Litwa wybrała władzę

Czas rzeczywistych zmian?

W niedzielę, 23 października, zakończyły się wybory parlamentarne na Litwie, które wygrał Litewski Związek Chłopów i Zielonych. W 141-osobowym Sejmie partia ta będzie dysponowała 54 mandatami.

Po drugiej turze wyborów Związek Ojczyzny-Chrześcijańscy Demokraci spadł na drugą pozycję, zdobywając ogółem 31 mandatów. Obecnie rządzący socjaldemokraci zajęli zaledwie trzecie miejsce z 17 mandatami, a Ruch Liberałów zdobył ogółem 14 miejsc w Sejmie. Akcja Wyborcza Polaków na Litwie-Związek Chrześcijańskich Rodzin oraz partia Porządek i Sprawiedliwość będą miały w Sejmie nowej kadencji po 8 posłów. Dwa miejsca zajmą przedstawiciele Partii Pracy, a po jednym pośle oddeleguje do parlamentu Partia Zielonych, Partia Centrum oraz Lista Litwy. Cztery mandaty zdobyli kandydaci niezależni.

Wzór uczciwej polityki

– W niedzielę wywalczyliśmy kolejny, ósmy mandat poselski. Rita Tamašunienė z dużą przewagą wygrała wybory w niemenczyńskim okręgu jednomandatowym. Cieszymy się z dobrych wyników wyborów. Jesteśmy jedyną partią, która była u władzy, i nie utraciła swoich wyborców, a nawet wzmocniła swoją pozycję, bowiem w dwóch okręgach wygraliśmy już pierwszej turze – podczas konferencji zorganizowanej przez agencję BNS powiedział eurodeputowany Waldemar Tomaszewski, przewodniczący Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związku Chrześcijańskich Rodzin (AWPL-ZChR).

Gwoli ścisłości, po przeliczeniu głosów we wszystkich komisjach wyborczych, Rita Tamašunienė uzyskała 62,87 proc. głosów. Na jej konkurenta, konserwatystę Vaidasa Šalaševičiusa oddano 37,13 proc. głosów.

Druga z kandydatek AWPL-ZChR, Danuta Narbut w jednomandatowym okręgu Justyniszki (Wilno) uzyskała 29,5 proc. głosów. Zwyciężył tam konserwatysta Paulius Saudargas z wynikiem 70,5 proc.

Zdaniem Tomaszewskiego, wyborcy powierzyli władzę nowej sile politycznej, bowiem czekają na zmiany rzeczywiste, a nie pozorne.

Przewodniczący AWPL-ZChR pogratulował wyników partii zwycięskiej i wszystkim partiom, których przedstawiciele trafili do Sejmu. Podkreślił, że głównymi filarami programu wyborczego kierowanej przez niego partii są sprawiedliwość społeczna, uczciwa polityka i wartości chrześcijańskie.

– Jesteśmy wzorem uczciwej polityki, nigdy nie byliśmy uwikłani w skandale korupcyjne – powiedział. Podczas kampanii wyborczej, jak zaznaczył Tomaszewski, AWPL-ZChR była jedynym ugrupowaniem, które podnosiło temat wartości chrześcijańskich – temat ważny dla Litwy i całej Europy.

Zapewnić sprawiedliwość społeczną

– Nie tylko mówiliśmy o tym, że należy zwiększać dochody mieszkańców, ale też wskazaliśmy, skąd wziąć na to pieniądze. Wystąpiliśmy z propozycją opodatkowania centrów handlowych i aktywów bankowych – wymieniał polityk sposoby na zapewnienie sprawiedliwości społecznej w kraju. Lider partii powiedział, że jednym z najważniejszych postulatów AWPL-ZChR jest wypłacanie comiesięcznego świadczenia w wysokości 120 euro na każde drugie i kolejne dziecko. Zdaniem polityka ta pomoc nie tylko przyczyniłaby się do wzrostu dochodów rodzin, ale też byłaby niezwykle efektywnym narzędziem w walce z problemami demograficznymi w kraju i z emigracją. Odpowiadając na pytania dziennikarzy na temat możliwości wejścia AWPL-ZChR do koalicji rządzącej, polityk stwierdził, że wiele jest zbieżności w programach wyborczych kierowanej przez niego partii i partii, która wygrała wybory – Związku Chłopów i Zielonych. Zaznaczył przy tym, że praca w koalicji i posiadanie własnego klubu parlamentarnego nie jest celem samym w sobie, a jedynie sposobem na realizację programu wyborczego i niesienie pomocy mieszkańcom naszego kraju.

