XIX konferencja „Polskie dziecko – w polskiej szkole”

Kształcenie w języku ojczystym da najlepszy wynik

Rola polskiej szkoły w środowisku wielojęzycznym, przekonanie rodziców do polskiej placówki, konkurencyjność szkół z ojczystym językiem nauczania, problemy związane z „koszyczkiem ucznia”, kompletowaniem klas, czy też brakiem dzieci w placówkach podwileńskich miejscowości – te i inne kwestie zostały poruszone podczas tegorocznej konferencji „Polskie dziecko – w polskiej szkole”, która zgromadziła pedagogów polskich placówek oświatowych, samorządowców i starostów rejonu wileńskiego.

Od 19 lat, po zakończeniu roku szkolnego, Wileński Rejonowy Oddział Związku Polaków na Litwie gromadzi nauczycieli szkół z polskim językiem nauczania w celu omówienia najważniejszych problemów, z którymi borykają się polskie placówki. Referaty wygłaszają nauczyciele klas początkowych, którzy przedstawiają sytuację poszczególnych szkół oraz sposoby placówki zbierania odpowiedniej liczby uczniów do klasy pierwszej. Głos w dyskusji zabierają też rodzice, władze samorządowe oraz liderzy polskich organizacji społecznych na Litwie.

Tradycyjnie uczestnicy forum przyjęli Uchwałę XIX konferencji Wileńskiego Rejonowego Oddziału ZPL oraz wystosowali Apel do Rodziców Polaków, w którym nawołują, aby rodzice „nie ulegli kłamliwej i bezpodstawnej agitacji zwolenników lituanizowania oświaty mniejszości narodowych”.

W minionym 2013-2014 roku szkolnym do szkół będących w gestii samorządu rejonu wileńskiego uczęszczało 7757 uczniów, wśród nich ponad 55 proc. (4226) pobierało naukę w języku polskim. Dane, które posiada wydział oświaty, wskazują też, że na pięć polskich rodzin z czterech dzieci pobierają naukę w języku ojczystym (co stanowi 75,7 proc.).

W odpowiedzi na „sztuczne” szkoły

Konferencję zagaił prezes Wileńskiego Rejonowego Oddziału ZPL, przewodniczący Akcji Wyborczej Polaków na Litwie, europoseł Waldemar Tomaszewski. Zwrócił m.in. uwagę, że przed laty konferencja została powołana w odpowiedzi na powstające „sztucznie” szkoły litewskie (należące wówczas do gestii powiatów, teraz – Ministerstwa Oświaty i Nauki RL) w miejscowościach od wieków zamieszkałych przez Polaków. Niemniej jednak, z roku na rok stwarzane przez władze Litwy dla oświaty mniejszości narodowej coraz to nowe przeszkody wymagają zajęcia odpowiedniego stanowiska i podjęcia prób podołania tym wyzwaniom.

Lider AWPL podkreślił, że ujednolicony egzamin z języka litewskiego dla maturzystów szkół mniejszości narodowych nie jest zgodny z prawem i decyzja taka powinna zostać cofnięta. Ubolewał, że „koszyczek ucznia” dla szkół mniejszości narodowej ma wciąż zbyt małe dotacje. Zwrócił uwagę, że kompletowanie klas w szkołach mniejszości narodowych nie powinno odbywać się na tych samych zasadach, co i litewskich placówek oświatowych. Dziękował, że rady szkolne wciąż jednogłośnie przyjmują decyzję o zdawaniu przez maturzystów egzaminu z języka ojczystego, który pozostaje na poziomie szkolnym.

Poruszono też kwestię niesprawiedliwie wyznaczonych dla dyrekcji samorządów solecznickiego – Bolesława Daszkiewicza i wileńskiego – Lucyny Kotłowskiej kar za dwujęzyczne tablice z nazwami ulic. Sprzeciwiając się wciąż narastającym atakom na prawa polskiej mniejszości narodowej na Litwie, Wileński Rejonowy Oddział ZPL zorganizował pikietę przed ambasadą Niemiec w Wilnie. Solidarnie udział w niej wzięli pedagodzy uczestniczący w konferencji.

Priorytetem – oświata

Na kształcenie wśród młodzieży wartości duchowych – religijnych, patriotycznych, obywatelskich – zwróciła uwagę mer rejonu wileńskiego Maria Rekść. Apelowała, aby szkoły, współpracując z rodzinami, troszczyły się o dobro duchowe swoich wychowanków. Dziękowała dyrekcjom szkół oraz nauczycielom, którzy zorganizowali uczniów do wzięcia udziału w konkursach poświęconych św. Janowi Pawłowi II, rocznicy Powstania Styczniowego, czy też śp. ks. prałatowi Józefowi Obrembskiemu.

