Polskie Studio Teatralne – z Osiecką w tle

Każdy ma prawo do piękna

Czy te oczy mogą kłamać, Okularnicy, Dziś prawdziwych Cyganów już nie ma, Nie spoczniemy, Niech żyje bal – to tylko niektóre tytuły z ponad dwóch tysięcy tekstów piosenek, scenariuszy i skeczów autorstwa Agnieszki Osieckiej. Wywołują one uśmiech, sentymentalne wspomnienia i, co najważniejsze, są aktualne zawsze i na każdą okazję.

Polskie Studio Teatralne (PST), w jubileuszowym roku 55-lecia działalności teatru, zaprosiło swoich fanów na kolejną premierę spektaklu pt. „Próba kabaretu. Jeszcze raz Osiecka”. Kabaret zagrali aktorzy PST w tak ważnym dla Polaków dniu 2 maja, gdy rodaków na całym świecie łączy Dzień Polonii i Polaków za Granicą.

– Osiecka pasuje na każdą okazję, dlatego wybraliśmy ten dzień na zrealizowanie pomysłu, który dojrzewał już od dłuższego czasu – powiedziała w rozmowie z „Tygodnikiem” Lilia Kiejzik, reżyser kabaretu i kierownik PST.

W spektaklu na przemian przeplatały się piosenki i teksty Agnieszki Osieckiej o kobietach, mężczyznach i tych, najbardziej intrygujących, damsko-męskich relacjach. Całość spektaklu aktorzy urozmaicili tańcami. Najbardziej popularne teksty wspólnie z aktorami śpiewali widzowie, którzy gromkimi brawami nagrodzili recital i na zakończenie poprosili o bis.

Ze sceny rozbrzmiewały nie tylko utwory poetki, ale i fragmenty przybliżające jej sylwetkę i charakterystykę twórczości: Agnieszka Osiecka zwykła mawiać, że każdy człowiek ma prawo do tego, co jest piękne. Ona to piękno, w życiu zawsze niebanalne, umiała swoją wrażliwością dostrzec, a potem na nowo zakląć w jakże proste, ale zarazem misterne ażury słów, witraże pełne znaczeń, by przez nie wpuścić w nasze trochę piękna, refleksji, uczucia i humoru.

Przedstawienie muzyczne dla Polskiego Studia Teatralnego – to okazja do pokazania utalentowanej muzycznie młodzieży, która zasila grono aktorskie teatru. Partie solowe piosenek i monologi w spektaklu wykonali: Monika Jodko, Jolanta Gryniewicz, Marzena Rimsza, Sabina Lachowicz, Czesław Sokołowski, Grzegorz Jakowicz, Łukasz Kamiński. Natomiast Krzysztof Stankiewicz (skrzypce), Tomasz Grablewski (perkusja), Dariusz Drawnel (saksofon) upiększyli kabaret grą, tworząc zespół muzyczny, który gościnnie zasilili Romuald Piotrowski i Gerard Łatkowski z Kapeli Wileńskiej.

– W Wilnie nie brakuje utalentowanej młodzieży. Przychodzi ona do Studia i jest otwarta na wszelkie propozycje teatralne – Lilia Kiejzik nie szczędziła pochwał aktorom, zarówno tym, którzy – jak podkreśliła – od zawsze są związani z teatrem, np. Czesław Sokołowski, Grzegorz Jakowicz, Monika Jodko, Jolanta Gryniewicz oraz młodym, jak Marzena Rimsza, która bez problemu godzi się na to, żeby „zrobić z siebie brzydulę”, Sabina Lachowicz, która potrafi zagrać i dziecko, i dorosłą kobietę, czy Łukasz Kamiński, który tego wieczoru zadebiutował na scenie PST.

Nad światłem i nagłośnieniem kabaretu czuwali Edward Kiejzik i Artur Armacki, natomiast układy taneczne – to praca choreograf Beaty Bużyńskiej.

Jak podkreśliła reżyserka, motywacją do stworzenia spektaklu poświęconego twórczości Osieckiej była sprezentowana niegdyś przez senator Barbarę Borys-Damięcką biografia poetki.

– Po przestudiowaniu książki kupiłam zbiór poezji Osieckiej i w taki sposób zrodził się pomysł, aby wystawić kabaret z jej piosenkami. Staraliśmy się opowiedzieć w spektaklu o miłości, o kobiecie, o samej Osieckiej. O doborze tekstów decydowaliśmy wspólnie z aktorami, którzy mieli je zaśpiewać – tłumaczyła Lilia Kiejzik, ciesząc się, że widzowie pozytywnie ocenili muzyczne przedstawienie PST.

Spektakl swą obecnością zaszczycili m.in. konsul generalny, kierownik Wydziału Konsularnego Ambasady RP w Wilnie Stanisław Cygnarowski oraz Maria Piotrowicz, prezes Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” Oddział w Łodzi. Przedstawienie zrealizowano dzięki wsparciu finansowemu Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP w ramach planu współpracy z Polonią i Polakami za granicą.

Teresa Worobiej

<<<Wstecz