Dzieci z Pomorskiego – dzieciom z placówek oświatowych w rejonie wileńskim

Dar Wielkiego Serca

3 tony przyborów szkolnych dostarczyli do wszystkich polskich placówek oświatowych w rejonie wileńskim w ubiegłym tygodniu przedstawiciele Stowarzyszenia Traugutt.org z Pruszcza Gdańskiego. Przybory zostały zebrane w ramach akcji „Nie jest kolorowo” w 70 szkołach województwa pomorskiego.

Przybory szkolne trafiły do 53 przedszkoli, szkół i gimnazjów rejonu podstołecznego w przededniu rozpoczęcia nowego roku szkolnego, czyli były jak najbardziej na czasie. Jak tłumaczył Jacek Świs, prezes Stowarzyszenia Traugutt.org, 5-osobowa ekipa rozwoziła dary od wtorku do soboty dwoma własnymi mikrobusami transportowymi.

– Wszędzie byliśmy witani niezwykle serdecznie i wylewnie, z otwartymi rękoma – relacjonował z zadowoleniem prezes. Tłumaczył, że przybory przydzielano według liczby polskich uczniów w placówce oświatowej, a akcja miała charakter wielowymiarowy – zarówno ekonomiczny, jak i polityczno-społeczny, bo wiadomo, że Polacy na Wileńszczyźnie w większości nie należą do warstw najbogatszych, bo zostali ograbieni z ojcowizny, a ponadto litewskie władze oświatowe traktują polskie szkoły po macoszemu, czego dowodem są chociażby dyskryminacyjne założenia Ustawy o oświacie, znowelizowanej przed kilkoma laty. Społeczność polska ostro protestowała: zbierała podpisy, zorganizowała wiele wieców i pikiet, ale jej głos nie został „na górze” usłyszany. Przykładów dyskryminacyjnych posunięć nie brakuje i teraz, gdy to uczniowie legendarnej „Piątki” są siłą zmuszani do opuszczenia murów zasłużonej dla polskości w Wilnie placówki.

– Chcieliśmy podtrzymać naszych rodaków na duchu i dać dowód na to, że o nich pamiętamy i pamiętać będziemy – zaznaczył Świs. Podkreślił również, że członkom Stowarzyszenia Traugutt.org zależało też na tym, by zaktywizować pomorskie środowisko uczniowskie i nauczycielskie, by uczulić je na problemy Polaków, mieszkających za miedzą.

„My, Polacy mieszkający na Kresach, czcimy Waszą pamięć, wsparcie i opiekę. Ten uczynek odbieramy jako Dar Wielkiego Serca” – napisano w liście dziękczynnym społeczności Suderwskiej Szkoły Podstawowej im. Mariana Zdziechowskiego. Nic dodać, nic ująć, a w podobnym tonie były utrzymane podziękowania od innych polskich placówek oświatowych.

Tymczasem goście zapowiedzieli, że są gotowi do pełnienia roli pośredników i służenia pomostem do nawiązania bezpośredniej współpracy pomiędzy placówkami oświatowymi w Pomorskiem i polskimi szkołami na Wileńszczyźnie. – Niezmiennie też podkreślamy, że naszym celem jest popularyzacja wiedzy na temat Polaków na Litwie, gdyż, naszym zdaniem, pozostawia ona wiele do życzenia i w tym kierunku musimy jeszcze pracować – powiedzieli organizatorzy szlachetnej akcji.

Stowarzyszenie Traugutt.org jest młode, bo liczy zaledwie trzy lata, ale działa prężnie i niezwykle skutecznie. Tylko w tym roku jego przedstawiciele odwiedzili Wileńszczyznę trzykrotnie, przywożąc paczki z artykułami żywnościowymi i kartony ubrań dla rodzin potrzebujących. Tym razem przywieźli przybory szkolne.

Poinformowali, że jeszcze w październiku tego roku ponownie przyjadą do Niemenczyna z grupą najaktywniejszych nauczycieli, którzy jako koordynatorzy akcji „Nie jest kolorowo” wykazali się wielkim zaangażowaniem i przyczynili się do sukcesu przedsięwzięcia.

– Chcemy pokazać im piękno Ziemi Wileńskiej, zapoznać ze specyfiką funkcjonowania szkoły dwujęzycznej, przybliżyć problemy społeczne oraz polityczne, z jakimi muszą sobie radzić miejscowi Polacy – mówił z przejęciem prezes Stowarzyszenia Traugutt.org. Dodał, że najważniejsze jest to, żeby dzięki nawiązaniu bezpośrednich kontaktów pomiędzy pedagogami zawiązała się współpraca i wymiana grup uczniowskich.

Zygmunt Żdanowicz

Na zdjęciu: 3 tony przyborów szkolnych zebrano w ramach akcji „Nie jest kolorowo”.
Fot.
Traugutt.org

<<<Wstecz