2. edycja Międzynarodowych Maratonów Kresowych „Wilia” w Niemenczynie

Pasja – Varžybos – Drużba

Około 300 amatorów kolarstwa w różnym wieku z Białorusi, Litwy, Rosji i Polski wzięło udział w 2. edycji Międzynarodowych Maratonów Kresowych „Wilia”, która odbyła się w sobotę, 2 lipca, w Niemenczynie. Zawody odbywały się pod wymownym trójjęzycznym hasłem: „Pasja – Varžybos – Drużba”.

Maraton „Wilia” jest jednym z 16 etapów maratonów kresowych organizowanych we wschodniej Polsce oraz na Białorusi, dokąd uczestnicy maratonów w tym roku udadzą się już po raz szósty. Tradycyjnie największą popularnością maratony cieszą się wśród miłośników jazdy na jednośladach w Polsce, którzy i tym razem zdominowali rywalizację w Niemenczynie.

Liczna grupa świetnych rowerzystów przybyła z sąsiedniej Białorusi oraz obwodu kaliningradzkiego (Rosja). Coraz większą popularność zawody uzyskują również wśród mieszkańców Niemenczyna, no bo gospodarzom nie wypada nie brać udziału w zawodach takiej rangi. Swą formę sprawdzili również wychowankowie Szkoły Sportowej Samorządu Rejonu Wileńskiego.

W zależności od możliwości fizycznych i chęci rowerzyści mogli wypróbować swoich sił w minimaratonie (7,5 km), półmaratonie (28,5 km) i maratonie (57 km). Trzeba oddać należne zawodnikom, ich determinacji, sile woli i charakterowi, gdyż wypadło im się zmagać nie tylko z niespacerową trasą, ale też panującym w tym dniu skwarem. Prawdziwi pasjonaci rzucili jednak rękawicę zarówno trasie, jak i upałowi.

Zziajani, zmęczeni, umorusani wpadali na metę, gdzie oklaskami witali ich kibice, bliscy i znajomi. Jako pierwsi do startu w mikromaratonie stanęły dzieci w wieku od 2 do 6 lat. Miały do pokonania 350 m i najszybciej ją pokonali Anna Jelska z Polski oraz – ku zadowoleniu miejscowych – niemenczynianin Dawid Jackiewicz.

Na dystansie 7,5 km triumfował również mieszkaniec miasta nad Wilią – Romuald Aleksandrow, który jest wychowankiem szkoły sportowej. W klasyfikacji drużynowej właśnie jej wychowankowie zajęli najwyższy stopień podium.

Po południu grupa rowerzystów wystartowała do maratonu. Rowerzyści, pilotowani przez motocyklistę, pomknęli ulicami Vėtrungės, Vilniaus, Kalno i przez terytorium Centrum Szkolenia Bojowego im. gen. A. Ramanauskasa, gdzie obecnie odbywają się szkolenia żołnierzy NATO, a następnie ścieżkami leśnymi. Trasa wynosiła 28,5 km i prowadziła wzdłuż malowniczego brzegu rzeki Wilia.

Równolegle toczyła się rywalizacja w półmaratonie. Jego uczestnicy również przejechali przez terytorium centrum i byli serdecznie witani przez żołnierzy. Trzeba podkreślić, że dowództwo placówki szkoleniowej już po raz drugi życzliwie zgodziło się na udostępnienie swego terytorium na przejazd dla cyklistów.

Zwyciężczynią półmaratonu została Katarzyna Citko z Białegostoku, która wyprzedziła swe rodaczki Klaudię Ostrowską z Suwałk i Annę Dumczyk z Bielska Podlaskiego.

Wśród mężczyzn triumfował Białorusin Kirił Kowalow. Jako drugi na metę wpadł Julian Masłowski, a trzeci był Jacek Kulikowski (z Polski).

Wśród zwycięzców maratonu należy odnotować dwie panie, które jako jedyne pokonały trudną trasę i szczęśliwie dotarły do mety. Jako pierwsza jej linię minęła Silvija Latozaitė z Kupiszek, a drugie miejsce zajęła Magdalena Gołębiowska z Grabówki. Wśród mężczyzn w ostrej rywalizacji w zwycięskim geście ręce do góry wzniósł Šarūnas Pacevičius z Kowna, który o 4 sek. okazał się szybszy od Białorusina Yauhenia Nawasada i o 7 sek. od jego rodaka Michaiła Besago.

Na zawodników na mecie czekały napoje orzeźwiające, ciepła herbata, świeże i suszone owoce, pyszne pączki i ciastka oraz syta żołnierska kasza.

W czasie zawodów cały czas z głośników rozbrzmiewały popularne przeboje, a na scenie swój kunszt wokalny zademonstrowały członkinie zespołu „Mejszagolanki”. Wysokiej temperatury nie wytrzymała aparatura nagłaśniająca, ale wokalistki z Mejszagoły tym się nie zraziły i dały wspaniały koncert, operując tylko czystą barwą swych głosów. Zachwycony występem „Mejszagolanek” Edmund Szot, kierownik wydziału kultury, sportu i turystyki samorządu rejonu wileńskiego, wręczył im tort i spore opakowanie kawy.

Zdobywcy 1.-3. miejsc w kategorii OPEN zostali nagrodzeni bonami zakupowymi do salonów łazienek BLU o wartości 200, 150 i 100 złotych. W poszczególnych grupach wiekowych zwycięzcy zostali nagrodzeni dyplomami, pucharami, a najmłodsi uczestnicy – medalami, które ufundował samorząd rejonu wileńskiego i organizacja „Maratony kresowe”. Na mecie wszyscy uczestnicy otrzymali okolicznościowe medale.

Organizatorami międzynarodowych zawodów rowerowych w Niemenczynie były: Administracja Samorządu Rejonu Wileńskiego, Szkoła Sportowa Samorządu Rejonu Wileńskiego, Wielofunkcyjny Ośrodek Kultury w Niemenczynie, starostwo m. Niemenczyn oraz Muzeum Etnograficzne Wileńszczyzny. Pracownicy i kierownicy tych placówek udowodnili, że społem można spisać się na medal, gdyż uczestnicy zawodów wystawili organizatorom wysokie noty za wspaniałą organizację oraz niezapomnianą atmosferę zawodów.

Zygmunt Żdanowicz

Na zdjęciach: trasa przebiegała nie tylko przez las, wzdłuż brzegu Wilii, ale też zahaczyła o teren jednostki wojskowej oraz kilka ulic miasta; na podium zwycięzcy klasyfikacji drużynowej – na najwyższym stopniu ekipa SzSSRW.
Fot.
autor, „Maratony kresowe”

<<<Wstecz