16 października – wiec protestacyjny pod gmachem rządu

Przedstawiciele różnych środowisk coraz bardziej wyrażają niezadowolenie z niesprawiedliwej polityki społecznej w naszym kraju. Szczególnie jest to widoczne w dziedzinie oświaty.

Za ostatnią dekadę zamknięto na Litwie kilkaset szkół, co powoduje duże zaniepokojenie rodziców z powodu kształcenia ich dzieci, nauczyciele tracą pracę, a ich zawód staje coraz mniej prestiżowy i doceniany w społeczeństwie. W przedszkolach z kolei sytuacja socjalna pracowników jest w ogóle katastroficzna. Spore zaniepokojenie z powodu niedostatecznych gwarancji socjalnych i liberalizacji stosunków pracy odczuwalne jest również w innych dziedzinach: kultury, opieki społecznej. Przygotowany przez rząd nowy Kodeks Pracy jest odbierany przez pracowników jako dalsze uszczuplanie ich gwarancji socjalnych, co koliduje zarówno z obietnicami wyborczymi, jak też z programem rządu. Zresztą rząd nie wywiązuje się ze swoich obietnic nie tylko w kwestiach socjalnych i oświatowych, ale też w obszarze zagwarantowania praw dla mniejszości narodowych. Rząd i Sejm nie zrobili nic dla realizacji programu rządowego, który skądinąd ma wagę ustawy. W związku z powyższym przedstawiciele zespołów pracy, związków zawodowych, środowiska pracowników dziedzin oświaty, kultury, socjalnej, jak też rodzice szkół mniejszości narodowych i litewskich organizują wiec protestu „Przeciwko niesprawiedliwej polityce socjalnej i oświatowej”.

Wiec odbędzie się w piątek, 16 października, przy gmachu Rządu RL, al. Giedymina 11, Wilno. Początek – o godz. 15.30.


Głos obywateli powinien być usłyszany

„Rada Naczelna Akcji Wyborczej Polaków na Litwie, stojąc na stanowisku, że Rząd nie realizuje swojego programu, na posiedzeniu 9 października podjęła decyzję o wyrażeniu poparcia dla postulatów pikietujących” – poinformowała wiceprzewodnicząca frakcji AWPL w Sejmie Wanda Krawczonok podczas konferencji prasowej.

„Rząd nie tylko nie realizuje swojego programu, ale też wprowadza zmiany, które nie zostały przewidziane w tym dokumencie mającym skądinąd wagę ustawy, a nawet odrzuca propozycje skierowane na realizację rządowego programu” – oświadczył przewodniczący Akcji Wyborczej Polaków na Litwie, poseł do Parlamentu Europejskiego Waldemar Tomaszewski.

Usprawnimy dialog społeczny pomiędzy pracodawcami, państwem a pracownikami najemnymi. Będziemy zwiększali wpływ związków zawodowych na podejmowane decyzje – w opinii Tomaszewskiego, niniejszy zapis rządowego programu nie jest realizowany.

– Wspomniany dialog nie jest prowadzony, mówili o tym m.in. obywatele Litwy, którzy 10 września br. wzięli udział w pikiecie przed gmachem Sejmu. Przedstawiciele związków zawodowych powiedzieli zdecydowanie „nie” 3-dniowemu okresowi wypowiedzenia, zmniejszenia wynagrodzeń za pracę i odprawy, wydłużenia tygodnia roboczego z 40 do 60 godzin, wprowadzania umów o pracę na czas określony dla pracowników zatrudnionych na stałe, anulowania urlopu za staż pracy, wydłużenia o 5 lat okresu do uzyskania prawa do emerytury, zmniejszenia gwarancji społecznych dla pracowników wychowujących dzieci, ograniczenia działalności związków zawodowych – podkreślił lider AWPL i dodał, że Rząd nie chce uwzględnić postulatów obywateli coraz bardziej niezadowolonych z nowego modelu społecznego, zaś Litwa może stać się krajem, który prawie o połowę zmniejszy gwarancje społeczne dla osób pracujących.

Zapomniane mniejszości

W opinii kierownictwa AWPL, Rząd nie wywiązuje się również z zobowiązań powziętych w obszarze zagwarantowania praw dla mniejszości narodowych.

Opracujemy projekt Ustawy RL o mniejszościach narodowych. Funkcje reprezentowania mniejszości narodowych powierzymy specjalnie powołanemu departamentowi. W oparciu o zapisy Konwencji ramowej o ochronie mniejszości narodowych rozstrzygniemy pytania dotyczące zapisu imion i nazwisk w dokumentach tożsamości oraz pisowni nazw ulic i miejscowości.

Tomaszewski jest zdania, że Rząd nie realizuje również tego zapisu rządowego programu, bowiem projekt ustawy dotychczas nie został nawet zatwierdzony w Rządzie.

