XIV Zjazd Związku Polaków na Litwie

W imię jedności polskiej społeczności

W sobotę, 30 maja, w Domu Kultury Polskiej w Wilnie odbył się XIV Zjazd Związku Polaków na Litwie. Na prezesa ZPL na kolejną kadencję wybrano Michała Mackiewicza. Wybrali go jednogłośnie delegaci zjazdu, a przybyło ich 368. Mackiewicz na czele ZPL stoi od roku 2002.

W swoim przemówieniu sprawozdawczym prezes przywołał początki powstałej przed 25 laty największej polskiej organizacji społecznej na Litwie – ZPL. Jej głównym zadaniem było odkłamywanie i pielęgnowanie pamięci historycznej, popieranie polskojęzycznego szkolnictwa, krzewienie twórczości literackiej i działalności edytorskiej, rozwijanie twórczości artystycznej itd. Podkreślił, że zwrotnym wydarzeniem było wyłonienie z szeregów ZPL organizacji politycznej – Akcji Wyborczej Polaków na Litwie, która wzięła na siebie obowiązki obrony praw mniejszości narodowych.

Być równymi wśród równych

– Wspólnie z AWPL robimy wszystko, aby Polacy mogli czuć się jako równi wśród równych, mogli być współgospodarzami na swej ziemi, mieli możliwość maksymalnie zadbać o polskie sprawy według swoich potrzeb – mówił prezes.

Podsumowując dotychczasową kadencję, prezes cieszył się, że w tym okresie do ZPL wstąpiło wiele osób, w tym sporo młodzieży, powstawały nowe koła, których dzisiaj jest ponad 220 na całej Litwie i są ogromne rezerwy do dalszego rozwoju.

Nowe koła powstają w Malatach, w Ignalinie. Podziękował wszystkim członkom za aktywną działalność społeczną. Szczególne wyrazy podziękowania skierował do Weroniki Bogdanowicz, odchodzącej od obowiązków kierowania oddziałem ZPL w Jeziorosach, a która zdziałała bardzo dużo. – Dzisiaj mamy tam piękną uporządkowaną siedzibę, sobotnią szkółkę, zespół „Srebrne pasemka”, odbywają się doroczne Festyny Kultury Polskiej – wymieniał prezes. Podziękował też Irenie Songin z Kłajpedy, która zakładała oddział ZPL w tym portowym mieście, a także Elenie Aleškevičiene z Druskiennik, która przed dwoma kadencjami przejęła oddział ZPL w Druskiennikach od założycielki Aliny Lipowicz i wiele zrobiła w uporządkowaniu odzyskanego Domu Polskiego.

– Wierzę, że ZPL będzie kontynuować swą działalność w jednoczeniu polskiej społeczności naszego kraju. Bo inaczej, pod pięknym hasłem integracja, po prostu się zasymilujemy, stając się ludźmi bez narodowości, swej historii, kultury i języka, ludźmi bez korzeni i pamięci narodowej – stwierdził Mackiewicz. Zaznaczył, że ZPL jest chyba jedyną polską organizacją na Litwie, działającą od 1989 roku. – Ceńmy to i nie dajmy się ani rozbić, ani zniszczyć, bo już mamy praktykę i doskonale wiemy, że tylko w jedności nasza siła – mówił prezes. Dodał, że organizacja jest otwarta na budującą współpracę.

– Może ktoś chciałby mieć wobec nas inne cele i zadania (...), ale my przecież niczego nadzwyczajnego nie żądamy. Mówiłem wiele razy i jeszcze raz powtórzę – z woli Boga urodziliśmy się Polakami i chcemy tę wolę uszanować. Tak nam dopomóż Bóg – powiedział Mackiewicz.

O zagrożeniach dla społeczności polskiej mówił europoseł Waldemar Tomaszewski, przewodniczący AWPL, prezes największego Wileńskiego Rejonowego Oddziału ZPL, który przekonywał, że po 25 latach sytuacja nie tylko nie polepszyła się, a pogorszyła. Zaapelował do obecnej na zjeździe Heleny Miziniak, prezydent Europejskiej Unii Wspólnot Polonijnych, aby organizacje polonijne „bombordowały” listami unijne instytucje w sprawie sytuacji Polaków na Litwie, organizowały akcje protestacyjne przed ambasadami Litwy w krajach unijnych. Zdaniem Tomaszewskiego, najaktywniejsza walka o rozbicie polskiego środowiska toczy się w nim samym, a aktywny udział w niej biorą służby specjalne państwa litewskiego.

– Najbardziej niebezpieczna walka z polskością toczy się w języku polskim – przestrzegał lider Akcji Wyborczej, dodając jednak, że organizacje polskie są dobrze zorganizowane i potrafią skutecznie bronić się.

