II Festiwal Etnokultury „Wileńszczyzna – pogranicze kultur na przestrzeni wieków

W wielonarodowym tyglu

Popisy artystyczne wielojęzycznych zespołów, kiermasz wyrobów rękodzielniczych oraz występ popularnego piosenkarza Stano złożyły się na II Festiwal Etnokultury „Wileńszczyzna – pogranicze kultur na przestrzeni wieków”, który odbył się w minioną sobotę w Rudominie.

Organizatorzy imprezy przygotowali barwne widowisko, podczas którego były reprezentowane piosenki i tańce przedstawicieli narodów zamieszkujących Wileńszczyznę: polskie, rosyjskie, litewskie, białoruskie, tatarskie, ormiańskie.

Na wschód od Zachodu

Koncert rozpoczął zespół kameralny z Zujun pod kierownictwem Krzysztofa Stankiewicza, wykonując m. in. nastrojowy, współgrający z pogodą tego dnia, utwór A. Vivaldiego „Lato”. Po nich na scenę przy budynku RWOK wkroczył ormiański zespół ludowy „Hayrenik” (kier. Armen Sargsyan). Troje dziewcząt popisywało się piosenkami i tańcami ormiańskimi. Oklaski zebranej publiczności stanowiły wyraz uznania dla ormiańskiego zespołu.

Pałeczkę po nich przejął Polski Artystyczny Zespół Pieśni i Tańca „Wilia” pod kierownictwem Renaty Brasel, który przywiózł do Rudomina „kuferek” piosenek i tańców polskich. Nie sposób było nie podziwiać wręcz mistrzowskiego ich śpiewu i popisów tanecznych. Ten, obchodzący za pół roku 60-lecie swej działalności, zespół, stanowi wizytówkę artystyczną Polaków na Litwie. Kulturę litewską reprezentował istniejący od 1954 r. przy Litewskim Uniwersytecie Edukologicznym Zespół Pieśni i Tańca Ludowego „Šviesa” (kier. Jolanta Sadauskienė).

Oryginalne, związane z różnymi obrzędami i tradycjami południowej części Rosji, jak też i Syberii, pieśni i tańce wykonał rosyjski zespół folklorystyczny „Arinuszka” (kierownicy Irena i Nikołaj Zacharowy). Ten zespół koncertował w Rosji, Łotwie, Białorusi, Malcie, w Polsce, brał udział w międzynarodowym festiwalu „Pokrowskije kołokoła”, który odbywał się w Wilnie.

Gdy na scenie pojawił się białoruski zespół ludowy „Suzorje” z Wisagini (kier. Irina Urbonavičienė), publiczność wyraźnie się ożywiła. Najpierw wykonał stare białoruskie pieśni z XIX w., a następnie popularne i współczesne.

Tańce tatarskie wykonała dziewczęca grupa taneczna „Ałara”, a rosyjskie – dziecięcy zespół taneczny „Smailiki” z Grzegorzewa (kier. Rima Šimkuvienė). Wielu zgromadzonych, zarówno dzieci jak i dorosłych, ruszyło w tany.

Gwiazda estrady litewskiej

Swoistym „rodzynkiem” festiwalu był występ gwiazdy estrady litewskiej Stano. Towarzyszył mu grający na saksofonie Danielius Prasmanauskis. Publiczność gorąco oklaskiwała piosenkarza. Po koncercie chętni mogli zrobić na pamiątkę zdjęcie z piosenkarzem. Warto nadmienić, że Stano (właśc. Stanislavas Stavickis) uczestniczył w muzycznym show telewizyjnym LNK „Žvaigždžių duetai” wraz z Šoreną Džianašvili i zajął trzecie miejsce.

W trakcie koncertu wiceprzewodniczący Sejmu RL Jarosław Narkiewicz wręczył pisemne podziękowanie dla dyrektor RWOK Wioletty Cereszki i jej pracowników, jak też kierownikom występujących zespołów. Podziękowania wręczono też wszystkim uczestniczącym w festiwalu twórcom ludowym.

