Sytuacja nie jest ekstremalna

Komisja ds. Sytuacji Ekstremalnych, która pod koniec ubiegłego tygodnia zebrała się na nadzwyczajne posiedzenie, miała zadecydować o tym, czy konieczne jest ogłoszenie sytuacji ekstremalnej ws. stanu góry Giedymina. Po rozpatrzeniu tej kwestii komisja postanowiła, że obecny problem zachodniego i północnego zbocza góry nie kwalifikuje się jako sytuacja ekstremalna w mieście.

Sytuacja ekstremalna w stolicy zostałaby ogłoszona, gdyby zaistniało niebezpieczeństwo dla zabytku kultury – zamku, gdyby przyszło ewakuować mieszkańców, gdyby skutki objęły ponad 2/3 terytorium miasta, a do wykonania prac ratowniczych przyszłoby się zwracać o pomoc do innych samorządów. Oceniając sytuację w mieście komisja kierowała się kryteriami sytuacji i wydarzeń ekstremalnych oraz uwzględniła wnioski ekspertów, którzy oceniali stan góry. Stołeczna Komisja ds. Sytuacji Ekstremalnych postanowiła zwrócić się do Ministerstwa Kultury, Litewskiego Muzeum Narodowego oraz dyrekcji Państwowego Rezerwatu Zamków Wileńskich z prośbą o przedstawienie obiektywnej informacji na temat stanu zboczy góry Giedymina, gdyby stanowił on raptowne, wielkie zagrożenie dla życia lub zdrowia mieszkańców, mienia, środowiska albo powodował śmierć bądź obrażenia mieszkańców, czy też wyrządził inne szkody. Instytucje te miałyby przedstawić szczegółową informację o sporządzonym programie zagospodarowania zboczy góry i harmonogramie wykonania tego programu. Po otrzymaniu obiektywnych danych komisja zadecyduje o tym, jakich niezwłocznych działań należy się podjąć w celu ratowania góry Giedymina.

Inf. wł.

<<<Wstecz