Wielka fiesta dla młodych i nie tylko

Takiego święta Rukojnie jeszcze nie widziały!

W sobotę podwileńskie Rukojnie zamieniły się w prawdziwe wesołe miasteczko, do którego tłumnie ściągali mieszkańcy zarówno ci młodzi, bo to właśnie oni byli głównym akcentem i adresatem wielkiej fiesty, jak też ludzie dojrzali wiekiem, acz – jak powtarzano tu i ówdzie – „młodzi duchem” i zawsze chętni przeżycia wspaniałych emocji.

Aby sprostać oczekiwaniom wszystkich uczestników przedsięwzięcia, organizatorzy „Święta Młodych” – koło ZPL w Rukojniach reprezentowane przez Bożenę Stelmakową, Centrum Wspólnoty w Rukojniach z Wandą Masłowską na czele oraz mieszkaniec Rukojń, społecznik Daniel Karpowicz – zaaranżowali je dwuetapowo.

W duchu sportowej rywalizacji

Święto rozpoczął turniej piłki nożnej „O Puchar Gminy Rukojnie”, do którego zakwalifikowało się aż 14 drużyn. Na boisku Gimnazjum w Rukojniach sportowców i kibiców przywitali: Maria Rekść, mer rejonu wileńskiego, a prywatnie mieszkanka tej miejscowości, radny samorządu rejonu wileńskiego Antoni Stankiewicz, starosta gminy Anżeła Stankiewicz oraz organizator turnieju Daniel Karpowicz.

Zwracając się do zgromadzonych, mer rejonu wyraziła zadowolenie z tego, że święto sportu w Rukojniach urosło do tak dużego przedsięwzięcia. Cieszyła się, że aktywna młodzież w Rukojniach chce i potrafi zorganizować święta dla wszystkich.

Po rozlosowaniu kolejności rozgrywek, na murawie szkolnego boiska zawrzał prawdziwy futbol, który trwał przez kilka dobrych godzin.

Po zaciętej walce I miejsce na podium i zwycięski puchar przypadł drużynie „Ave. Ko” z Kowalczuk. Na II miejscu uplasowali się piłkarze z wileńskiej drużyny „Švaros broliai”, zaś na III – drużyna „Kiemas”.

Czas na laury…

Po zakończeniu zmagań sportowych wszyscy zgromadzili się na trawniku przy boisku, gdzie scena czekała już na swoje gwiazdy. Był to też dobry moment na nagrodzenie zwycięskich drużyn oraz sportowców, którzy najbardziej się wyróżnili w tegorocznym turnieju. Za najlepszego piłkarza turnieju został uznany Wiliam Nowicki z kowalczuckiej drużyny „Ave. Ko”. Zaszczyt wręczania nagród – pucharów i medali – przypadł w udziale organizatorowi turnieju i współorganizatorowi sobotniego „Święta Młodzieży” Danielowi Karpowiczowi, który do tej niezwykle uroczystej ceremonii zaprosił także Czesława Olszewskiego, wicemera samorządu rejonu wileńskiego oraz gospodynię gminy Anżełę Stankiewicz.

– Chciałbym, aby mój syn brał przykład z zawodników – zaznaczył Czesław Olszewski, który na święto przybył wraz z żoną i synem. Składając gratulacje sportowcom, wicemer rejonu zachęcał wszystkich do uprawiania sportu i większej aktywności fizycznej.

Na koncert do Rukojń zawitali ponadto: kierownik wydziału kultury, sportu i turystyki samorządu rejonu wileńskiego Edmund Szot, starosta gminy Miedniki Renata Bogdanowicz, dyrektor Gimnazjum w Rukojniach Oleg Nikończyk, dyrektor Muzeum Władysława Syrokomli w Borejkowszczyźnie Helena Bakuło, kierowniczki filii Wielofunkcyjnego Ośrodka Kultury w Rudominie – Aleksandra Olszewska z Ławaryszek, Wilia Nowicka z Kowalczuk, Krystyna Najmowicz z Szumska, Wanda Jermakowicz z Sawiczun, Renata Ostik oraz Elana Radziewicz z Rudomina.

