Warszawski projekt „Koła Naukowe uczą na Litwie”

Modele samochodowe z Suderwy

Tworzenie modeli samochodowych, pokazy chemiczne i wiele innych zajęć naukowych zorganizowali dla uczniów w Suderwie studenci Politechniki Warszawskiej.

Popularyzacja nauki jest głównym celem tygodniowych warsztatów naukowych, które dla uczniów Szkoły Podstawowej im. Mariana Zdziechowskiego w Suderwie prowadzili we wrześniu studenci Politechniki Warszawskiej (PW). Zajęcia odbyły się w ramach projektu „Koła Naukowe uczą na Litwie”, realizowanego przez Samorząd Studentów Politechniki Warszawskiej.

– Nasza szkoła początkowa w Rostynianach, obecnie filia szkoły podstawowej w Suderwie, ma wielu przyjaciół w Warszawie. To dzięki Krzysztofowi Radliczowi, patronującemu naszej szkole od 20 lat, byłemu pracownikowi Państwowego Instytutu Geologicznego, nawiązaliśmy kontakt z Politechniką Warszawską. Dwa lata temu studenci tej uczelni wyrazili chęć współpracy z naszymi uczniami – powiedziała Alina Dzisiewicz, kierowniczka działu w Rostynianach Szkoły Podstawowej im. M. Zdziechowskiego w Suderwie.

To już druga edycja tego projektu. Studenci trzech kół naukowych przeprowadzili szereg pokazów i lekcji dla dzieci i młodzieży szkoły w Suderwie i Rostynianach.

– Najbardziej nas cieszy to, że mogliśmy zainteresować dzieci. Zaciekawiła ich nauka, czyli to, czym zajmujemy się na co dzień – powiedziała Paulina Pięta z Płockiego Koła Naukowego Chemików. Podkreśliła, że uczniom bardzo się podobało, że sami mogą wykonywać doświadczenia. – Mogą dotknąć, zobaczyć, sprawdzić, a nie tylko poznawać suchą teorię – mówiła studentka.

Podczas rozmaitych zajęć praktycznych uczniowie robili, między innymi, nowe materiały z prostych rzeczy, np. z makaronu, przeprowadzali reakcje chemiczne albo tworzyli modele samochodów, które badali w tunelu aerodynamicznym.

– Bardzo mi się spodobały wybuchy i robienie samochodzików z piany. Bardzo ciekawe zajęcia, nigdy dotąd w czymś takim nie braliśmy udziału – swoimi wrażeniami dzieliła się Edyta Gowkielewicz z klasy 8.

W tym roku projekt zorganizowano z większą pompą. Oprócz zajęć odbył się też piknik naukowy na terytorium szkoły, na który mógł przyjść każdy chętny.

Do szkoły w Suderwie zawitali nie tylko polscy studenci, ale też przedstawiciele władzy Politechniki Warszawskiej, Samorządu Studentów PW oraz Fundacji im. ks. Stefana Niedzielaka.

– Szkoła Podstawowa im. M. Zdziechowskiego w Suderwie to pierwsza szkoła poza granicami Polski, którą Politechnika Warszawska objęła swoim patronatem – powiedział w rozmowie z „Tygodnikiem” prorektor Politechniki Warszawskiej, Władysław Wieczorek. Podkreślił, że celem organizowanych dla uczniów zajęć jest zachęcenie młodzieży do studiowania nauk technicznych, ścisłych.

Jak zaznaczył prorektor, PW jest zainteresowana studentami z Litwy, szczególnie polskiego pochodzenia.

– Mamy program stypendialny dla studentów polonijnych, w tym studentów z Litwy. Mniej więcej dla 60 studentów rocznie udzielamy stypendium, to jeden procent naszego całego budżetu. Zachęcamy studentów do studiowania na Politechnice Warszawskiej – powiedział. Dodał, że obecnie na PW studiuje młodzież z Litwy, ale jest jej stosunkowo mało. – Znacznie mniej niż z Białorusi czy Ukrainy, dlatego też bardzo bylibyśmy zainteresowani zwiększeniem liczby studentów pochodzenia polskiego z Litwy – mówił Wieczorek.

Zapytany, czy kierunki techniczne są popularne w Polsce, stwierdził, że w tym roku rekrutacja na Politechnikę Warszawską była bardzo udana. – Nie mieliśmy najmniejszych problemów z zapełnieniem przyznanego nam limitu miejsc. Od kilku lat widać wyraźny wzrost zainteresowania naukami ścisłymi i technicznymi – stwierdził prorektor PW.

Podczas spotkania dyrektor Szkoły Podstawowej im. M. Zdziechowskiego Teresa Młyńska przedstawiła gościom historię szkoły w Suderwie, a uczniowie zaprezentowali program artystyczny. Udział w spotkaniu wziął także prezes Stowarzyszenia Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie „Macierz Szkolna”, poseł Józef Kwiatkowski oraz przedstawiciele samorządu rejonu wileńskiego i starostwa.

Prowadzący zajęcia studenci zaznaczyli, że podczas warsztatów od dzieci również wiele się nauczyli.

– Na przykład, cierpliwości. Praca z dziećmi to nie jest łatwa rzecz. Wymaga skupienia tak samo jak w nauce. To wielkie doświadczenie i mam nadzieję, że kiedyś będziemy jeszcze mieli okazję, w tej szkole czy innej, przekazywać naszą wiedzę młodszym pokoleniom – powiedział Gracjan Ulle.

Iwona Klimaszewska
Na zdjęciu: eksperymenty z chemii czy fizyki – to nie tylko nauka, ale i dobra zabawa.
Fot.
autorka

<<<Wstecz