Inauguracja Gimnazjum w Mickunach

Nowa karta w dziejach szkoły otwarta

„Patrz oczyma, fotografuj sercem” – właśnie takie motto przyświecało uroczystej inauguracji Gimnazjum w Mickunach. Z fotografii, tych dawnych i obecnych, 28 września na licznie zgromadzonych w szkolnej auli gości patrzyły uśmiechnięte twarze uczniów i nauczycieli, którzy w ciągu długich lat tworzyli tożsamość mickuńskiej placówki oświatowej, torowali jej drogę w przyszłość.

Szkolną uroczystość rozpoczęła Msza św. w miejscowym kościele parafialnym pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, którą celebrował proboszcz ks. Eduardas Kirstukas. W świątecznym kazaniu kapłan szczególnie podkreślił wagę miłości, która jest największą wartością i najmocniejszym fundamentem do wszelkiego budowania – budowania relacji człowieka z Bogiem, z bliźnim, jest też najtrwalszą podstawą do wznoszenia świątyni wiedzy.

Więcej>>>


Uroczystość inauguracji Gimnazjum w Rukojniach

Nie wystarczy chcieć – trzeba działać!

Czwartek, 29 września, był dla społeczności Gimnazjum w Rukojniach dniem szczególnym – powiewał nowy sztandar szkoły, brzmiała uroczysta muzyka, odświętnie ubrani i uśmiechnięci uczniowie witali przybyłych gości – odbyła się inauguracja gimnazjum.

Uroczystość rozpoczęła się Mszą św. w miejscowym kościele św. Michała Archanioła. Modlono się w intencji społeczności gimnazjalnej. Proboszcz ks. Jan Matusewicz poświęcił nowy sztandar Gimnazjum w Rukojniach.

Więcej>>>


5 października – Miedzynarodowy Dzień Nauczyciela

Perła w koronie litewskiej oświaty

Poeta Tadeusz Różewicz szukał nauczyciela i mistrza, który w powojennej rzeczywistości jeszcze raz nazwie rzeczy i pojęcia. Dwa pokolenia uczniów Krystyny Miselienė mogą powiedzieć, że znalazły – ich wieloletnia nauczycielka i dyrektor szkoły w Jawniunach – była nie tylko nauczycielem chemii i biologi, ale i wychowawcą-mistrzem, kierującym buntowniczą naturę nastolatków na właściwe tory. Dzięki niej idą przez życie z dumnie podniesioną głową, bo pamiętają...

Urodziła się 14 maja 1941 roku w rodzinie Emilii i Józefa Muczyniów, jako najstarsza z trojga rodzeństwa. Po czterech latach na świat przyszedł brat Franciszek, a po dziesięciu Jan. Szczęśliwe dzieciństwo spędziła we wsi Darkuszki w rejonie szyrwinckim – w bezpiecznej, oswojonej przestrzeni, w której wprawdzie przeplatały się języki różnych narodowości, ale najważniejszym punktem odniesienia były dobrosąsiedzkie relacje oparte na wzajemnej pomocy i szacunku.

Więcej>>>


<<<Wstecz