Dziękujemy za urodzaj i nasze rodziny

W poniedziałek, w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, w Kowalczukach odbył się tradycyjny, już 17. Festyn Rodzinny „Witaj Święta, Wniebowzięta”.

„Dzisiaj mamy wielką uroczystość. Święto Wniebowzięcia Matki Bożej Zielnej jest przyrównywane do święta Wielkanocy. Na Wielkanoc Chrystus Pan wstępuje do nieba, a dzisiaj Pan Bóg wraz z Jezusem Chrystusem zabiera Matkę Bożą, z duszą i ciałem, też do Królestwa Bożego” – mówił proboszcz ks. Jan Czerniawski podczas rozpoczynającej Festyn uroczystej Mszy św. w kościele Miłosierdzia Bożego w Kowalczukach.

We wspólnej modlitwie wierni polecali opiece Bożej wszystkich mieszkańców gminy. Parafianie po­dzię­kowali też za tegoroczny urodzaj, składając przed ołtarzem misternie wykonane wieńce zbóż, kwiaty, warzywa i owoce. Kapłan podziękował zebranym za żywą wiarę, za to, że każda podniosła uroczystość gminna bądź rejonowa nie odbywa się bez Mszy św.

Po nabożeństwie mieszkańcy całymi rodzinami udali się na pobliski plac przed budynkiem starostwa, gdzie rozpoczęło się wesołe świętowanie – Festyn Rodzinny „Witaj Święta, Wniebowzięta”. „Już po raz 17. obchodzimy w naszej gminie to święto. Wszyscy razem się zbieramy – z rodzinami, przyjaciółmi, sąsiadami i gośćmi, aby ten dzień spędzić wesoło, ciekawie, na wspólnym biesiadowaniu” – witając zebranych powiedziała starosta gminy Kowalczuki Krystyna Gierasimowicz. To z jej inicjatywy zapoczątkowana została tradycja corocznych rodzinnych spotkań na Zielną. A towarzyszy im wiele atrakcji: koncerty, zawody, konkursy, kiermasz.

„W tym szczególnym dniu życzę wszystkiego najlepszego waszej miejscowości, waszym rodzinom i każdemu z osobna – całej zgranej społeczności kowalczuckiej” – życzenia zebranym złożyła starosta sejmowej frakcji AWPL-ZChR Rita Tamašunienė. Zaakcentowała, że Akcja Wyborcza Polaków na Litwie uzupełniła swą nazwę o Związek Chrześcijańkich Rodzin po to, by podkreślić, że jest po stronie rodzin i ważna jest dla niej polityka prorodzinna. Posłanka przekazała też zgromadzonym pozdrowienia od przewodniczącego AWPL-ZChR, europosła Waldemara Tomaszewskiego.

Na Festyn do Kowalczuk zawitała także mer rejonu wileńskiego Maria Rekść. „Dziś jest dzień szczególny. Dziękujemy Panu Bogu i Matce Bożej za urodzaj i nasze rodziny” – mówiła mer, życząc zebranym, by ich rodziny były silne miłością, zgodą. Podziękowała też staroście Krystynie Gierasimowicz za to, że „organizuje tak piękne święto rodzinne”. „To właśnie ona już przed 17 laty pomyślała o tym, jak ważna jest rodzina” – mówiła mer. W swoim przemówieniu nawiązała też do obchodzonego 15 sierpnia Dnia Wojska Polskiego, upamiętniającego zwycięstwo Polaków nad bolszewikami pod Warszawą, zwane Cudem nad Wisłą.

Wicemer Czesław Olszewski podkreślił, że każdego roku stara się być na sierpniowym festynie w Kowalczukach i podziwia świetną organizację święta. „To cud, że my, wielonarodowościowy naród Wileńszczyzny, potrafimy tak zgodnie żyć, dzielić się chlebem powszednim” – oznajmił wicemer.

Na uroczystość przybył także przedstawiciel ambasady RP w Wilnie – attache obrony pułkownik Mirosław Wójcik, zastępca dyrektora samorządu rejonu wileńskiego Albert Narwojsz, radni i in.

Piosenkami i tańcami rozweselili zebranych artyści trzech pokoleń. Wystąpiły dzieci i młodzież z Kowalczuk, Pakieny, Szumska, a także zespoły: „Przyjaciółki”, „Płomień kresowy” z Zujun, „Melodia” i in. Dla kowalczuckiej publiczności zaśpiewały też dwa zespoły z Polski: „Kwiaty Polskie” i „Małkinianka”.

Oglądając występy artystów widzowie mogli podziwiać też wykonane przez miejscowe gospodynie dożynkowe wieńce i kompozycje, którymi ozdobiono scenę. Spośród wielu misternie wykonanych prac swoimi rozmiarami wyróżniała się ogromna kula wykonana z kłosów zbóż. „Nawiązując do teraźniejszych czasów, pełnych konfliktów i wojen, chciałam przedstawić kulę ziemską, a nad nią Serce Jezusa ociekające krwią. A tam gdzie oceany i morza – wizerunek Matki Bożej, krzyż i hostia” – opowiadała autorka oryginalnej kompozycji Romualda Balukonienė z Szumska. Wykonanie kuli zajęło jej wiosnę i lato. „Takie moje hobby. Corocznie robię dożynkowe kompozycje. W ubiegłym roku wykonałam duży kwiat, wcześniej był kielich” – powiedziała pani Romualda.

Ludzi z pasją można też było spotkać na kiermaszu towarzyszącym Festynowi. Unoszący się aromat ziół zachęcał odwiedzić stoisko Danuty Klimaszewskiej, zajmującej się uprawą roślin leczniczych. Rolniczka z Szumska częstowała gorącą herbatą ziołową, opowiadała o właściwościach roślin leczniczych. Zainteresowani mogli też na miejscu kupić torebki z suszonym nagietkiem, miętą, kwiatami słonecznika i innymi ziołami.

Na Festynie nie zabrakło także tradycyjnych pierników i cukierków odpustowych. Zaś uwieńczeniem wspólnego świętowania była dyskoteka.

Festyn Rodzinny „Witaj Święta, Wniebowzięta” organizowany jest z inicjatywy starostwa kowalczuckiego.

Iwona Klimaszewska

Na zdjęciach: kula – dzieło rąk Romualdy Balukoniene; zespołów na scenie było nie mało; dziecięce zabawy z przewodniczką.
Fot.
L24.lt

<<<Wstecz