Spotkanie opłatkowe w Centrum Dziennego Pobytu Osób Niepełnosprawnych w Niemenczynie

Do Betlejem nie jest daleko…

Święta Bożego Narodzenia napełniają ludzi radością, której nie sposób zatrzymać wyłącznie dla siebie. Chcemy nią dzielić się nie tylko w gronie rodziny, ale też – z przyjaciółmi i kolegami w pracy. Dlatego bożonarodzeniowy czas sprzyja kolędniczym spotkaniom, podczas których „ludzie gniazda wspólnego” łamią się opłatkiem, śpiewają kolędy, wspólnie podsumowują miniony rok…

W Centrum Dziennego Pobytu Osób Niepełnosprawnych w Niemenczynie takie spotkanie opłatkowe – gromadzące przyjaciół ośrodka, wolontariuszy, rodziców i opiekunów niepełnosprawnych – na stałe wpisało się do kalendarza przedsięwzięć. Jak twierdzą organizatorzy – pracownicy i ich podopieczni, jest to też okazja, aby u progu nowego roku podziękować wszystkim przyjaciołom i dobroczyńcom Centrum. Spotkanie opłatkowe u niepełnosprawnych w Niemenczynie odbyło się 30 grudnia ub.r.

– Przyjście na świat Jezusa Chrystusa jest wielkim darem dla nas. Bóg stał się człowiekiem, zapłakał ludzkimi łzami, otworzył przed nami swoje ludzkie serce. Przed kilkoma dniami przeżywaliśmy tę Radosną Nowinę w naszych domach, dziś chcemy się nią dzielić z wami – Juliana i Jarosław witali przybyłych na święto, a zgromadziło się tego dnia sporo ludzi, którzy zawsze śpieszą do Centrum z pomocą i dobrą radą.

Spotkanie rozpoczęło się wystawieniem jasełek pt. „Wieczerza wigilijna”. Przedstawienie, aczkolwiek we współczesnej oprawie, przekazało odwieczną prawdę, że Chrystus jest źródłem, z którego czerpiemy dobroć, życzliwość, miłość względem otaczających nas bliźnich. A ponieważ wraz z początkiem nowego roku liturgicznego wkroczyliśmy w Rok Miłosierdzia, więc i w przedstawieniu podopieczni nawiązali do uczynków miłosierdzia, którymi dzielić się należy nie tylko od święta, ale i każdego dnia.

– Do Betlejem nie jest daleko, ono jest na odległość ludzkiego serca. Na odległość otwartych szeroko ramion, na odległość otwartych dłoni. Jeśli tylko chcesz, możesz być blisko Jezusa. Bo On rodzi się w nas samych, w naszym sercu, kiedy wyciągamy swą rękę do drugiego człowieka – z takim przesłaniem zwrócili się aktorzy ze sceny, podkreślając, że świadkami Bożego Narodzenia należy być na co dzień.

Zgodnie z tradycją, przełamaniu się opłatkiem towarzyszyły życzenia. Najpierw te złożone oficjalnie – od kapłanów, władz samorządowych rejonu, przyjaciół ośrodka; potem – te najbardziej osobiste, gdy każdy z każdym łamał się „chlebem biblijnym”.

Modlitwie przewodzili przybyli na święto kapłani: ks. Stanisław Walukiewicz, wikariusz z Niemenczyna; ks. Andrzej Byliński, wikariusz z parafii pw. św. św. Piotra i Pawła oraz ks. Nerijus Grigaliūnas, wikariusz z parafii pw. św. Teresy. Księża złożyli życzenia, aby w domach podopiecznych Centrum i ich przyjaciół gościł Boży pokój, a Jubileuszowy Rok Miłosierdzia był przeżywany z radością, „byśmy do Boga zbliżyli się z wielką ufnością, a do bliźniego – z miłosierdziem”.

– Starajmy się, żeby nie pochłonęły nas troski codziennego życia, tylko uczmy się od podopiecznych Centrum radosnego podejścia do życia – mówił do zgromadzonych ks. Nerijus.

Do bycia świadkiem Nowonarodzonego Jezusa w swoich rodzinach i środowiskach pracy zachęcał ks. Andrzej Byliński, życząc wszelkich łask Bożych z okazji minionych świąt i zbliżającego się Nowego Roku.

– Składając życzenia, pragnę wyrazić podziękowania za to, że podopieczni, pracownicy i wolontariusze Centrum są niczym jedna wielka rodzina. Niech nigdy nie zabraknie wam tej szczególnej miłości, którą obdarował nas Jezus, przychodząc na świat – mówiła mer Maria Rekść, przekazując też prezent od św. Mikołaja.

Do życzeń dołączyli również radna Teresa Dziemieszko; Elena Kačanovskienė, zastępca kierownika wydziału opieki społecznej samorządu rejonu wileńskiego; Mieczysław Borusewicz, starosta Niemenczyna; Edward Puncewicz, starosta gminy niemenczyńskiej, przedstawiciele oświatowych i kulturalnych placówek działających w mieście.

Po przełamaniu się opłatkiem gospodarze zaprosili gości do „wigilijnego” stołu, natomiast wieczór minął wszystkim na wesołej zabawie ze św. Mikołajem. Za wiersz, kolędę, czy piosenkę były oczywiście… prezenty.

Teresa Worobiej

Na zdjęciach: aktorzy dzielili się z widzami światłem, przypominając, że Chrystus jest światłością świata, które motywuje nas do uczynków dobra; wraz z opłatkiem dzielimy radość bycia z drugim człowiekiem.
Fot.
autorka

<<<Wstecz