Pokazowa lekcja dla oraczy rejonu wileńskiego

Tajniki dobrej orki

By dobrze zaorać pole najnowszy ciągnik i pług nie wystarczą. Podczas pokazowej lekcji orania, która odbyła się w rejonie wileńskim, specjaliści licznie zgromadzonym rolnikom pokazali, jak należy ustawić pług, by prawidłowo wykonać orkę, będącą ważnym zabiegiem uprawowym.

„Porozmawialiśmy ze specjalistami z Biura Doradczego Rejonu Wileńskiego i postanowiliśmy zorganizować dla rolników lekcję, aby pokazać i wytłumaczyć, jak dobrze wykonać orkę. Spoglądając na pola, często widać, że zostały one zaorane niezbyt umiejętnie. A przecież orka to pierwszy krok do urodzaju” – powiedział Wiesław Spirydowicz ze spółki „Dotnuvos projektai”, która zainicjowała szkolenia orki dla rolników z rejonu wileńskiego. Pokazowa lekcja orki odbyła się 11 listopada na polu Michała Rakowskiego we wsi Osiukle (gmina rzeszańska, r. wileński). W roku ubiegłym lekcję pokazową orki spółka zorganizowała w rejonie solecznickim. Spirydowicz dodał, że jest wiele firm sprzedających nowy sprzęt, ale tylko nieliczni uczą, jak prawidłowo z niego korzystać.

Jak zaznaczył Spirydowicz, żeby zaorać pole o powierzchni 1 ha, trzeba przewrócić 2, 5 tys. ton ziemi. A jeżeli prawidłowo wykona się orkę, to mniejsze jest zużycie paliwa. Gdy dobrze zaorane pole, to nie trzeba też go kilka razy „drapakować”, a więc mniejsze są koszty pracy. Zapoznać się z prawidłowym wykonaniem orki zgromadziło się ponad 50 rolników. Nie zabrakło także młodzieży – aktywnie stawili się uczniowie szkół rolniczych z rejonów wileńskiego i solecznickiego.

Jak zaznaczył prowadzący szkolenia Walentin Bogacziow, często zdarza się stykać z przekonaniem niektórych rolników, że mając nowoczesny traktor i sprzęt, dobra orka jest zapewniona. Zapominają zaś o tym, że pług ma być dobrze ustawiony.

Jakie są najczęstsze błędy rolników korzystających z nowych ciągników i pługów?

„Przede wszystkim rolnicy nie czytają instrukcji obsługi sprzętu. Inny problem to brak specjalistów, którzy pokazaliby i wytłumaczyli, jak należy ustawić sprzęt. W szkołach rolniczych nie uczą orki. Służby doradztwa organizują zawody oraczy, ale nie uczą, jak prawidłowo orać” – powiedział „Tygodnikowi” Bogacziow.

Jak zaznaczył, oferta ciągników i pługów jest ogromna. Wybierając pług należy uwzględnić wiele aspektów: warunki glebowe, rodzaj zasiewów, powierzchnię upraw, porę orki, moc posiadanego ciągnika itd. „Wybrać odpowiedni pług nie jest łatwo. Jest ich duża różnorodność, nie tak, jak w czasach sowieckich, gdy był tylko jeden rodzaj. Dopiero po długich rozmowach z klientem znajdujemy odpowiednie dla niego rozwiązanie” – mówił pan Walentin.

Mieczysław Gajdukiewicz na pokazową lekcję orki przyjechał z Miednik. Jak zaznaczył, nie pierwszy rok pracuje na roli uprawiając zboże, więc zna się na technice rolniczej, ale porady zawodowców na pewno się mu przydadzą. Dodał, że takie lekcje pokazowe są potrzebne rolnikom, którzy korzystają z nowoczesnego sprzętu.

Gediminas Janavičius, główny specjalista wydziału rolnego samorządu rejonu wileńskiego, podkreślił, że oracze spod Wilna mogą się poszczycić sporymi umiejętnościami w oraniu. Przed rokiem Zenon Borkowski z Suderwy zajął drugie miejsce w konkursie wśród najlepszych oraczy Litwy.

Organizatorzy seminarium: spółka „Dotnuvos projektai”, Biuro Doradcze Rejonu Wileńskiego Litewskiej Służby Doradztwa Rolniczego i samorząd rejonu wileńskiego.

Iwona Klimaszewska

Na zdjęciu: wybierając pług należy uwzględnić wiele aspektów.
Fot.
autorka

<<<Wstecz