Delegaci zjazdu wybrali nowy skład Rady, komisji rewizyjnej i statutowej organizacji.

Szkolnictwo – priorytetem

XIV Zjazd ZPL za priorytet działalności organizacji na kadencję 2015-2018 uznał szkolnictwo i edukację dzieci i młodzieży w ojczystym języku polskim oraz inne formy inicjatyw upowszechniające język ojczysty. Za zadanie wielkiej wagi Zjazd uznał pielęgnowanie i wspieranie kultury polskiej oraz organizowanie imprez kulturalnych, konferencji naukowych oraz wspieranie środowisk ludzi młodych i ich inicjatyw.

Za wyzwanie Zjazd uznał dokumentowanie polskich śladów na Litwie, otoczenie należytą opieką miejsc pamięci narodowej, wyjątkową uwagę poświęcając miejscu urodzin Marszałka Józefa Piłsudskiego w Zułowie.

„Związek będzie dążył do poszerzenia geografii swojej działalności o kolejne rejony (...), podejmie kroki celem zakładania domów polskich oraz świetlic na kresach Wileńszczyzny” – czytamy w jednej z dwóch rezolucji uchwalonych dzisiaj na Zjeździe.

Delegaci zaapelowali do duchowieństwa na Litwie o sprawowanie Mszy św. i nabożeństw po polsku wszędzie tam, gdzie jest tego potrzeba oraz stworzenie możliwości nauki religii w języku ojczystym dla chętnych tego Polaków uczęszczających do szkół z litewskim i rosyjskim językiem nauczania.

Na Zjeździe podkreślono determinację w podejmowaniu starań w celu nowelizacji Ustawy o oświacie, by jej założenia nie godziły w szkolnictwo mniejszości narodowych.

W zaakceptowanych przez delegatów Zjazdu dokumencie stwierdza się, że „ZPL będzie zabiegał o wywiązanie się naszego kraju z zobowiązań międzynarodowych, ujętych w dokumentach bilateralnych i międzynarodowych, w tym Konwencji ramowej o ochronie mniejszości narodowych”.

Na Zjeździe zaznaczono, że organizacja nie ustanie w działaniach w celu uprawomocnienia pisowni imion i nazwisk w litewskich dokumentach tożsamości i będzie zabiegała o ratyfikację przez Litwę Europejskiej karty języków regionalnych lub mniejszościowych.

„ZPL będzie popierał procesy integracyjne mniejszości narodowych, ale wyraźnie przeciwstawi się wszelkim próbom asymilacji Polaków na Wileńszczyźnie” – oświadczają delegaci Zjazdu ZPL.

„Delegaci na XIV Zjazd ZPL uznają, iż w ciągu 25 lat niepodległej państwowości RL sytuacja społeczności polskiej nie uległa polepszeniu, wręcz odwrotnie. Nie tylko chodzi o antypolskie nastroje w mediach czy wypowiedziach czołowych polityków, ale również o legislacyjne ograniczenia praw mniejszości narodowych. Najliczniejsza autochtoniczna polska mniejszość narodowa w naszym kraju wciąż oczekuje na rozstrzygnięcie piętrzących się od lat problemów” – czytamy w rezolucji Zjazdu, w której przywołane zostały problemy polskiej mniejszości w zakresie oświaty, publicznego używania języka ojczystego, zwrotu ziemi, pisowni imion i nazwisk w litewskich dokumentach tożsamości, praw wyborczych.

Delegaci uchwalili tekst rezolucji, który zostanie przedłożony właściwym urzędom i instytucjom litewskim. W zakresie oświaty delegaci zaapelowali o zaniechanie praktyk likwidacji szkół mniejszości narodowych, znowelizowanie Ustawy o oświacie, przywrócenie egzaminu z języka polskiego (ojczystego) na maturze (dużej i małej) na listę egzaminów obowiązkowych, zaopatrzenie polskie placówki oświatowe w podręczniki w języku polskim, zwiększenia współczynnika „koszyczka ucznia” do 3 proc. szkołom miejskim, do 50 proc. – szkołom wiejskim, ustalenie, że klasy I-X w szkołach polskich są formowane przy liczbie 5 uczniów, klasy XI-XII – przy minimalnej liczbie 10 uczniów oraz objęcie nauczycieli przygotowywanych do pracy w szkołach polskich kształceniem w języku polskim.

W zakresie publicznego używania języka mniejszości delegaci Zjazdu ZPL zaapelowali do władz Litwy o znowelizowanie Ustawy o języku państwowym uzupełniając ją artykułem umożliwiającym umieszczanie obok napisów litewskich napisów publicznych w języku mniejszości w miejscowościach zwarcie zamieszkanych przez mniejszość oraz o ratyfikowanie Europejskiej karty języków regionalnych lub mniejszościowych.

