„Wspólnota Sużańska” – Promykiem’2016

Za wrażliwość i aktywność

Lokalna wspólnota sużańska została zwycięzcą tegorocznej edycji ogólnokrajowego konkursu „Spindulys’2016” w kategorii „Za wrażliwość społeczną”. Podniosła ceremonia uhonorowania zwycięzców odbyła się w wileńskim Ratuszu we wtorek, 27 września. Osiem najlepszych wspólnot wiejskich Litwy nagrodzono statuetkami, podziękowaniami oraz… sadzonkami dębów.

Władysław Maluk, prezes „Wspólnoty Sużańskiej”, nie krył wzruszenia i dumy z powodu tak szczytnego wyróżnienia. Jak powiedział, wspólnota od zarania swego powstania, czyli od roku 2009, organizowała akcję dobroczynną „Magiczne Święta Bożego Narodzenia”, podczas której każdego roku odwiedzała i wręczała prezenty około 200 dzieciom w wieku do 10 lat.

– W tym roku odwiedzimy najmłodszych mieszkańców starostwa sużańskiego po raz ósmy. Już rozpoczęliśmy starania o pozyskanie środków pieniężnych i prezentów na ten cel – zwierzał się podekscytowany prezes wyróżnionej wspólnoty. Tłumaczył, że wspólnota nie potrzebuje niczego za darmo i jest w stanie odwdzięczyć się sponsorom nieodpłatnie udostępniając rowery, kajaki czy narty. Aktywnie działająca wspólnota każdego roku pisze wnioski i uczestniczy w wielu projektach, dzięki czemu posiada niezbędny sprzęt do rekreacji oraz czynnego uprawiania sportu. Prezes przyznaje jednak szczerze, że czasami brakuje doświadczenia oraz praktyki w pisaniu wniosków i nie każdego roku udaje się coś z puli projektowej „uszczknąć”. Tym niemniej wspólnota jest aktywna, a jej działalność zauważalna. Wspólnie z Wielofunkcyjnym Centrum Kultury w Niemenczynie i jego oddziałem w Sużanach wspólnota występuje w roli współorganizatora letnich i zimowych świąt sportowych, różnej rangi zawodów, spotkań towarzyskich i innych przedsięwzięć kulturalno-rozrywkowych.

Chociaż wspólnota działa prężnie i zrzesza w swych szeregach 34 członków, prezes zauważa, że chciałoby się, aby więcej do pracy na rzecz lokalnej społeczności angażowała się młodzież z nowymi, nieszablonowymi pomysłami i inicjatywami. Zdaniem Maluka, zaszczytne wyróżnienie jest docenieniem pewnego etapu działalności wspólnoty, ale przed nią stoją nowe wyzwania, a poprzeczka powinna być zawieszona jeszcze wyżej.

– Wygranie jednej z ośmiu nominacji niewątpliwie jest naszym wspólnym sukcesem. Tym bardziej, że „w szranki” stanęło ponad 100 lokalnych wspólnot wiejskich z różnych miejscowości i zakątków Litwy. Z tej liczby odebrano 24 kandydatów do zwycięstwa i cieszymy się niezmiernie, że wybór padł właśnie na nas. To zaszczyt i honor nie tylko dla małych Sużan, ale i dla całego rejonu wileńskiego – patetycznie stwierdził lider lokalnej wspólnoty. Dodał również, że wybór miejsca nagradzania zwycięzców świadczy o tym, że działalność wspólnot znajduje coraz większe uznanie i rośnie przeświadczenie, że jest ona kołem napędowym rozwoju nie tylko poszczególnych miejscowości, regionu, ale i kraju w ogóle.

– Virginija Baltraitienė, minister rolnictwa, określiła nas „prawdziwym obliczem Litwy” i to zobowiązuje – powiedział Maluk. Dodał, że czuł niemałą tremę i serce biło mu jak młot, gdy odbierał statuetkę „Spindulys” (Promyk). – Jej autorzy (współcześni twórcy Liudvikas Buklys i Nick Bastis) tłumaczyli, że przedstawia ona dąb – symbol mocy, mądrości i długowieczności. Jego rdzeniem jest natomiast złocisty promyk, który jest odzwierciedleniem twórczej i aktywnej społeczności. Mnie promyk ten przypomina raczej czarodziejską różdżkę, z pomocą której nasza wspólnota potrafi dokonać jeszcze niejednego magicznego dzieła – mówił z przejęciem prezes najbardziej „wrażliwej” wspólnoty na Litwie i inicjator akcji „Magiczne Święta Bożego Narodzenia”.

Poinformował, że otrzymany dąbek został posadzony przy nowoczesnym gmachu wspólnoty w Sużanach. Dodał, że przyjemnym zaskoczeniem była obecność na ceremonii nagradzania posłanki Rity Tamašunienė, prezeski parlamentarnej frakcji AWPL-ZChR, która mimo nawału zajęć i toczącej się kampanii wyborczej znalazła czas, by osobiście złożyć gratulacje zwycięzcom z Sużan. Również samorząd rejonu wileńskiego docenił zasługi wspólnoty i jej prezesa, wręczając mu podczas piątkowego posiedzenia Rady kwiaty i dyplom uznania.

– Teraz musimy na spokojnie to wszystko „przetrawić”, a najważniejsze, żeby nie wpaść w euforię i nie spocząć na laurach, bo tyle jest jeszcze do zrobienia – ze stoickim spokojem zakończył rozmowę Maluk.

Zygmunt Żdanowicz
Fot. archiwum Wspólnoty Sużańskiej

<<<Wstecz