Dożynki w Prenach

Z rekordem młócki

„W tym roku namłóciliśmy ponad 11 tysięcy ton zboża, co jest rekordowym osiągnięciem w historii naszego gospodarstwa” – z nieskrywaną dumą skonstatował Antoni Jundo, gospodarz tradycyjnego święta plonów, zorganizowanego przez aktywistów społeczności polskiej w miejscowości Preny w rejonie święciańskim.

Gospodarstwo Antoniego Jundy jest nie tylko największe w rejonie, ale jak powiedział Jundo, należy ono do czołowej piątki najbardziej prosperujących i innowacyjnych gospodarstw na Litwie. Nieprzypadkowo też podczas Narodowego Święta Plonów, które odbyło się w piątek, 18 września, w Wilnie wręczono mu dyplom uznania od ministra rolnictwa.

Jundo jest święcie przekonany, że dobry urodzaj – to nie tylko wynik rzetelnej pracy ludzkiej, ale i Opatrzności Bożej. Dlatego zarówno sprzęt zbóż, jak też siew zawsze rozpoczyna z Bogiem. Z radością poinformował, że 13 września zakończono siew jesienny, zasiewając 420 ha rzepaku i 660 ha pszenicy ozimej. – Możemy świętować w podniosłym nastroju, ze spokojnym sercem i sumieniem, bo podwaliny przyszłego urodzaju już zostały założone – twierdził zadowolony rolnik.

Zgodnie z tradycją „preńskie” świętowanie dożynek w sobotę, 19 września, rozpoczęto również od Mszy św., którą odprawił wikary kościoła pw. Maryi Królowej Rodzin w Podbrodziu ks. Aleksander Gaičauskas.

Po nabożeństwie organizatorzy – Święciański Rejonowy Oddział Związku Polaków na Litwie (prezes Irena Bednar) oraz Lokalna Wspólnota Magun „Wilia” (przew. Anna Kondratowicz) – zawiesili wieniec dożynkowy na szyi gospodarza i sponsora dożynek Antoniego Jundy. Wniesiono też bochen tradycyjnego czarnego chleba, który gospodarze pokroili i częstowali „naszym powszednim” wszystkich zebranych. Następnie gospodarz zaprosił na prowizoryczną scenę wszystkich swoich pracowników, którym za sumienną i uczciwą pracę wręczył dyplomy uznania i nagrody rzeczowe. W gospodarstwie Jundy zatrudnionych jest 15 pracowników, w tej liczbie i członkowie rodziny. M. in. syn Antoniego – Wiesław – namłócił najwięcej zboża, bo aż 4 tys. ton zboża, za co otrzymał specjalną nagrodę z rąk Jonasa Vaivilavičiusa, starosty gminy maguńskiej, który dla najlepszego kombajnisty wręczył ją po raz trzeci. Przy okazji starosta nagrodził również właścicieli najpiękniejszych zagród w gminie. Dyplomy uznania i nagrody sypały się niczym z rogu obfitości, gdyż wymienieni organizatorzy wręczyli takowe gospodarzom, którzy przyczynili się do dobrobytu gminy.

Po obejrzeniu stoisk przygotowanych przez gospodarzy Pren, Magun i Czeran – największych wsi w gminie maguńskim – organizatorzy zaprosili przybyłych na świąteczny koncert. Program był niezwykle bogaty i wypełniły go recytacje, skecze, śpiewy i tańce. Przed widzami swe umiejętności artystyczne zademonstrowali: zespół „Zgoda”, „Marzenie” , „Magunianka”, „Kapela Świętojańska”, uczniowie z Gimnazjum „Żejmiana”, Podbrodzkiej Szkoły Sztuk Pięknych, młodzież z Pren, soliści – Maja Babicz, Ola Lipska i Damian Kondratowicz. Słowem było na co popatrzeć i posłuchać.

Świętowanie dożynek upiększyła wystawa prac autorstwa Rity Majewskiej pt. „Lubię rysować”. O swej pasji pani Rita mówi, że „to całe moje życie i moje uczucia, które zostały uwiecznione na białym papierze”.

Święto plonów swą obecnością zaszczycili: poseł Zbigniew Jedziński, mer rejonu święciańskiego Rimantas Klipčius, dyrektor samorządowej administracji Andrius Šarėjus, radni z ramienia AWPL – Irena Bednar, Władysław Jedziński i Wacław Wiłkojć oraz wiele innych. Przez całe popołudnie, aż do poźnego wieczora, w Prenach rozbrzmiewała muzyka i słychać było gwar rozmów.

Zygmunt Żdanowicz
Na zdjęciu: Antoni Jundo z małżonką (pośrodku) z yróżniającymi się pracownikami.
Fot.
Vladas Šarėjus

<<<Wstecz