– Departament działa, ale jego powołanie nie zmienia sytuacji. Podobna jednostka działała w Ministerstwie Kultury, teraz została odosobniona, ma nowego kierownika, ale to nie przekłada się na poprawę sytuacji mniejszości narodowych, nie otrzymują one też większego finansowania – oświadczył przewodniczący Akcji Wyborczej.

Nic, zdaniem Tomaszewskie­go, nowa koalicja rządząca nie zdziałała również w obszarze uregulowania kwestii podwójnego nazewnictwa ulic i miejscowości. – Już za kadencji obecnego Rządu wymierzono ogromne mandaty za tabliczki wywieszone jeszcze w okresie radzieckim. W tym względzie nie uczyniono nic – ubolewał polityk.

Lider AWPL wyraził żal również z powodu niewywiązywania się Rządu z zobowiązania przekształcania sieci szkół polskich i rosyjskich przy uwzględnieniu interesów społeczności. – Interesy społeczności są całkowicie ignorowane, decyzje są podejmowane i przekształcanie odbywa się metodą buldożera – podkreślił europoseł, przypominając, że już zamknięto 50 szkół mniejszości narodowych, a zagrożonych jest kolejnych 10.

W punkcie 249. rządowego programu zawarto zobowiązanie odroczenia terminu zdawania egzaminu z języka państwowego dla maturzystów ze szkół nielitewskich. – Terminu nie odroczono, uczniowie ze szkół mniejszości narodowych zdają identyczny egzamin. Jest to dyskryminacja, bowiem wyniki z tego egzaminu są uwzględniane przy wstępowaniu na studia – zagrożenia wynikające dla uczniów ze szkół mniejszości narodowych z nieodpowiedzialnych poczynań polityków wymieniał poseł do PE.

Ciągnący się zwrot ziemi

Rozpoczynając pracę, nowy Rząd zobowiązał się do sfinalizowania procesu zwrotu ziemi. Jednakże, zdaniem AWPL, to zobowiązanie rządzący również ignorują.

– W Wilnie na zwrot ojcowizny czeka 4000 obywateli, w całym kraju – kilkanaście tysięcy osób. Koalicja rządząca nie tylko nie zrobiła nic w celu sfinalizowania zwrotu ziemi, ale dodatkowo odrzuca propozycje AWPL mające przyśpieszyć i zakończyć proces zwrotu ojcowizny. Zwróciłem się do premiera z prośbą o podjęcie niezwłocznych działań w celu zwrotu ziemi obywatelom w dzielnicy Vismaliukai. Rząd, zamiast zwrócenia ziemi prawowitym właścicielom, nosi się z zamiarem nadania tym terenom statusu obiektu wagi państwowej, co oznacza, że właściciele nie odzyskają tutaj ziemi. Niektórzy z nich na zwrot ojcowizny czekają 25 lat. Wszystko to odbywa się niezgodnie z prawem, dlatego zwróciłem się do szefa Rządu z prośbą o zawieszenie procesu przyznania statusu obiektu wagi państwowej dla tej miejscowości dopóty, dopóki prawowici właściciele nie odzyskają tutaj ziemi. Frakcja AWPL opracowała ponadto jeszcze kilka projektów, które mają na celu przyśpieszenie procesu zwrotu ziemi – poinformował Tomaszewski.

Nie można oszukiwać

Przewodniczący partii poinformował ponadto, że sejmowa frakcja Akcji Wyborczej opracowała jeszcze kilka projektów rezolucji Sejmu w sprawie wyrównania wynagrodzeń pedagogów przedszkolnych i szkolnych oraz w sprawie zwiększenia wynagrodzeń najmniej opłacanych pracowników sektora publicznego (pracowników kultury, bibliotekarzy itd.).

– Mamy nadzieję że Sejm poprze nasze propozycje – snuje optymistyczne prognozy lider AWPL.

Organizatorzy wiecu protestu, który odbędzie się 16 października przy gmachu Rządu RL, spodziewają się udziału 2000 osób. Postulaty pikietujących już poparli Litewski Związek Pracowników Oświaty i partia polityczna „Alians Rosjan”, negocjacje w sprawie poparcia dla żądań protestujących są prowadzone z Litewskim Związkiem Zawodowym „Solidarumas”, innymi partiami opozycyjnymi.

– Brakuje powszechnej solidarności w kwestiach tak ważnych dla naszych obywateli. Nie można milczeć w sytuacji, gdy pracownicy w naszym kraju są zagrożeni utratą niemal połowy gwarancji społecznych – podkreślił Tomaszewski. – Głos obywateli powinien być usłyszany. Mieszkańcy nie mogą być oszukiwani – dodał.

Na zdjęciu: kierownictwo AWPL poinformowało o wyrażeniu poparcia dla postulatów organizatorów wiecu.
Wg L24.lt

<<<Wstecz