24. Warmińska Piesza Pielgrzymka przybyła do Ostrej Bramy
„Zaczerpnąć wina Bożej mądrości“
Po dziesięciodniowej wędrówce przybyli do Wilna w miniony wtorek pątnicy 24. Warmińskiej Pieszej Pielgrzymki do Ostrej Bramy, którzy 6 lipca wyruszyli z kościoła pw. Św. Jerzego w Kętrzynie.
„Tak jak w Kanie Galilejskiej chcemy u stóp Matki Miłosierdzia zaczerpnąć prawdziwego wina Bożej mądrości, Bożej wiary, wierności Jezusowi Chrystusowi, wierności Kościołowi. Składamy u stóp Matki Miłosierdzia wszystkie nasze intencje, z którymi tutaj szliśmy, te wszystkie modlitwy, które przez tyle dni kołatały się w naszych umysłach i w naszym sercu“ – podczas uroczystej Mszy św. w Ostrej Bramie, która odbyła się w ubiegłym tygodniu, mówił ks. arcybiskup Wojciech Ziemba.
„Na tym wizerunku Matki Boskiej Ostrobramskiej nie ma dzieciątka Jezus. Dlaczego nie ma? Ponieważ Maryja oddała Jezusa nam. Ponieważ Maryja nigdy nie zostawia Jezusa dla siebie. Ona jest niosącą Jezusa do każdego człowieka, szczególnie do tego potrzebującego. Maryjo, pod Twoją obronę uciekamy się. I prosimy wspieraj nas dzisiaj i w każdej godzinie naszego życia“ – powiedział arcybiskup.
W tym roku pielgrzymi warmińskiej pielgrzymki wędrowali pod hasłem „Zostań z nami, Panie“.
„Podczas tej pielgrzymki przede wszystkim dziękowaliśmy za wyniesienie na ołtarze Jana Pawła II, ale idąc drogą kierowaliśmy się słowami zaczerpniętymi z Ewangelii „Zostań z nami, Panie“. Zapraszaliśmy Chrystusa do swego życia na nowo“ – powiedział ks. Jarosław Dobrzeniecki, dyrektor Warmińskich Pieszych Pielgrzymek.
Pątnicy pokonali prawie 260 kilometrów, wędrując z Kętrzyna przez Węgorzewo, Dubeninki, Wiżajny, Kalwarię, Birsztany, Wysoki Dwór, Stare Troki.
„U kresu pielgrzymki wrażenia są zawsze silne. Towarzyszą wielkie emocje. Droga w tym roku przebiegła całkiem spokojnie. Jestem zadowolona. Plecak intencji doniosłam. Teraz już od Matki Boskiej zależy, co z tym zrobi“ – swymi wrażeniami dzieliła się studentka Jadzia, która udział w pielgrzymce wzięła po raz szósty. Jak zaznaczyła, każda pielgrzymka jest inna, bo zależy od tego, jacy ludzie idą, jacy księża prowadzą, kto spotyka w drodze. „W tym roku mieliśmy wiele wzruszających momentów, np. w Stakliszkach byliśmy w parafii, do której zachodzimy już przez wiele lat. Ksiądz obchodzi w tym roku 66-lecie kapłaństwa, więc spotkanie odbyło się w bardzo uroczystej atmosferze, ale trochę smutnej, bo kapłan bardzo choruje, więc powierzył się naszej modlitwie. Wcześniej w Dubeninkach odbyliśmy piękną adorację“ – opowiadała pątniczka.
Udział w pielgrzymce wzięło prawie 200 osób. Najstarsza pielgrzymująca osoba miała 82 lata, a najmłodszym był ośmioletni chłopiec.
„Pielgrzymowaliśmy 10 dni. Pogoda nam dopisała. Dzisiaj tylko na wejście trochę deszcz nas zmoczył. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że po raz 24. mogliśmy przybyć do Ostrej Bramy“ – powiedział ks. Jarosław.
Mszą św. w Ostrej Bramie pielgrzymka jeszcze się nie kończyła. W środę pątnicy spotkali się na modlitwie w kościele św. Ducha i katedrze wileńskiej przy relikwiach św. Kazimierza. Zwieńczeniem wędrówki uczestników 24. Warmińskiej Pieszej Pielgrzymki było nabożeństwo Drogi Krzyżowej w Kalwarii Wileńskiej
Iwona Klimaszewska
Na zdjęciu: warmińczycy po raz 24. uklękli przed obliczem Matki Boskiej Ostrobramskiej.
Fot. autorka