Młodzieży, która godnie reprezentowała rejon na różnego rodzaju konkursach i olimpiadach, z inicjatywy mer, zorganizowano pielgrzymkę do Rzymu na kanonizację papieży – Jana XXIII i Jana Pawła II.

Rejon wileński przoduje pod względem uczęszczania dzieci z polskich rodzin do polskich szkół, od lat jest też stabilny procent uczniów w polskich placówkach. W rejonie wileńskim są najniższe opłaty za przedszkola, czy też za edukację w szkołach kształcenia nieformalnego: muzycznych, sztuk pięknych, a w szkole sportowej zajęcia są nieodpłatne. Priorytetowe miejsce w samorządzie rejonu podstołecznego zajmują sprawy oświatowe: renowacja placówek, powoływanie nowych instytucji kształcenia czy też organizowanie różnych przedsięwzięć dla młodzieży.

Na zorganizowanie w szkołach lekcji historii Polski, troskę o kulturę i poprawność języka polskiego (nie tylko na lekcjach polskiego, ale i na innych przedmiotach), zaktywizowanie młodzieży do działalności społecznej zwrócił uwagę wicemer rejonu wileńskiego Jan Gabriel Mincewicz. Podkreślił, że kierownicy placówek nie powinni zaniedbywać powstałych organizacji (takich jak: Forum Rodziców, czy też komitety strajkowe) i współdziałać z nimi na rzecz polskich szkół. Apelował o zaangażowanie młodzieży do działalności w kołach ZPL oraz poruszenie problemu zbyt wysokich opłat członkowskich dla uczniów, ustalonych przez Zarząd Główny ZPL.

Świadectwa rodziców i nauczycieli

Podczas konferencji wystąpili również nauczyciele klas początkowych różnych miejscowości rejonu wileńskiego oraz przedstawiciele rodziców. Głos w dyskusji zabrała Jelena Adamowicz, która przedstawiła sytuację polskiej szkoły początkowej w Mariampolu, miejscowości, gdzie od roku 1957 działała wyłącznie litewska placówka. „Otwarcie osobnego budynku polskiej placówki w Mariampolu było zwycięstwem polskiej społeczności” – mówiła Adamowicz, podkreślając, że szkoła urzeczywistniła marzenia wielu rodziców, którzy chcieli, aby ich dzieci w godnych warunkach pobierały naukę w języku ojczystym. Prelegentka nie pominęła bolesnej kwestii dotyczącej tych mieszkańców miejscowości, którzy ukończyli szkołę litewską, a potem w przyszłości stracili więź z kulturą ojczystą, a nawet tożsamość narodową.

Krystyna Radziewicz, jako matka oraz nauczycielka z Gimnazjum im. św. Stanisława Kostki w Podbrzeziu, opowiedziała o działalności pedagogów w ich miejscowości. Z kolei o współpracy z rodzinami w Czarnym Borze, zaangażowaniu dzieci do klas polskich mówiła Maria Macinkiewicz z Gimnazjum im. św. Urszuli Ledóchowskiej.

O własnym doświadczeniu kształcenia w polskiej szkole opowiedziała Olga Gierasimowicz, nauczycielka klas początkowych z Gimnazjum w Pogirach. Jest ona absolwentką pierwszej polskiej promocji tej szkoły i, jak stwierdziła, gdy przyszedł czas na nauczanie własnych dzieci, od początku wiedziała, że tylko wychowanie w języku ojczystym da oczekiwany wynik.

W trosce o dobre wyniki i warunki

Wystąpienia referentów wieńczyło przemówienie kierowniczki Wydziału Oświaty samorządu rejonu wileńskiego – Lilii Andruszkiewicz, która podsumowała działalność placówek oświatowych w rejonie za miniony rok szkolny. Przypomniała, że w ubiegłym roku maturzysta z Gimnazjum im. F. Ruszczyca w Rudominie uplasował się wśród najlepszych uczniów w kraju. Mariusz Wojtkun za wszystkie 5 egzaminów, które zdawał, otrzymał najwyższe z możliwych ocen – 100 pkt. Ponad 70 proc. uczniów polskich szkół rejonu wileńskiego kontynuuje naukę na uczelniach wyższych, w tym w kraju i za granicą.

