Polscy siatkarze po raz drugi mistrzami świata!

Prezent na 25-lecie wolności

Polscy siatkarze zostali w Katowicach mistrzami świata. W finale rozegranym w Spodku pokonali obrońców tytułu Brazylijczyków 3:1 (18:25, 25:22, 25:23, 25:22). To drugi złoty medal biało-czerwonych w historii tej imprezy. Po pierwszy sięgnęli 40 lat temu. Brąz wywalczyli Niemcy.

Wśród 12-tysięcznejpubliczności w Spodku byli m.in. prezydent RP Bronisław Komorowski oraz szef Międzynarodowej Federacji Piłki Siatkowej (FIVB) Brazylijczyk Ary Graca.

„Jestem szalenie szczęśliwy, że możemy to razem przeżywać po kilkudziesięciu latach. To wspaniały prezent na 25-lecie naszej wolności. Dziękuję wszystkim. Także wspaniałym kibicom” – podkreślił prezydent Komorowski tuż po zakończeniu spotkania.

Zespół Antigi powtórzył sukces ekipy Huberta Jerzego Wagnera z 1974 roku w Meksyku. Drugi w historii krążek MŚ biało-czerwoni zdobyli w 2006 roku, gdy zajęli drugie miejsce. Wówczas przegrali właśnie z drużyną Rezende.

Atakujący Mariusz Wlazły został wybrany najbardziej wartościowym oraz najlepiej atakującym zawodnikiem mistrzostw świata. Po finale poinformował, że kończy reprezentacyjną karierę. Wśród siedmiu nagrodzonych siatkarzy znalazł się także środkowy Karol Kłos.

Złoty medal w mistrzostwach globu gwarantuje Polakom udział w przyszłorocznym Pucharze Świata – pierwszym turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro.

Polski Związek Piłki Siatkowej zaznaczył, że nie ujawni wysokości premii dla reprezentantów kraju, którzy w niedzielę wywalczyli w Katowicach złoty medal mistrzostw świata. Prezes federacji Mirosław Przedpełski podkreślił, że wynika to z zapisu w kontraktach. Przedpełski dodał, że przewidziane sumy zawarte są w umowach, które zostały zawarte z każdym z zawodników reprezentacji. Według nieoficjalnych informacji uzyskanych w PZPS biało-czerwoni oraz sztab szkoleniowy mają dostać do podziału ok. siedmiu milionów złotych. Międzynarodowa Federacja Piłki Światowej (FIVB) z kolei za triumf w mundialu przekazała 150 tysięcy dolarów. Zawodnicy mogą liczyć na dodatkowe profity dzięki wywalczeniu przez Mariusza Wlazłego i Karola Kłosa nagród indywidualnych. Podopieczni Antigi umówili się bowiem, że w takim wypadku premie są dzielone równo między wszystkich członków zespołu.

<<<Wstecz