W Pikieliszkach już po raz XIX odbyły się dożynki rejonu wileńskiego

„Dziękujemy, dobrzy ludzie, za ten plon zdobyty w trudzie”

– tymi słowami doroczne święto dożynek rejonu wileńskiego „Plony 2014” rozpoczęła gospodyni imprezy, mer rejonu wileńskiego Maria Rekść, serdecznie dziękując przybyłym na święto gościom z Wileńszczyzny i z zagranicy, a w szczególności rolnikom, za ich codzienną pracę na roli.

„Dzisiaj nisko kłaniam się naszym gospodarzom, którzy wyhodowali piękny plon, byśmy każdego dnia mieli chleb na naszym stole. Życzę, aby tego chleba na naszych stołach nigdy nie zabrakło i byśmy w przyjaźni mogli dzielić się nim z innymi” – podczas otwarcia uroczystości mówiła mer.

23 gminy rejonu wileńskiego przeszły w tradycyjnym korowodzie, któremu przewodziła gmina suderwska – tegoroczny gospodarz dożynek.

Bóg, rodzina i szacunek do ziemi

W południe rozpoczęła się Msza święta w intencji tych, którzy ciężko pracują na roli, jak też i wszystkich mieszkańców rejonu wileńskiego.

Podczas Mszy świętej, odprawianej przed dworkiem Marszałka Józefa Piłsudskiego, proboszcz parafii kalwaryjskiej ks. dziekan Rusłan Wilkiel w homilii zaznaczył, że „Eucharystia jest dzieleniem się chlebem”. Dlatego codzienne dzielenie się chlebem – owocem pracy rąk ludzkich w rodzinie, wspólnotach, wśród przyjaciół i znajomych też jest Eucharystią. Nabożeństwo, które celebrowali księża z Wileńszczyzny, kapłani zakończyli słowami „byśmy umieli dzielić się chlebem z tymi, którzy go nie mają”. Po wspólnej modlitwie księża udali się do stoisk, aby pobłogosławić tegoroczne dary i ludzi, którzy je zebrali.

W kolejnej części uroczystości dożynkowej przywitano wszystkich dostojnych gości z Wileńszczyzny, z zagranicy, liczne delegacje z Polski, Białorusi, Ukrainy i Rosji, którzy zaszczycili święto swoją obecnością. Przemówienia gości były przeplatane piosenkami, wykonywanymi przez lokalne zespoły i występujące gościnnie zespoły z zagranicy.

„Co państwu pomaga i co państwem kieruje, gdy poprzez ciężką pracę, poświęcenie i wyrzeczenia dążycie do tego, aby plon zebrać najbardziej obfity?” – pytał retorycznie ambasador Rzeczypospolitej Polskiej na Litwie Jarosław Czubiński, odpowiadając jednocześnie, że jest to przywiązanie Polaków na Litwie do podstawowych wartości, wśród których miejsce pierwszorzędne zajmuje Bóg, rodzina i szacunek do ziemi.

„Te Wasze, Polaków na Litwie, wartości, znane w całej Polsce i wśród Polaków rozrzuconych po całym świecie, dają nam wszystkim nadzieję i wiarę w lepszą przyszłość. I za to wam chwała” – podsumował Jarosław Czubiński.

Na dożynkach rejonowych była obecna też ambasador Japonii Kazuko Shiraishi, która w języku polskim podziękowała gospodarzom za zaproszenie i wyraziła ogromny podziw dla rozmachu święta.

Przewodniczący Akcji Wyborczej Polaków na Litwie, europarlamentarzysta Waldemar Tomaszewski dziękował rolnikom za ich ciężką pracę, podkreślając, że święto plonów jest przede wszystkim ich świętem.

„Chociaż ziemie rejonu wileńskiego i solecznickiego nie są żyzne, nasz rolnik potrafi uzyskać bardzo dobre plony i na to na pewno składa się ich mozolna praca. Ale, niestety, w dobie obecnej rolnik nie jest należycie doceniony, a nawet, jak na przykład w dopłatach bezpośrednich UE, jest wciąż dyskryminowany – tak, jak w przypadku naszych rolników i rolników krajów sąsiednich” – mówił Waldemar Tomaszewski.