Wiele szkół rejonu wileńskiego wzmocniło swoją pozycję, o czym świadczy ranking tygodnika „Veidas”, według którego niektóre placówki „przeskoczyły” w ciągu roku do góry o ponad sto pozycji. Z kolei w minionym roku szkolnym grono gimnazjów rejonowych powiększyło się o szkoły średnie w Awiżeniach, św. St. Kostki w Podbrzeziu, im. ks. J. Obrembskiego w Mejszagole, im. św. Urszuli Ledóchowskiej w Czarnym Borze. Lilia Andruszkiewicz podkresliła, że rejon troszczy się o dostęp do kształcenia coraz większej liczby dzieci – poszerza sieć placówek wychowania przedszkolnego oraz tworzy grupy przedszkolne, które działają w szkołach ogólnokształcących.

Teresa Worobiej

Na zdjęciu: nauczyciele z uwagą słuchali wygłoszonych przez prelegentów referatów.
Fot.
autorka


Uchwała XIX konferencji Wileńskiego Rejonowego Oddziału ZPL „Polskie dziecko w polskiej szkole”

My, uczestnicy XIX konferencji ZPL rejonu wileńskiego ,,Polskie dziecko w polskiej szkole” po omówieniu sytuacji i problemów polskiego szkolnictwa w rejonie

Stwierdzamy, że:

1. Nadal trwa zaniepokojenie wywołane z powodu narzuconej przez poprzednie rządy liberalno-konserwatywne pseudoreformy szkolnictwa, niszczącej cały system oświaty Litwy, w tym też – tradycyjny model oświaty mniejszości narodowych w naszym kraju. Obecna władza w ciągu połowy swojej kadencji nie uczyniła praktycznie nic w kierunku naprawienia sytuacji. Z tym nie mogą pogodzić się nauczyciele szkół z polskim, językiem nauczania, a przede wszystkim uczniowie i ich rodzice.

2. Mimo że nie tylko zdrowy rozsądek, lecz również przeprowadzone gruntowne badania naukowców litewskich autorytatywnie stwierdziły, że nawet najlepiej wyuczony nieojczysty język nigdy nie może dorównać językowi ojczystemu, maturzyści szkół polskich na Litwie są zmuszani na równi z abiturientami szkół litewskich składać ujednolicony egzamin z języka litewskiego, co nieuchronnie prowadzi do zaniedbania nauki innych przedmiotów.

3. Potrzebne jest zaktywizowanie działania komitetów uczniów i rodziców broniących swojego prawa do kształcenia dzieci w języku ojczystym. Popieramy organizowane strajki i oświadczamy, że na wszystkie możliwe prawne sposoby będziemy walczyć o zachowanie dotychczasowego systemu oświaty na Litwie i tradycyjnego modelu edukacji mniejszości narodowych.

Żądamy:

1. Natychmiastowego odwołania dyskryminujących polskie szkoły zmian w Ustawie o Oświacie w znowelizowanej wersji z 17 marca 2011 r. i przywrócenia poprzednich założeń Ustawy dotyczących szkolnictwa mniejszości narodowych.

2. Zrzeczenia się ujednolicenia egzaminu maturalnego z języka litewskiego (ojczystego) i języka litewskiego (państwowego);

3. Przywrócenia egzaminu z języka ojczystego (polskiego) na listę obowiązkowych egzaminów maturalnych z wpisaniem oceny z tego egzaminu do świadectwa maturalnego oraz jej zaliczenia jako dodatkowych punktów przy wstępowaniu na studia wyższe.

4. Zaprzestania stosowania dyskryminującej praktyki priorytetu w zachowaniu szkoły litewskiej kosztem szkoły mniejszości narodowych;

5. Nadania samorządom większej samodzielności w zarządzaniu finansami;

6. Zwiększenia „koszyczka ucznia” o 50 proc. w szkołach mniejszości narodowych.

Postanawiamy:

Zwrócić się powtórnie do Ministerstwa Oświaty Litwy z postulatem wprowadzenia do programów szkolnych niezbędnego dla dorastającej młodzieży przedmiotu Przygotowanie do życia w rodzinie. Na nasz postulat w niniejszej kwestii, przyjęty na konferencji 10 czerwca 2013 r. i wysłany do Ministra Oświaty Dainiusa Pavalkisa, dotychczas nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Wilno, 25 czerwca 2014 r.

<<<Wstecz