W zakresie reprywatyzacji ziemi na Wileńszczyźnie delegaci zaapelowali do władz Litwy o wykazanie woli politycznej i wyzbycie się błędnego interpretowania interesu państwa litewskiego wyrażającego się brakiem woli zwrócenia znacjonalizowanych gruntów Polakom. Delegaci stwierdzili, że należy zobowiązać służby odpowiedzialne za wcielenie w życie reformy rolnej do wykonywania swoich bezpośrednich obowiązków uzależniając ich finansowanie od wyników.

Uczestnicy Zjazdu zaapelowali do władz o przyjęcie ustawy zezwalającej na oryginalną pisownię imion i nazwisk Polaków, o zniesienie progu wyborczego dla mniejszości narodowych oraz zaniechania kroków czynionych przez władze Litwy w celu rozproszenia siły głosów polskich wyborców.

Delegaci w rezolucji podziękowali władzom Polski za moralne wsparcie oraz wystosowali do nich prośbę o podjęcie pilnych kroków celem rozstrzygnięcia problemu lokalowego Wileńskiej Filii Uniwersytetu w Białymstoku, co jest koniecznością dla kolejnej akredytacji tej uczelni i otworzy możliwość uruchomienia nowych kierunków.

AWPL – strategicznym partnerem

Zjazd ZPL wystosował do władz Polski prośbę o nieustanne skłanianie partnerów litewskich do respektowania praw mniejszości narodowych. Uchwalił również rezolucję o strategicznym partnerstwie z AWPL. Obie rezolucje delegaci poparli jednogłośnie.

Podczas dyskusji delegat Stanisław Pieszko skrytykował Czesława Okińczyca za kłamstwa zawarte w publikacji „Solidarność – Sąjudis: początek strategicznego partnerstwa”. Delegat ubolewał nad tym, że żadne polskie medium na Litwie nie opublikowało listu otwartego ze sprostowaniem tych kłamstw i oszczerstw. List powstał w marcu br., a jego współautorem był Pieszko. Podkreślił on, że oświadczenie, przy tym za darmo, opublikował jedynie „Nasz Dziennik” i prawicowe polskie portale internetowe.

Na obrady przybyło wielu gości, w tym: poseł na Sejm RP Tadeusz Aziewicz, posłowie na Sejm RP z ramienia AWPL, Konsul Generalny RP w Wilnie Stanisław Cygnarowski, merowie samorządów rejonów wileńskiego i solecznickiego Maria Rekść i Zdzisław Palewicz, Prezydent Europejskiej Unii Wspólnot Polonijnych Helena Miziniak, prezes Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” Longin Komołowski, członek Zarządu Stowarzyszenia Marek Różycki.

Listy i liścik

– Doceniamy to wszystko, co dzieje się w ZPL. Doceniamy rozległość problemów, którymi zajmuje się związek, bo widzimy tu i budowanie reprezentacji politycznej mniejszości polskiej na Litwie, i opiekę nad naszymi grobami, ale też codzienne bycie z ludźmi – mówił poseł na Sejm RP Tadeusz Aziewicz. Zaznaczył on, że trzeba być z ludźmi, mieć z nimi kontakt, aby budować trwałą wspólnotę, bo „tylko tak uda się obronić polskość na Litwie”. – Chcemy i będziemy wspierać mniejszość polską – zapewnił poseł. – Szczególnie niepokoimy się tym, co w najbliższym czasie może zdarzyć się w kontekście polskiej oświaty i w tej materii absolutnie solidaryzujemy się z mniejszością polską, która domaga się rozwiązań takich, które umożliwią utrzymanie szkolnictwa polskiego na Litwie. A bez szkolnictwa polskiego rzeczywiście bardzo trudno o trwałość polskiej mniejszości – mówił Aziewicz.

Sekretarz ZPL Edward Trusewicz odczytał listy gratulacyjne od marszałka Sejmu RP Radosława Sikorskiego, premier RP Ewy Kopacz, prezesa Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie” Janusza Skolimowskiego, które przyjęto gorącymi oklaskami. Natomiast złożone przez mera Wilna Remigijusa Šimašiusa listowne gratulacje z okazji XIX Zjazdu ZPL wywołały oburzenie i gwizdy wśród zebranych. W taki sposób wyrazili oni swoje niezadowolenie w stosunku do nowo wybranego mera, gdyż nowe władze Wilna chcą zamknąć wiele polskich szkół w stolicy, jak kiedyś czynił to były minister oświaty i nauki, liberał Gintaras Steponavičius.

Wg. L24.lt

Na zdjęciach: głosowania odbywały się prawie jednogłośnie; dyskusja na temat przyszłych wyzwań toczyła się i w kuluarach.
Fot.
Marian Paluszkiewicz

<<<Wstecz