Język pancerny

Pewien Szkot, być może sfrustrowany niedawnym nieudanym referendum w sprawie niepodległości, postanowił zemścić się na Polakach. Będąc dyrektorem marketu „Lidl” w szkockim miasteczku Kirkcaldy, w którym gros pracowników jak i klientów to Polacy, zabronił im między sobą mówić po polsku. Niedługo potem jednak musiał żałować swej głupiej decyzji...

Jak podaje „The Daily Mail” decyzja dyrektora oburzyła lokalną polską społeczność, która natychmiast się zorganizowała w obronie ojczystego języka i przygotowała petycję w tej sprawie do centrali Lidl w Niemczech. W petycji napisano, że szkocki dyrektor nie tylko nie zezwala polskim pracownikom marketu obcować ze sobą w języku ojczystym, ale zabrania mówić po polsku nawet z klientami, którzy często wybierają Lidl właśnie dlatego, że mogą tam liczyć na obsługę w języku ojczystym.

Więcej>>>


Rumuni dają przykład...

że nie narodowość decyduje przy wyborze prezydenta. W Rumunii doszło do precedensu, który musiał niepokojąco telepnąć wyobraźnią litewskich środowisk nacjonalistycznych. I je porządnie wystraszyć. Prezydentem tego kraju – w większości zresztą prawosławnego – został przedstawiciel mniejszości narodowej i religijnej. Etniczny Niemiec, protestant o nierumuńskim nazwisku, wieloletni lider Demokratycznego Forum Niemców w Rumunii (obecnie przywódca Partii Narodowo-Liberalnej) Klaus Johannis.

Aż strach wymieniać skojarzenia, cóż kiedy atakują uparcie, więc podążajmy dalej ich tropem. DFNR powstało w Rumunii – na podobieństwo naszej AWPL – na przełomie lat 80. i 90. minionego wieku, w okresie przemian politycznych zachodzących w Europie Środkowo-Wschodniej. W czasie, gdy my zakładaliśmy ZPL, z którego później wyłoniliśmy polską partię polityczną, w rumuńskim Sibiu (pol. Sybin) działacze niemieckich stowarzyszeń łączyli się w swoje DFNR, formację, którą stopniowo zaczęły popierać też osoby narodowości rumuńskiej. No wypisz wymaluj jak naszą Akcję Wyborczą, która z wyborów na wybory odnotowuje poparcie procentowo przerastające liczebność przedstawicieli polskiej mniejszości.

Więcej>>>


<<<Wstecz