2 lipca 1588 roku został kanonizowany św. Dydak

W Wilnie proszony jest o zdrowie

Wierni już od dwóch lat mogą się modlić przed obrazem św. Dydaka w kościele św. Franciszka i św. Bernarda (bernardyński) w Wilnie. Wizerunek świętego z Alkali, znajdujący się na odnowionym dzięki rodowi Rodowiczów-Radavičiusów ołtarzu, uważany jest za cudowny – wierni proszą św. Dydaka o zdrowie.

Dokładnie przed dwoma laty – 2 lipca 2013 roku – w kościele bernardynów został uroczyście odsłonięty i odnowiony ołtarz św. Dydaka. Dziś przed obrazem świętego z Alkali leżą kwiaty, płoną świece. Przychodzą tu ludzie, by wypraszać łaskę zdrowia. Obraz uważany jest za cudowny.

Wizerunek św. Dydaka z Alkali powrócił do kościoła, bernardynów po ponad 60 latach nieobecności. Po zamknięciu przez władze sowieckie kościoła w roku 1949 ołtarz świętego został zdemontowany, a obraz ukryto w kościele pw. Ducha Świętego. Odnaleziony został dopiero przed kilkoma laty (zidentyfikowany na podstawie zdjęcia obrazu, które było zrobione podczas demontowania).

Jak powiedział „Tygodnikowi Wileńszczyzny” pomysłodawca i jeden z inicjatorów odbudowania ołtarza, nauczyciel historii i działacz społeczny Žilvinas Radavičius, ród Rodowiczów-Radavičiusów, chcąc przyczynić się do odnowy kościoła bernardynów, najpierw zamierzał ufundować witraż drzwi wejściowych. Jednak bracia franciszkanie uznali, że przez kolorowe szkło ludzie nie mogliby widzieć, co się dzieje w kościele, dlatego zrezygnowano z tego pomysłu. Jak również z witrażu za ołtarzem.

A kiedy pan Žilvinas zobaczył pokazane mu przez zakonników detale zniszczonego ołtarza św. Dydaka, to nie miał już wątpliwości, w jaki sposób pomóc kościołowi. Ołtarz był odnawiany w trzech etapach. W 2009 r. odnowiono i poświęcono drewniany ołtarz z rzeźbą jednego aniołka, rok później zrekonstruowano drugiego aniołka, a przed dwoma laty odsłonięto cały ołtarz wraz z obrazem świętego. Odbudowa ołtarza kosztowała blisko 25 tys. litów.

Na ofiarę złożył się cały ród Rodowiczów-Radavičiusów, którego przedstawiciele pochodzą z Litwy, Rosji i Polski. Ogromny wkład w odnowienie ołtarza wnieśli, oprócz pomysłodawcy pana Žilvinasa, także przedsiębiorca z Warszawy Jan Rodowicz oraz gwiazda polskiej sceny muzycznej Maryla Rodowicz. Projekt, zrealizowany przez wielonarodowy ród, był pięknym prezentem dla kościoła z okazji 800-lecia zakonu franciszkanów.

„Zwołałem swoją rodzinę, żeby wspólnie coś zdziałać w odnowieniu zabytków Obojga Narodów – o zrealizowanym projekcie wspominał jego pomysłodawca. – Wspólna sprawa połączyła nie tylko nasz ród, ale też narody i państwa”. Podkreślił, że wspólna inicjatywa ufundowania odnowienia ołtarza ma znaczenie nie tylko dla historii i kultury, ale też polityki, gdyż jest świadectwem, że ludzie wielu narodowości mogą pomyślnie współpracować.

„Niejedna osoba mówiła, że ołtarz św. Dydaka z cudownym obrazem tego świętego ma znaczenie nie tylko religijne, ale i międzynarodowe, gdyż odbudowali go należący do wielonarodowego rodu mieszkańcy Litwy, Polski i Rosji. Jest to symbol przyjaźni i jedności narodów” – zaznaczył pomysłodawca projektu.

Odtworzona została także posrebrzana sukienka, którą był kiedyś ozdobiony obraz świętego z Alkali. Jak powiedział Juozas Blažiunas, historyk sztuki, konserwator (m.in. obrazu św. Dydaka), planowane jest co jakiś czas ukazywanie wizerunku świętego bez sukienki.

Z inicjatywy Radavičiusa w 2005 roku przez oddział regionu wileńskiego Litewskiego Związku Szlachty zostały też ufundowane trzy witraże do kościoła.

Według źródeł historycznych, cudowny obraz św. Dydaka został namalowany w ok. 1760-1786 roku. Urodzony w Hiszpanii św. Dydak (1400-1463) znany jest też pod imieniem San Diego. Był franciszkaninem, praktykującym ubóstwo, pokorę, posłuszeństwo i miłość do wszystkich ludzi. Troszczył się o ubogich i chorych. Zasłynął z wielkiej mądrości i świętości życia. Po rady do niego przychodzili nawet uczeni i teologowie. Miał dar wypraszania łaski powrotu do zdrowia. Św. Dydak jest patronem braci zakonnych. Kanonizowany został 2 lipca 1588 r.

Radavičius często organizuje dla wielonarodowej młodzieży szkolnej i wszystkich zainteresowanych wycieczki do kościoła pw. św. Franciszka i św. Bernarda, opowiada wtedy o historii św. Dydaka i ołtarza. Np. w dniu wspomnienia tego świętego, przypadającym 15 listopada, oraz w czerwcu, gdy obraz wrócił do kościoła. Jak zaznaczył, zwiedzanie ma znaczenie nie tylko poznawcze, edukacyjne, ale również propaguje przyjaźń między narodami i krajami.

Pan Žilvinas ma też nadzieję i dokłada wszelkich starań, by zostały odnowione uszkodzone w czasach sowieckich organy w kościele bernardyńskim (skonstruowane przez Józefa Rodowicza).

Iwona Klimaszewska

Na zdjęciach: odnowiony ołtarz św. Dydaka; młodzież chętnie poznaje historię i tradycje świątyń stolicy.
Fot.
autorka

<<<Wstecz