„Pola Nadziei” na Światowy Dzień Hospicjów w Wilnie

Wiosenne święto jesienią

Kampania „Pola Nadziei” – zasadzenie żonkili (żółte narcyzy)na znak solidarności z ludźmi chorymi – odbyła się w Wilnie po raz pierwszy. Przez uczestników została określona, jako „wiosenne święto jesienią”, bowiem dopiero na wiosnę będziemy mogli cieszyć wzrok pięknem żółtych kwiatów, które zakwitną na skarpie przy wileńskim Hospicjum im. bł. Michała Sopoćki.

8 października, w Światowy Dzień Hospicjów i Medycyny Paliatywnej, wilnianie włączyli się w dzieło, które prowadzą hospicja na całym świecie – zasadzenie Pola Nadziei. Wraz z przedstawicielem Ojca Świętego Franciszka, nuncjuszem apostolskim na kraje bałtyckie abp. Pedro Lopezem Quintaną, zasadzili 1000 żonkili – kwiatów symbolizujących nadzieję. Do akcji zorganizowanej przez wolontariuszy wileńskiego hospicjum przyłączyli się uczniowie z gimnazjów im. A. Mickiewicza i Jana Pawła II w Wilnie, Szkoły Średniej im. Wł. Syrokomli, im. Jana Bosko w Jałówce, Szkoły Średniej „Saulėtekio” wraz z nauczycielami i dyrektorami. Nie zabrakło wychowanków przedszkola „Uśmiech”, z którym współpracują siostry ze Zgromadzenia Jezusa Miłosiernego. Właśnie ci najmłodsi „ogrodnicy” przypomnieli, jak pięknie będzie wyglądać „Pole Nadziei” na wiosnę, bowiem kolor ich jaskrawo żółtych kamizelek odblaskowych skojarzył się wszystkim z kolorem tych wiosennych kwiatów. Na pytanie, po co tutaj przyszli, z dumą odpowiadali: „Sadzić żonkile” i pokazywali żółte kwiatki, które wykonali wspólnie z wychowawczyniami.

„Bardzo często nam się wydaje, że nasze życie jest suche i zniszczone, trudno w nim dostrzec element życia. Prawie jak ta cebulka, którą zasadzimy… Dzisiaj nie zobaczymy kwiatów, ale minie czas i one wyrosną. Nie wiemy, jaka jest tajemnica ukryta w cierpieniu, ale skoro Bóg na nie pozwala, to znaczy, że jest w nim ukryta moc życia. Uczestnicząc w akcji podkreślamy, że życie jest darem od Boga i mamy je do końca wspierać i chronić. Jesteście ambasadorami życia” – powiedziała s. Michaela Rak, dyrektor hospicjum, dziękując wszystkim, którzy poprzez włączenie się w akcję wyrazili swoje poparcie dla hospicyjnej idei.

Pierwszy etap

Kampania „Pola Nadziei” – to coroczne 2-etapowe przedsięwzięcie prowadzone przez hospicja na całym świecie. W październiku są sadzone cebulki żonkili (tzw. narcyzów), które mają przypominać o ludziach cierpiących, oczekujących pomocy i opieki w trudnym okresie odchodzenia z tego świata. Druga edycja kampanii odbywa się na wiosnę, gdy rozkwitłe żonkile przypominają o budzącym się do życia świecie przyrody. Wtedy hospicja organizują przedsięwzięcia kulturalne, festyny, kwesty w duchu jedności z osobami chorymi, jako wyraz solidarności i społecznej ofiarności.

„Cieszymy się, że poprzez dzisiejszą akcję możemy zwrócić uwagę społeczeństwa na osoby chore i cierpiące. Nasze współczucie i bycie razem z nimi sprawia, że nie są sami i mogą czuć się godnie aż do końca. Dlatego do akcji zaprosiliśmy przedstawicieli różnych środowisk – polityków, działaczy społecznych, dyrektorów różnych instytucji, uczniów, harcerzy, młodzież i dzieci” – wyjaśniła Aneta Górniewicz, pracowniczka hospicjum i koordynator akcji.

Kampanię „Pola Nadziei” stworzyła Fundacja Marie Curie Cancer Care z Wielkiej Brytanii w celu pozyskiwania funduszy na działalność hospicjów, a także edukacji i uwrażliwiania społeczeństwa na los osób nieuleczalnie chorych.