Eurodeputowany zaznaczył jednak, że święto plonów, jako święto dziękczynienia rolnikom, ma również inne przesłanie.

„Dzisiejsze święto jest też wspaniałą okazją do pokazania dorobku kulturowego naszej Ojczyzny – Wileńszczyzny, która była, jest i zawsze będzie wielonarodowościowa i wielokulturowa. Te przepiękne stoiska, przygotowane przez gminy na czele ze starostami, wymagały ogromnej pracy, ale cieszymy się, że mamy co pokazać dla gości z różnych krajów – nawet tak dalekiego jak Japonia” – powiedział Tomaszewski, dodając, że przy stoiskach na pewno nikt nie zabroni używania języka ojczystego, chociaż czasami w życiu publicznym naszego kraju za to są nakładane kary.

Cytując słowa św. Augustyna o tym, że „tam gdzie Bóg jest na pierwszym miejscu, to wszystko jest na miejscu właściwym” Waldemar Tomaszewski przypomniał, że głównym i pierwszym akcentem była Msza święta. „Cieszymy się, że w rejonie wileńskim wszystko jest na właściwym miejscu i jestem przekonany, że wyborca będzie nadal darzył swoim zaufaniem władze samorządowe na czele z panią mer Marią Rekść” – podsumował Waldemar Tomaszewski.

Docenić wysiłek rolnika

Nieprzypadkowo na rejonowe święto plonów przybył polski europarlamentarzysta Janusz Wojciechowski, który w Parlamencie Europejskim staje po stronie rolników jako wiceprzewodniczący Komisji Rolnej. Przemawiając w imieniu własnym i obecnych na uroczystości senatora Grzegorza Wojciechowskiego i europosła Zbigniewa Kuźmiuka, Janusz Wojciechowski zaznaczył, że, obok jasnogórskich dożynek w Częstochowie, dożynki rejonu wileńskiego są jedne z największych, a na pewno jedne z najpiękniejszych. Pośród wszystkich polskich dożynek odbywają się jako ostatnie i kończą „akcję dziękczynienia Panu Bogu za chleb, ten wspaniały wileński chleb”.

„Łączą nas sprawy gospodarcze. Wspólnie z kolegą Waldemarem Tomaszewskim pracujemy w Parlamencie Europejskim na rzecz poprawy losu naszych rolników, którzy, zaprawdę, są dyskryminowani. Nie może tak być, że Litwa, która ma dokładnie taką samą powierzchnię ziemi uprawnej jak Dania, kiedyś otrzymywała trzy razy mniej pieniędzy, a teraz, po niedużej poprawie, będzie otrzymywała dwa razy mniejsze dopłaty dla rolników. Ale w dalszym ciągu jest to dyskryminacja i niesprawiedliwość. Będziemy robili wszystko, żeby to w najbliższym czasie zmienić” – mówił europarlamentarzysta Janusz Wojciechowski.

„Dzisiaj mamy możliwość wzięcia udziału w uroczystościach dziękczynnych. Dziękujemy spracowanym rękom rolnika, że możemy się dzielić chlebem, upieczonym z tegorocznych zbiorów. Dziękujemy zespołowi samorządu rejonu wileńskiego na czele z mer Marią Rekść za to, że działa na rzecz tego, by wszystko w naszym rejonie zmieniało się na lepsze. Rejon pięknieje, staje się rejonem wielkich możliwości, gdzie każdy chciałby mieszkać” – w imieniu posłów sejmowej frakcji AWPL mówiła przewodnicząca Rita Tamašunienė.

Przewodnicząca frakcji życzyła pracownikom samorządu rejonu wileńskiego powodzenia podczas zbliżających się wyborów w marcu, by wygrali ci, którzy „pracują uczciwie i stają po stronie ludzi”.

Na dożynkach obecna też była wiceminister rolnictwa z ramienia AWPL Leokadia Poczykowska, która przed 18 laty, jako ówczesna mer rejonu podstołecznego, organizowała pierwsze święto dożynkowe. Pani wiceminister w imieniu resortu rolnictwa dziękowała gospodyni święta Marii Rekść za uczciwą pracę i wspieranie rolników.

