Rafał Sonik i Krzysztof Hołowczyc na podium 37. Rajdu Dakar

Życiowe sukcesy Polaków

Rafał Sonik został zwycięzcą 37. Rajdu Dakar w kategorii quadów, a Krzysztof Hołowczyc z francuskim pilotem Xavierem Panserim zajęli trzecie miejsce w gronie kierowców samochodów. Dwutygodniowa rywalizacja zakończyła się w minioną sobotę w Buenos Aires.

Ze stolicy Argentyny 4 stycznia wystartowało 665 zawodników z 53 krajów w 406 pojazdach (na metę powróciło tylko 216). Jedynym Polakiem wśród 45 quadowców był Sonik, a do Buenos Aires dojechało zaledwie 18 quadów.

48-letni krakowianin w klasyfikacji generalnej o prawie 2 godziny i 55 minut wyprzedził Argentyńczyka Jeremiasa Feriolego i o trzy godziny 43 minuty Boliwijczyka Waltera Nosiglię. Na podium tej imprezy stanął po raz czwarty. Rok temu był drugi, a w 2009 i 2013 – trzeci. Trzykrotnie zdobywał Puchar Świata FIM w cross-country (2010, 2013, 2014).

W gronie 137 załóg samochodowych (metę osiągnęło jedynie 68) było sześciu Polaków. Oprócz Hołowczyca – Marek Dąbrowski z Brytyjczykiem Markiem Powellem (23. lokata), Piotr Beaupre z Jackiem Lisickim (33.) oraz Adam Małysz z Rafałem Martonem, którzy musieli zakończyć rajd już na drugim etapie, po tym jak ich SMG Buggy doszczętnie spłonęło. W tym roku Hołowczyc wystartował w tej imprezie po raz dziesiąty. Tym razem obyło się bez większych przygód i wypadków. Najpoważniejszy Hołowczyc miał w styczniu 2013 roku, kiedy to z połamanymi żebrami i urazem kręgosłupa trafił do szpitala po wypadku na trasie trzeciego etapu. Po rehabilitacji wrócił do rywalizacji i w listopadzie zdobył Puchar Świata w cross country – najwyższe trofeum w tej dyscyplinie sportu samochodowego.

Triumfował po raz drugi w karierze Nasser al-Attiyah, który nie tylko jest kierowcą. Olimpijczyk z Kataru zdobył w Londynie (2012) brązowy medal igrzysk w konkurencji skeet (strzelanie do rzutków). Litewski kierowca Benediktas Vanagas ukończył rajd na 24. pozycji, co jest najlepszym wynikiem w historii startów litewskich kierowców w rajdzie, a Antanas Juknevičius zajął 60. miejsce.

Najliczniejszą grupę stanowili motocykliści. W gronie 161 (do mety dojechała połowa) było pięciu Polaków. Warszawiak Jakub Przygoński ukończył rywalizację na 18. pozycji. Wycofali się po awariach: lublinianin Jakub Piątek i mieszkający w Londynie Maciej Berdysz. Natomiast krakowianin Paweł Stasiaczek podjął taką decyzję po zgonie przyjaciela Michała Hernika, który zmarł wskutek przegrzania organizmu i odwodnienia na trasie trzeciego etapu. Piąte zwycięstwo w Rajdzie Dakar odniósł Hiszpan Marc Coma. Z trudami imprezy świetnie poradziła sobie hiszpańska motocyklistka Laia Sanz, plasując się na dziewiątej pozycji.

W klasie ciężarówek (wystartowały 63, na mecie 51) wielki sukces odnieśli jadący Kamazami Rosjanie, zajmując na podium wszystkie miejsca. Na najwyższym stopniu stanęli Airat Mardiejew, Ajdar Bieliajew i Dmitrij Swicunow.

Na zdjęciu: Rafał Sonik został pierwszym reprezentantem Polski – zwycięzcą Rajdu Dakar.

<<<Wstecz