Chrystus najbliżej cierpiących

Nuncjusz apostolski abp Pedro Lopez Quintana skierował szczególnie ciepłe słowa do pacjentów hospicjum. Przywitał wszystkich w imieniu papieża Franciszka i podkreślił, że w ludziach dotkniętych chorobą spotykamy się z cierpiącym Jezusem, który się z nimi identyfikuje. Zaś wszelkie dobro uczynione cierpiącym bliźnim jest dobrem uczynionym Chrystusowi.

„Ewangelia jest skuteczna przez miłość, która jest chlubą Kościoła i znakiem życia Bożego” – mówił nuncjusz, podkreślając, że odpowiedź na życiowe próby i problemy, które nas ograniczają, na cierpienie i samotność znajdziemy w Chrystusowym krzyżu i Jego dziele Odkupienia. „Jestem przekonany, że działalność hospicjum, jego przyjaciół i wolontariuszy jest przejawem miłości chrześcijańskiej w społeczeństwie, które staje się coraz bardziej zsekularyzowane” – mówił arcybiskup, polecając wszystkich wstawiennictwu Matki Bożej i przekazując apostolskie błogosławieństwo. Dziękował siostrom ze Zgromadzenia Jezusa Miłosiernego za zorganizowanie hospicyjnej placówki w Wilnie oraz pracownikom i wolontariuszom za ich posługę, która „przypomina dzieła Jezusa, gdy On leczył wszystkich chorych”.

Chcemy być lepsi

Na oficjalną część akcji złożyły się przemówienia gości, którzy wiele ciepłych i serdecznych słów kierowali do organizatorów. Mer stolicy Artūras Zuokas wyraził nadzieję, że Wilno będzie pierwszym miastem na świecie, w którym za prawdziwe wartości uważane będą współczucie i pomoc innym.

Doradczyni ministra zdrowia Nora Ribokienė podkreśliła, że ważne, aby społeczeństwo zwracało uwagę nie tylko na godne przyjście człowieka na świat, lecz także na jego godne odejście. Odpowiedź na to wyzwanie przynosi właśnie działalność hospicjum.

„Zauważyłam, że współpraca z hospicjum – całą wspólnotą ludzi, którzy je tworzą – udoskonala człowieka. Wydaje się, że dostajemy skrzydeł i czujemy chęć czynienia dobra” – mówiła Dalia Šimelienė, zastępca dyrektora Wileńskiej Terytorialnej Kasy Chorych, dziękując siostrom, pracownikom i wolontariuszom hospicjum za ich obecność obok człowieka potrzebującego. Pani Dalia dodała też torebkę cebulek żonkili, przyłączając się w ten sposób do akcji.

Być obok cierpiącego

Tysiąc cebulek, które zostały ufundowane przez Wydział Konsularny Ambasady RP w Wilnie oraz Hospicjum w Gorzowie, dość szybko znalazło się w ziemi. Na skarpie wysadzono napis „Vilties Laukai” (pol. Pola Nadziei) i symbol hospicjum – dom wpisany w serce. Na zakończenie przedsięwzięcia organizatorzy zaprosili na poczęstunek. Bowiem, jak podkreślali, wszyscy obecni tworzą jedną wielką hospicyjną rodzinę. Każdy otrzymał symboliczne piernikowe serce. Nuncjusz apostolski odwiedził chorych, którym najmłodsi uczestnicy święta przekazali baloniki.

„Młodzieży trzeba przypominać, że nieuleczalnie chorzy potrzebują pomocy osób zdrowych. A ci są zobowiązani dzielić się swoim szczęściem z cierpiącymi” – mówiła wolontariuszka Anna Adamowicz, podkreślając wagę tej i podobnych akcji, organizowanych przez hospicjum. Zaś na wiosnę s. Michaela planuje zorganizowanie święta na Placu Katedralnym.

W Kampanii „Pola Nadziei” udział wzięli m.in.: Konsul Generalny RP w Wilnie Stanisław Cygnarowski, wicemer rejonu wileńskiego Jan Gabriel Mincewicz, uczestniczyli przedstawiciele władz stolicy, Ministerstwa Ochrony Zdrowia Litwy, wileńskiej Kasy Chorych oraz przyjaciele i dobroczyńcy wileńskiego hospicjum.

Teresa Worobiej

Na zdjeciach: niczym ewangeliczne ziarno, zasadzone jesienią cebulki żonkili przyniosą na wiosnę plon – moc życia, dającą chorym nadzieję; udział wziął też nuncjusz apostolski abp Pedro Lopez Quintana; harcerze zawsze tam, gdzie potrzebna jest pomoc.
Fot.
autorka

<<<Wstecz