Dni miłości do swojego kraju

W ubiegły weekend mieszkańcy Jaszun i okolic po raz siódmy obchodzili Dni Gminy „Spotkania u Balińskich”. W imprezie wzięli udział przedstawiciele wszystkich sołectw gminy oraz delegacje z zaprzyjaźnionych gmin z Polski.

Tego dnia do Jaszun przybyli dawni i wierni przyjaciele Ziemi Jaszuńskiej – delegacje polskich gmin: Bobolice, Reszel, Kętrzyn, Boćki, Zbójna, przedstawiciele samorządu rejonu solecznickiego z merem Zdzisławem Palewiczem na czele oraz poseł Leonard Talmont.

Zofia Griaznowa, starosta gminy jaszuńskiej, zapoznała uczestników spotkania z osiągnięciami gminy. Spotkanie integracyjne, zorganizowane tradycyjnie w Parku Balińskich, stało się doskonałą okazją do uhonorowania gospodarzy najbardziej zadbanych i pięknych zagród gminy jaszuńskiej, pracowników placówek samorządowych oraz przedsiębiorców.

Z podziękowaniami i życzeniami do zebranych zwrócił się mer rejonu solecznickiego.

– „Spotkania u Balińskich” – to przedsięwzięcie solidarności, przyjaźni i miłości do swojego kraju. Trzeba marzyć i chcieć, żeby miejsce, w którym mieszkamy, byłoby najpiękniejsze. Dlatego wszyscy musimy pracować tak, aby było ono piękne. Tak, Jaszuny zmieniają się na lepsze: piękne domy, rolnicy, przedsiębiorcy i zwykli mieszkańcy tworzą krajobraz Jaszun. Żeby nam się udało, musimy dużo wymagać od siebie. „Spotkania u Balińskich” po raz pierwszy z własnej inicjatywy zorganizowali mieszkańcy – mówił Palewicz.

Spotkanie uświetnił koncert zespołów: „Znad Mereczanki” z Jaszun, „Ziemia Bobolicka” (Polska) oraz „Biełyje Rosy” z Grodna (Białoruś).

Drugi dzień obchodów święta gminy tradycyjnie rozpoczął się od Mszy św. w jaszuńskim kościele. Podczas niedzielnego nabożeństwa przedstawiciele gminnych sołectw złożyli na ołtarzu dary z tegorocznego urodzaju.

Sponsorami Dni Gminy Jaszuńskiej byli: samorząd rejonu solecznickiego, Solecznicki Oddział Rejonowy Związku Polaków na Litwie, spółki „Actas”, „Polywood”, „Polivektris”, „Selatans”, przedsiębiorcy indywidualni Władysław i Jerzy Bernat, Henryk Tomaszewicz, Centrum Kultury w Solecznikach.

A. K.
Na zdjęciu: „Spotkania u Balińskich” nie mogą odbyć sie bez wesołych tańców.

<<<Wstecz