Demokracja nie jest zagrożona

Komentarz europosła Waldemara Tomaszewskiego na temat debaty w Europarlamencie z powodu Polski

Debatę na temat Polski w Parlamencie Europejskim, która odbyła się we wtorek, 19 stycznia, można określić jednym przysłowiem „z dużej chmury mały deszcz”. Oskarżenia wobec Polski od samego początku budziły duże wątpliwości.

Co prawda, na początku debaty wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans próbował stworzyć wrażenie jakoby instytucje Państwa Polskiego nie przełożyły wyroków Trybunału Konstytucyjnego na system prawny, a Sejm rzekomo dokonał posunięć utrudniających orzecznictwo, co według niego stanowi zagrożenie dla praworządności. A debata wszystkie te wątpliwości rozwiała” – ocenił eurodeputowany.

W bardzo dobrym wystąpieniu premier Polski, Beata Szydło, dała odpór wszelkim zarzutom, mówiąc o tym, że to polscy obywatele w demokratycznym akcie wyboru chcieli zmian, które obecnie wprowadza rząd. Premier stanowczo podkreśliła, że wolność, równość, sprawiedliwość i suwerenność to wartości, na których budowana jest przyszłość Polski. Mocno zaakcentowała też, że demokracja w Polsce w żaden sposób nie jest zagrożona, a praworządność jest właśnie przywracana. I o tym powinni pamiętać Europejczycy budując wspólnotę w oparciu o zaufanie, a nie bezpodstawną krytykę. Pomimo to, że debata miała wymiar ograniczony i niewielu posłów mogło zabrać głos, to bardzo wielu europosłów, z różnych państw wsparło stanowisko premier Szydło”.

Po wysłuchaniu debaty jestem przekonany, że rząd Beaty Szydło i Polska poradzi sobie z bezpodstawnymi zarzutami, które są wynikiem czysto lewackich, często antychrześcijańskich uprzedzeń niektórych polityków europejskich. Debata udowodniła, że Polska ma wielu przyjaciół w Europie, na których zawsze może liczyć.

<<<Wstecz