Polityk nie wyklucza udziału AWPL-ZChR w pracy koalicji rządzącej. – Niewykluczone, że będziemy w koalicji, jednakże już niejednokrotnie udowodniliśmy, że możemy pracować również w opozycji. Stanowiska nie są dla nas ważne – oświadczył. Przypomniał, że w czasie, gdy AWPL-ZChR pracowała w opozycji, posłom z jej ramienia udało się wiele zdziałać dla dobra obywateli. Polityk podkreślił, że udział partii w pracy koalicji rządzącej będzie uzależniony od możliwości realizacji programu wyborczego AWPL-ZChR.

Ocena przebiegu wyborów

Poproszony przez dziennikarzy o ocenę przebiegu wyborów i ich przejrzystości, Tomaszewski ubolewał, że potwierdziły się podejrzenia o naruszenia w trakcie głosowania, stwierdził, że sama Główna Komisja Wyborcza przyznała, że dochodziło do sytuacji, że jedna osoba głosowała dwukrotnie. Mianem „nienaturalnie wysokiej” określił polityk frekwencję w trakcie głosowania przedterminowego.

– Istnieje domniemanie, że doszło do naruszeń – podkreślił Tomaszewski. Lider AWPL-ZChR za naganne uznał niezaproszenie spółek przeprowadzających badania exit-poll. Za niedopuszczalne w XXI wieku uznał także przypadki zakłóceń w pracy wyborczego systemu informacyjnego. – To się nie może powtórzyć w przyszłości i o tym należy mówić – akcentował przewodniczący AWPL-ZChR.

Odmłodzenie szeregów

Polityk podkreślił, że zdobycie 8 mandatów uważa za wynik bardzo dobry, zwłaszcza w sytuacji niskiej frekwencji, którą Tomaszewski wiąże ze skandalami korupcyjnymi z udziałem polityków. – Nasz system polityczny wymaga zmian – jest przekonany polityk.

Zapytany o ewentualne zmiany w partii, jej przewodniczący oświadczył, że partia stale się odnawia, przychodzą nowe, młode osoby. Jako przykład przytoczył mianowanie 35-letniego Roberta Komarowskiego na stanowisko wicemera samorządu rejonu wileńskiego po tym, gdy do Sejmu trafił dotychczasowy wicemer Czesław Olszewski. – Nasza partia się odmładza. Młodzieży mamy niemało, a będzie jeszcze więcej, bo czas nie stoi w miejscu – oświadczył lider ugrupowania.

Do koalicji – tylko z programem

Odpowiadając na pytanie, czy AWPL-ZChR będzie aktywna w poszukiwaniu możliwości wejścia do koalicji rządzącej, polityk oświadczył: „Sami siebie zgłaszać nie będziemy”. Powiedział, że, jeśli kierownictwo uzna, że szanse na realizację postulatów wyborczych będą znikome, partia nie będzie pracowała w takiej koalicji. Zaznaczył, że obywatele czekają na zmiany i zwiększenie dochodów od zaraz. Powiedział, że jego dążeniem jest, by politykę prorodzinną prowadziła w kraju nie tylko AWPL-ZChR, ale też inne partie, bowiem, jak podkreślił, konieczne jest przeciwdziałanie emigracji mieszkańców.

– Politykę prorodzinną z sukcesem prowadzą nasi sąsiedzi. Wskaźniki gospodarcze naszego kraju i sąsiadów są zbliżone, tymczasem ich dochody są o 30-40 proc. większe. Konieczne jest zmniejszenie przepaści pomiędzy dochodami osób najbogatszych i najbiedniejszych. Zmiany są potrzebne od zaraz. A pieniądze w budżecie są, wystarczy tylko chcieć się nimi podzielić z mieszkańcami o najmniejszych dochodach – przekonywał. – Jesteśmy siłą polityczną, która mówi o problemach najbardziej palących i podnosi pytania najbardziej aktualne dla mieszkańców – zaznaczył.

Zapytany o możliwe scenariusze zmian w polityce zagranicznej po zmianie władzy na Litwie, Tomaszewski wyraził przekonanie, że rewolucjonizować tej dziedziny nie należy, jednakże politykę zagraniczną Litwy należy doskonalić, bowiem, dobre relacje z innymi państwami są dla Litwy korzystne również pod względem gospodarczym.

Wg L24.lt

Na zdjęciu: konferencje powyborcze odbywały się w Pałacu Wielkich Książąt Litewskich.
Fot.
Marian Paluszkiewicz

<<<Wstecz