Podsumowanie konkursu „Jesteśmy widoczni – jesteśmy bezpieczni”

Bez odblasku ani rusz

Uczniowie Szkoły Średniej w Wołczunach i „Saulėtekis” w Bezdanach oraz Gimnazjum im. St. Moniuszki w Kowalczukach zostali zwycięzcami konkursu fotograficznego „wefie” „Jesteśmy widoczni – jesteśmy bezpieczni”. Konkurs został zorganizowany przez funkcjonariuszy komisariatu policji we współpracy z Wydziałem Oświaty administracji samorządu rejonu wileńskiego, a wzięło w nim udział 14 placówek oświatowych.

Podsumowanie konkursu, typowanie zwycięzców, nagradzanie laureatów oraz uczestników odbyło się w piątek, 17 grudnia, w sali rejonowego komisariatu policji. Gościem specjalnym i członkiem komisji oceniającej był znany litewski kierowca Benediktas Vanagas, wielokrotny uczestnik słynnego Rajdu Dakar.

Przedsięwzięcie zagaił komisarz Arvydas Sinis, naczelnik Wileńskiego Rejonowego Komisariatu Policji, który podziękował uczestnikom za udział w konkursie i złożył życzenia świąteczne. Przedstawiciele szkół, biorących udział w konkursie – nauczyciele i uczniowie – zanim komisja przystąpiła do oceniania prac zgłoszonych na konkurs, oglądnęli wstrząsający film o tragicznych wypadkach na drogach.

Ze statystyk policyjnych wynika, że 30 proc. wypadków drogowych w roku 2014 spowodowali piesi. 76 osób zginęło w wypadkach w tym roku. Ludzie zginęli o ciemnej porze dnia albo w nocy, gdyż przeważająca większość z nich nie posiadała odblasków.

Celem konkursu, który został przeprowadzony w ramach kampanii prewencyjnej „Stop nowym tragediom na drogach”, było właśnie uświadomienie zagrożenia, jakie niesie ze sobą wyjście na drogi bez odblasków w ciemnej porze.

Tymczasem reprezentatywna, 6-osobowa, komisja miała problemy z wytypowaniem najlepszych zdjęć, gdyż każde było na swój sposób oryginalne i ciekawe. Jednego przeglądu nie wystarczyło i członkowie komisji poprosili prowadzącą spotkanie, funkcjonariuszkę Wiolettę Żukowską-Kaminskienė o powtórne wyświetlenie fotografii na ekranie.

Po dość długo trwającej naradzie komisja jednak wytypowała zwycięzców, a nagrody dla nich wręczył sam Benediktas Vanagas. Najbardziej znany litewski rajdowiec był w wyśmienitym nastroju: sypał żartami na lewo i na prawo; robił selfie z chętnymi i bez zbytnich oporów pozował do zdjęć z uczestnikami podsumowującego spotkania.

– Cieszę się bardzo, że dbacie o siebie i swoich bliskich, propagując potrzebę noszenia odblasków – stwierdził z powagą rajdowiec. Opowiedział przypadek z własnego doświadczenia, gdy to późnym jesiennym wieczorem omal nie potrącił dziewczyny, która nie posiadała odblasków.

– Mam dobry wzrok, jechałem powoli, ale musiałem mocno nacisnąć na hamulec, gdyż zauważyłem postać człowieka w niemalże ostatniej chwili i tylko dzięki błyskawicznemu refleksowi uniknąłem nieszczęścia – zwierzał się Vanagas. Dodał, że w swym aucie zawsze wozi kilka odblasków. Jeden z nich chciał sprezentować swej niedoszłej ofierze, ale aby ją dogonić musiał wykazać się zdolnościami sprinterskimi. Swego w końcu dopiął, a zaskoczona przedstawicielka płci pięknej ślicznie mu podziękowała i przyrzekła bez odblasku na drogę nie wychodzić…

Zwycięzcy otrzymali w nagrodę wypad do parku wodnego Vichy oraz parasole, a uczestnicy konkursu bilety wstępu na lodowisko w Akropolu. Wszyscy uczniowie Szkoły Średniej w Wołczunach, zwyciężczyni konkursu, od spółki produkującej odblaski otrzymają je nieodpłatnie.

Zygmunt Żdanowicz

Na zdjęciach: Benediktas Vanagas, mimo intensywnych przygotowań do Rajdu Dakar, przybył na spotkanie z dziećmi; zwycięska fotografia.
Fot.
autor i archiwum

<<<Wstecz