasikevičius, szkoleniowiec kownian. Paradoksalnie, ale usunięcie z boiska trenera wpłynęło mobilizująco na zawodników kowieńskiego zespołu, który w decydującej odsłonie zdołał nie tylko dogonić naszpikowanego gwiazdami rywala, ale i przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, pokonując go z wynikiem 79:74 (20:20, 18:25, 19:16, 22:13). Najwięcej punktów dla gospodarzy (21) zdobył Kevin Pangos. Koszykarze z Kowna świetnie zagrali w obronie, wykluczając z gry lidera moskwian Nando de Polo, który tym razem zdobył zaledwie 11 pkt.

„Žalgiris” w tym sezonie wygrał 7 razy, a przegrał 12, plasując się na 12. pozycji. To ostatnie zwycięstwo było jednak najważniejsze i najsłodsze, bo nawiązało do pryncypialnych pojedynków z moskiewskim klubem sprzed lat, gdy potyczki między tymi klubami miały odcień nie tylko sportowy, ale też polityczny.

Wyjazdowe zwycięstwo odnieśli również koszykarze kłajpedzkiego „Neptūnasu”, którzy w ostatniej kolejce spotkań Ligi Mistrzów FIBA pokonali w Radomiu miejscowy klub „Rosa” z wynikiem 71:65 (22:13, 14:15, 24:19, 11:18). Wicemistrzowie Litwy od początku narzucili gospodarzom swój styl gry i kontrolowali przebieg spotkania. Prowadzili po 20 minutach 36:28, a w trzeciej kwarcie dwukrotnie mieli przewagę 14 punktów (48:34, 53:49). Natomiast wicemistrzowie Polski, którzy już wcześniej stracili szanse na udział w play off, doznali dziewiątej porażki z rzędu i 11. w sezonie. „Rosa” wygrała w grupie C tylko trzy mecze. Na 90 sekund przed końcem „Neptūnas”, prowadzony przez obecnego szkoleniowca reprezentacji Litwy, a w roli zawodnika m. in. dwukrotnego mistrza Polski ze „Śląskiem” Wrocław (2001 i 2002) Dainiusa Adomaitisa, prowadził tylko 66:62. W końcówce rywale zachowali więcej spokoju i lepiej zbierali piłki pod tablicami, co pozwoliło im cieszyć się ze zwycięstwa. Dzięki tej wygranej kłajpedzcy koszykarze awansowali na drugie miejsce w grupie, co zaowocowało bezpośrednim awansem do grona 16 ekip, które w kolejnym etapie będą toczyły rozgrywki według zasady play off.

<<<Wstecz