„Zbieranie plonu jest już chyba lżejszą pracą niż samo doglądanie upraw. Każdego dnia rolnik spogląda na niebo i z niepokojem patrzy, co jego czeka: czy mróz, czy deszcz, czy słońce. A więc jest to praca bardzo trudna i nie zawsze zależy od samego rolnika. Uważam, że też na innej płaszczyźnie, na płaszczyźnie polityki, wyboró w Polacy na Litwie zbierają równie dobre plony – mamy swego przedstawiciela w Parlamencie Europejskim. Zbliżają się wybory samorządowe i te plony będziemy zbierać 1 marca. Rejon rośnie, rozwija się i jest to plon – owoc uczciwej pracy samorządu. To najprężniej rozwijający się samorząd na Litwie, co pokazuje, że „ziarno było dobrze zasiane” – mówiła wiceminister rolnictwa.

Wieloletni ambasador RP na Litwie, wierny przyjaciel miejscowych Polaków, a obecnie prezes Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie” Janusz Skolimowski życzył udanych plonów w przyszłym roku, by były tak samo dobre jak w tym, a nawet jeszcze lepsze.

„Życzę szczególnie dobrych tych politycznych plonów, a wszystkim działaczom samorządowym, parlamentarnym Akcji Wyborczej Polaków na Litwie życzę dużo pomyślności, sukcesów i powodzenia w następnych wyborach” – powiedział Janusz Skolimowski.

Mer rejonu solecznickiego Zdzisław Palewicz opowiedział przypowieść, z której wynikło, że ziemia jest najdroższym skarbem, a praca na tej ziemi, uprawa roli jest prawdziwym błogosławieństwem.

„W imieniu społeczności rejonu solecznickiego dziękuję pani mer Marii Rekść, przedstawicielom samorządu, rolnikom za to, że szanujecie i pielęgnujecie swoją ziemię ojczystą i pracujecie tak, aby każdemu mieszkańcowi tej ziemi podwileńskiej żyło się dobrze” – mówił włodarz rejonu solecznickiego.

Podczas dożynek rejonu wileńskiego uhonorowano rolników, którzy szczególnie wydajnie uprawiają ziemię, przynoszącą obfity plon. Listem gratulacyjnym, podpisanym przez mer Marię Rekść w konkursie „Gospodarstwo Roku 2014” zostali uhonorowani:
1. miejsce – rodzina Olgi i Kazi­mierza Sosnowskich;
2. miejsce – rodzina Haliny i Czesława Awdiejów;
3. miejsce – rodzina Czesławy i Edwarda Nowickich.

Dodatkowo zostali nagrodzeni:
– za rozwój ogrodnictwa Nikołajus Akselrodas;
– za po­stę­powy rozwój ogrodnictwa spółka „Pagiriu šiltnamiai”;
– za rozwój pszczelarstwa Ro­bert Lachowicz;
– za rozwój gospodarstwa hodowli owiec Kęstutis Vilutis.

Międzynarodowy program

Gości podczas imprezy dożynkowej bawiły liczne zespoły z Wileńszczyzny i z zagranicy, m.in. zespół „Zorza”, zespół pieśni i tańca „Zgoda”, uczniowie Szkoły Podstawowej im. Mariana Zdziechowskiego w Suderwie, kapela miejska „Węgierska Górka”, zespół z Białorusi „Czerwone Maki”, zespół kaszubski z Kosowa „Kosowianie” oraz kapela Uniwersytetu Wileńskiego „Jaunimėlis”.

Gdy na scenie brzmiała skoczna muzyka, dożynkowi goście chętnie zaglądali do pięknie ozdobionych zagród, gdzie byli zapraszani przez przedstawicieli gmin do biesiady przy stole i posmakowania przyrządzonych dań.

Elżbieta Sadajska

Na zdjęciach: Msza św. dziękczynna na początek; stoisko gospodarza tegorocznych obchodów dożynkowych - gminy suderwskiej; litewską muzykę ludową przybliżył zespół „Jaunimelis”; uroczym dziewczynom - jarzębinowe korale i wianuszki; cudowny świat samochodów retro.
Fot.
Marian Dźwinel

<<<Wstecz