Nie żyje wielki przyjaciel Wilna – o. Witold Słabig

Przed tygodniem dotarła smutna wieść o śmierci dominikanina – ojca Witolda Słabiga, proboszcza parafii pw. św. Dominika na warszawskim Służewie. Wilnianie pamiętają ojca Witolda jako oddanego kapłana i duszpasterza posługującego w latach 90. w kościele pw. Ducha Świętego w Wilnie.

Po rozpadzie Związku Radzieckiego, kiedy Kościół na Litwie odzyskał upragnioną wolność, ojciec Witold Słabig jako pierwszy z dominikanów przybył na Wileńszczyznę, by podjąć się pracy duszpasterskiej w kościele uważanym przez wielu wilnian za dominikański. Do ojca Witolda wkrótce dołączyli o. Dariusz Kantypowicz (obecnie wikariusz dominikańskiej parafii na Służewie) i o. Sławomir Brzozecki (przeor dominikanów w klasztorze przy kościele śś. Filipa i Jakuba w Wilnie). Trzej dominikanie w ciągu zaledwie kilku lat rozwinęli dynamiczne duszpasterstwo w Wilnie, zaś młodzież skupiła się w sprawnie działającej grupie zwanej „Rodzinką Dominikańską”.

Dzisiaj wszyscy, którzy w swoim czasie mieli szczęście poznać osobiście albo przez głoszone Słowo Boże ojca Witolda, ze smutkiem i niedowierzaniem przyjmują bolesną wiadomość o śmierci kapłana. Jego obecność w grodzie nad Wilią wpłynęła na duchową sylwetkę tego miasta. Ludzie (i Polacy, i Litwini) spotykali dobrego, miłującego, mądrego i uśmiechniętego ojca. Choć wówczas był młody wiekiem i stażem kapłańskim cieszył się głębokim poważaniem i wielkim autorytetem. Był oddany dla wszystkich – bliski młodzieży, którą katechizował w szkole, otwarty na pytania zadawane przez osoby dorosłe i cierpliwy wobec starszych. A przede wszystkim kapłan i spowiednik wielu; w swojej posłudze delikatny, ale i konsekwentny; wierny dominikańskiemu powołaniu – głosić Ewangelię wszystkim, wszędzie i na wszelkie sposoby.

Osoby, które w latach 90. przychodziły do kościoła Ducha Świętego, należące do Rodzinki, bardzo ciepło wspominają pracę dominikanów. Jak mówią, to dzięki nim zrozumieli, czym jest prawdziwe chrześcijaństwo. O. Witold uczestniczył w zorganizowanych przy kościele kursach dla katechetów, organizował pielgrzymki, spotkania, wieczory ewangelizacyjne, posługiwał dla wspólnot. Po odejściu dominikanów z kościoła Ducha Świętego przez trzy lata pracował w kościele śś. Jakuba i Filipa. Posługiwał w wileńskim szpitalu więziennym na Łukiszkach. Po powrocie do Polski pracował w Szczecinie oraz w Łodzi, będąc pierwszym przełożonym nowej placówki dominikańskiej. Od 2006 roku był proboszczem parafii na Służewie w Warszawie, gdzie czuwał nad budową kościoła. Funkcję proboszcza z wielkim oddaniem, ogromnym sercem i dużą mądrością pełnił blisko 10 lat. Niektórzy z wilnian odwiedzali go tam, uczestniczyli w pielgrzymkach, które nadal organizował. Ale korzystali przede wszystkim z Jego duchowego wsparcia w sakramencie pojednania. Nie zerwał kontaktu z Wilnem, które zawsze pozostawało w Jego sercu, o czym świadczą m.in. głoszone przez Niego rekolekcje w różnych parafiach Wileńszczyzny.

Odszedł do Pana w dzień po patronalnej uroczystości założyciela zakonu św. Dominika, w Świętym Roku Miłosierdzia, podczas jubileuszu 800-lecia istnienia dominikanów.

Wilno, miasto Miłosierdzia, pogrążyło się w smutku, odszedł wspaniały kapłan, wielki człowiek, który zostanie na zawsze w naszych sercach. Dziękujemy Ci, ojcze Witoldzie, za wszystko, co zrobiłeś dla Wilna, Twego miłego miasta. Czasu narodzin i śmierci nie wybieramy, a Twoja śmierć tak bardzo nas zaskoczyła i zasmuciła. Dzień 9 sierpnia 2016 roku – to dzień Twoich narodzin dla Nieba! Każde rodzenie boli... czasem bardzo. Jednak nie możemy nie widzieć perspektywy Życia. I dlatego, powtarzając wraz z Kościołem: wierzę w ciała zmartwychwstanie i żywot wieczny, jesteśmy pewni Twego orędownictwa w Niebie. Spoczywaj w pokoju, ojcze Witoldzie, ale… nie odpoczywaj. Tam, w Niebie bądź Tym, który w gronie świętych Pańskich wstawia się za nami u dobrego Ojca.


O. Witold Słabig urodził się w 1962 r. w wielkopolskim Sierakowie, z którym czuł się zawsze mocno związany. W 1983 r. wstąpił do Zakonu Dominikańskiego, rok później złożył w Poznaniu pierwsze śluby zakonne. Śluby wieczyste złożył 17 września 1989 r. 2 czerwca 1990 r. przyjął święcenia kapłańskie. Niedługo potem wyjechał do pracy duszpasterskiej w Wilnie. Później pracował w Szczecinie i Łodzi. Dwa lata później przyjechał do klasztoru dominikanów na Służewie w Warszawie i 17 sierpnia 2006 r. objął urząd proboszcza tej parafii. Pogrzeb ojca Witolda odbył się w Warszawie, w czwartek, 18 sierpnia br. Ciało śp. o. Witolda spoczęło w grobie kwatery dominikańskiej na cmentarzu przy ul. Wałbrzyskiej.

Opracowała Teresa Worobiej

<<<Wstecz