22-metrowy chodnik

Festiwalowi towarzyszył kiermasz wyrobów rękodzielniczych. Na stoisku rzeźbiarza Michała Jankowskiego ustawione były różne postacie wyrzeźbione z drewna: Michał Archanioł zabijający smoka, Chrystus Frasobliwy, Pieta, Pastuszkowie. Ryszard Malcz z Nowej Wilejki oferował wyroby ze skóry, m. in. misternie wykonaną okładkę na książkę, oprawę na piersiówkę, jak też biżuterię z drewna. Twórczyni z Pogir Ada Germanavičienė prezentowała wycinanki. Od 20 lat pasjonuje się tym gatunkiem sztuki ludowej. Jej prace były wystawiane w wielu miastach Litwy, jak też w Polsce.

Na stoisku mistrzyni ludowej Margaryty Czekolis z Glinciszek, ubranej w strój wajdelotki, można było podziwiać wyroby ceramiczne i słomkowe. Twórczyni pokazywała dla chętnych sposób plecenia pasków, bransoletek, ozdób na choinkę.

Niemałe zainteresowanie rudomian budziło stoisko tkackie Łucji Żdanowicz, pracowniczki MEW w Niemenczynie, która na krosnach tkała chodnik z założoną osnową na 22 metry. Do końca imprezy utkała go. Na stoisku wisiały i leżały różnobarwne chodniki.

Sztukę wicia palm prezentowały palmiarki z Izby Palm i Użytku Codziennego w Ciechanowiszkach na czele w kierowniczką, etnografem Janiną Norkūnienė, która miała też stoisko z ziołami. Piękne palmy przywiozła Ola Kunicka z Krawczun. Przybyłe z odległej miejscowości Baubliai (r. kretyngski) rękodzielniczki –

Virginija Kundrotienė, Stase Gideikienė i Rūta Labikienė – pokazywały jak się z brzozowych gałęzi robi miotły do łaźni i zamiatania podłogi. Nie omieszkał skorzystać z tego wiceprzewodniczący Sejmu Jarosław Narkiewicz i pod kierownictwem pań „tworzył” miotłę…

Zupa z sarny i tandyr

Uwagę przybyłych na imprezę przyciągało zdobione trofeami z polowań stoisko klubu myśliwskiego „Gegužinė” z Majówki, któremu przewodniczy Wacław Wanagiel. Oferowało ono gratisowo zupę z sarny.

Kolejki ustawiały się do stoiska kuchni ormiańskiej, przy którym można było zafundować sobie szaszłyki pieczone w dużym glinianym dzbanie, zwanym tandyr oraz pilaw ormiański.

Rolę konferansjerki podczas imprezy pełniła Łucja Kołpak z oddziału RWOK w Miednikach. Organizatorem tegorocznego Festiwalu Etnokultury, drugiego z kolei, był Rudomiński Wielofunkcyjny Ośrodek Kultury na czele z dyrektor Wiolettą Cereszką, a jej głównymi sponsorami były: Litewska Rada Kultury i samorząd rejonu wileńskiego. Gośćmi festiwalu byli: wicemer samorządu rejonu wileńskiego Jan Gabriel Mincewicz, wiceprzewodniczący Sejmu RL Jarosław Narkiewicz, kierownik wydziału kultury, sportu i turystyki samorządu rejonu wileńskiego Edmund Szot, dyrektor Muzeum Etnograficznego Wileńszczyzny Algimant Baniewicz, prezes Fundacji „Polacy znad Niemna” Robert Pawłowski.

Jan Lewicki

Na zdjęciu: 20 wolontariuszy z Wilna i rejonu wileńskiego latem udzielało się w bibliotece w Rudominie.
Fot.
autor

<<<Wstecz