… i „Relax”

Gdy sportowe emocje nieco ucichły, święto kontynuowali młodzi wykonawcy i zespoły artystyczne. Na scenie – dotychczas największej, jaka kiedykolwiek stanęła w Rukojniach – jako pierwsze wystąpiły energiczne dziewczyny ze studia tanecznego „Relax” (kier. Greta Wiszniewiecka), a po nim duet „Motyw” z Czarnego Boru. Kolejną gwiazdą wieczoru była laureatka wielu konkursów i festiwali muzycznych, młoda piosenkarka z Czarnego Boru Gabriela Ždanovičiūtė. Cztery piosenki gościom zaprezentował całkiem młody zespół z Rukojń, w którym średnia wieku artystek wynosi zaledwie 8 lat. Mimo tak młodego wieku, dzieci poradziły sobie z występem na scenie wyśmienicie! A za chwilę przed widownię zaproszono gości – studio taneczne „Original” (kier. Justyna Suckiel) z Wielofunkcyjnego Centrum w Szumsku, które zaprezentowało energiczny taniec żołnierski. Kilka piosenek świętującym dedykowała rukojnianka, laureatka wielu konkursów i festiwali Ewelina Romanowska. Artystyczną część święta uwieńczył zróżnicowany wiekowo zespół wokalny z Rukojń.

Prowadzące koncert Wanda Masłowska i Bożena Stelmakowa występy na scenie przeplatały strofami wierszy, trafnymi dowcipami i cieszyły się, że tego dnia dopisała naprawdę piękna pogoda, co, jak mówiły, jest rzadkością tego lata. Wszystko więc sprzyjało dobrej zabawie, podczas której nie zabrakło atrakcji również dla najmłodszych jej uczestników. Mali mogli raczyć się cukrową watą, aż do nieba skakać na trampolinach, zaś miejscowa młodzież, a nawet dojrzali wiekiem rukojnianie do późnych godzin bawić się na dyskotece razem z DJ VOTONO.

Cel uświęcony!

– Jesteśmy zadowoleni, że nasz pomysł, który dojrzewał już od dawna, udało się zrealizować. To była pierwsza tak duża impreza zorganizowana w Rukojniach . W święcie wzięło udział około 700 osób. Było przyjemnie, gdy ludzie podchodzili i dziękowali za piękną imprezę, za to, że mieli okazję zabawić się. Takiego święta Rukojnie jeszcze nie widziały! – powiedziała w rozmowie z „Tygodnikiem” Wanda Masłowska.

Według Daniela Karpowicza, magistranta wileńskiej filii Uniwersytetu w Białymstoku, mniejsze święta sportu w Rukojniach mają miejsce każdego roku, natomiast impreza na tak dużą skalę – z koncertem na scenie i dyskoteką – odbyła się tu po raz pierwszy.

– Warto było, to święto na ludzi podziałało pozytywnie, wszyscy są zadowoleni – oceniał w rozmowie z „Tygodnikiem” Daniel Karpowicz, współorganizator „Święta Młodzieży” w Rukojniach.

– To święto było ukierunkowane na młodzież. Młodzi są szczęśliwi, że zwrócono na nich uwagę. Ich reakcja świadczyła o tym, że dzięki zgranej współpracy organizacyjnej udało się nam osiągnąć ten cel: dobry nastrój panował i przed imprezą, i po jej zakończeniu – podsumowywała przedsięwzięcie Bożena Stelmakowa.

Zdaniem pani Masłowskiej, „Święto Młodzieży” być może nie odniosłoby takiego sukcesu, gdyby nie pomocna dłoń wielu przyjaciół i organizacji. Wiaczesław Skaczkow nagłaśniał zawody sportowe oraz pomagał w organizowaniu turnieju i prowadzeniu dyskoteki. Ogromną pomoc okazali m.in.: starosta Anżeła Stankiewicz, dyrektor gimnazjum Oleg Nikończyk, Wileński Rejonowy Oddział ZPL, Algimant Baniewicz, dyrektor Muzeum Etnograficznego Wileńszczyzny, radny Antoni Stankiewicz, Wioleta Cereszka, dyrektor Wielofunkcyjnego Ośrodka Kultury w Rudominie, Helena Bakuło, dyrektor Muzeum Władysława Syrokomli w Borejkowszczyźnie, Czesław Masłowski, Krystyna Repečkienė, S.A. „HEGVITA” AGRO. Do organizacji święta zaangażowali się ponadto młodzi wolontariusze z Rukojń oraz z Szumska. W ocenie Wandy Masłowskiej udział samej młodzieży w organizacji takich świąt jest po prostu nieodzowny.

Irena Mikulewicz

Na zdjęciach: po odebraniu nagród dla zwycięzców turnieju piłkarskiego; najmłodsi uczestnicy święta raczyłi się cukrową watą.
Fot.
Diana Benkevičiūtė

<<<Wstecz