Rodacy w Święcianach uczcili pamięć Żwirki

23 sierpnia Koło Związku Polaków w Święcianach uczciło 120. rocznicę urodzin słynnego lotnika Franciszka Żwirki. Mszę św. w intencji bohaterskiego syna Ziemi Święciańskiej odprawił ksiądz wikary Marian Apryszko. Przy tablicy pamiątkowej umieszczonej na ścianie szkoły, w której uczył się Franciszek Żwirko, złożono kwiaty.

Franciszek Żwirko urodził się 15 sierpnia 1895 r. [oficjalnie 16 września – przyp. TW]. Uczył się w szkole w Święcianach. Ojciec pracował na kolei, dlatego rodzina często zmieniała miejsce zamieszkania. W sierpniu 1932 roku Franciszek Żwirko wraz z lotnikiem, inżynierem Stanisławem Wigurą odniósł zwycięstwo w międzynarodowych zawodach lotniczych Challenge.

11 września 1932 roku, podróżując na zlot lotniczy do Pragi, Franciszek Żwirko i Stanisław Wigura zginęli w katastrofie w lesie pod Cierlickim Górnym koło Cieszyna, na terenie Czech. Obaj zostali pochowani w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie. W Cierlicku Górnym (Horní Těrlicko), na miejscu katastrofy, znajduje się ich symboliczny grób. Natomiast w Święcianach o bohaterskim rodaku przypominają dwie granitowe tablice pamiątkowe umieszczone na budynku szkolnym oraz na domku, w którym się urodził.

Nasz ziomek Franciszek Żwirko został pośmiertnie awansowany do stopnia kapitana, odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Złotym i Srebrnym Krzyżami Zasługi oraz rosyjskim Orderem św. Anny IV klasy (za zasługi bojowe).

Życie Franciszka Żwirki może być wzorem wielkiego samozaparcia i pracy w dążeniu do spełnienia marzeń. Idąc za jego przykładem wielu młodych ludzi wybrało zawód lotnika. Niestety, los rodzinie Żwirków nie sprzyjał. Dwoje najstarszych braci Franciszka po rewolucjach i wojnach osiadło na ziemiach polskich, pozostali zamieszkali w Żłobinie; starszy brat Józef wyjechał do Moskwy na naukę, dokąd udał się także najmłodszy Edward. Ojciec zmarł w 1931 roku. W 1937 roku matka Konstancja została zesłana na północ Kazachstanu, wróciła dopiero po 14 latach. Z dziesięciorga dzieci Żwirków pozostało przy życiu czworo. Konstancja Żwirko zmarła w Żłobinie w 1974 roku, przeżyła 97 lat. Syn Franciszka Żwirki – Henryk, popularyzator lotnictwa, mieszkał w Warszawie. W 1993 roku przyjechał do Święcian, teraz już i jego nie ma wśród żywych. Przed laty nawiązaliśmy kontakty z rodakami z Czech, gdzie zginął Franciszek Żwirko.

Bohaterski czyn naszego ziomka był przez długie lata przemilczany, lecz pamięć ludzka jednak przetrwała.

Walery Jemieljanow

Na zdjęciu: przy tablicy pamiątkowej.
Fot.
Władysław Maluk

<<<Wstecz