10-lecie Centrum Dziennego Pobytu Osób Niepełnosprawnych w Niemenczynie

„Przejmujaca lekcja”

„Wówczas gdy ciało jest głęboko chore, całkowicie niesprawne, a człowiek jakby niezdolny do życia i do działania – owa wewnętrzna dojrzałość i wielkość duchowa tym bardziej się jeszcze uwydatnia, stanowiąc przejmującą lekcję dla ludzi zdrowych i normalnych” – słowa św. Jana Pawła II mogą posłużyć jako podziękowanie dla tych, którzy w ciągu minionego 10-lecia stworzyli ciepły i przyjazny klimat ośrodka dla niepełnosprawnych w Niemenczynie.

Centrum Dziennego Pobytu Osób Niepełnosprawnych w Niemenczynie – to wspólnota ludzi niepełnosprawnych (około 40 osób), ich rodziców, pracowników, wolontariuszy oraz wszystkich ludzi dobrej woli. Samorządowcy i politycy, działacze kultury i oświaty, artyści, emeryci i kapłani starają się swoim czynem i słowem przychylić niepełnosprawnym nieba w cierpieniu, czy też spełniać ich marzenia.

W piątek, 30 maja, podopieczni placówki wraz z pracownikami, rodzicami, wolontariuszami i przyjaciółmi spotkali się, żeby, jak co roku, świętować urodziny. W tym roku minęło 10 lat, odkąd powstało centrum, gromadzące w swoich podwojach osoby niepełnosprawne.

Tam, gdzie jest Bóg

„W obliczu cierpienia często powstaje pytanie, gdzie jest Bóg, ale chcę was zapewnić, że Bóg jest najbliżej was i wybrał was, byście nieśli światu Jego miłość. Jesteście Bożym błogosławieństwem dla świata. Niech ta prawda napełni was świadomością, że jesteście apostołami Chrystusa i realizujecie Jego wezwanie, służąc sobie nawzajem wsparciem, pomocą i dobrocią” – mówił ks. Eduardas Kirstukas, proboszcz parafii niemenczyńskiej, podczas Mszy św. dziękczynnej za 10 lat działalności Centrum Dziennego Pobytu Osób Niepełnosprawnych w Niemenczynie.

Podczas nabożeństwa w kościele pw. św. Michała Archanioła w Niemenczynie dziękowano Stwórcy za działalność ośrodka oraz za tych wszystkich ludzi, dzięki którym centrum powstało, trwa i rozwija się. Nabożeństwo celebrowali: ks. proboszcz Eduardas Kirstukas oraz kapłani, którzy jeszcze będąc klerykami przybyli do placówki jako wolontariusze – ks. Andrzej Byliński, wikariusz parafii pw. śś. Piotra i Pawła oraz ks. Mykolas Sotničenka, wikariusz parafii pw. Odnalezienia Krzyża św. w Wilnie.

Podopieczni centrum, ich rodziny, pracownicy i wolontariusze przygotowali oprawę liturgiczną Mszy św.: czytali Słowo Boże, modlitwę wiernych, złożyli dary, dziękując za mnóstwo wspaniałych chwil spędzonych razem.

Carpe diem

Prawdziwą ucztą dla ducha stał się koncert w Wielofunkcyjnym Ośrodku Kultury w Niemenczynie, gdzie podopieczni centrum przedstawili swój dorobek artystyczny, wypracowany w ciągu 10-lecia. „Chwytaj dzień, bo przecież nikt się nie dowie, jaką nam przyszłość zgotują bogowie” – sentencję pochodzącą z poezji Horacego jubilaci wybrali na motto święta, żeby podkreślić, iż każdy dzień i każda chwila jest przez nich wykorzystana w 100 procentach. Warte podkreślenia, że Centrum Dziennego Pobytu Osób Niepełnosprawnych w Niemenczynie powstało w rejonie wileńskim jako pierwsza placówka o takim zakresie działań. Dlatego też pracownicy ośrodka byli inicjatorami wszelkiej działalności, tworząc codzienność placówki, jak i realizując, czasem zwariowane, marzenia.

Wyjazdy na łono przyrody, wakacje nad morzem i w górach, udział w kiermaszach, rejonowych dożynkach, festiwalach, organizowanie świąt bożonarodzeniowych, z okazji Dnia Matki, czy też Dnia Ojca, corocznych urodzin – podczas jubileuszu widz miał okazję niczym w kalejdoskopie obejrzeć zaledwie mały wycinek całego dorobku. I, co intrygujące, ułomność, z którą borykają się na co dzień, nie stanowi przeszkody do tego, żeby recytować wiersze nie mówiąc, śpiewać piosenki nie słysząc, czy też tańczyć nie chodząc. Przed publicznością wystąpili także wolontariusze placówki – każdy z nich ma talent, którym dzieli się z niepełnosprawnymi, darząc ich przyjaźnią i miłością. „O wiele więcej zyskujemy, przebywając z wami, niż wam dajemy” – dziękował ks. Andrzej Byliński. O szczególny klimat artystycznych prezentacji zatroszczyli się prowadzący: Jarosław Milewskij oraz wolontariusze – Marzena Germanowicz, Kamila Ingielewicz, Adrian Kasperowicz, którzy potrafili widzów i rozbawić, i przekazać atmosferę ciepła i dobroci, panującą w ośrodku.

Jedna duża rodzina

Centrum Dziennego Pobytu Osób Niepełnosprawnych w Niemenczynie rozpoczęło działalność w roku 2004 z myślą o tych, którzy na co dzień borykają się z niepełnosprawnością. Projekt był przygotowany przez kierowniczkę wydziału opieki społecznej samorządu rejonu wileńskiego Stefanię Stankiewicz z okazji specjalnego konkursu na poszerzenie infrastruktury świadczeń, zyskał poparcie Ministerstwa Opieki Socjalnej i Pracy. Do projektu dołożył się samorząd rejonu wileńskiego, by gruntownie wyremontować i wyposażyć budynki byłego niemenczyńskiego szpitala. Przed rokiem ośrodek doczekał się dobudówki, gdzie rozmieściły się sala zajęć, pokój kinezyterapeutyczny i kuchnia. Działalność centrum polega przede wszystkim na organizowaniu zajęć. Dochodzą też zajęcia terapeutyczne. Podopieczni wykonują kartki okolicznościowe, dekoracje, lepią z gliny, haftują.

Dyrektorem centrum jest Jadwiga Ingielewicz, która z przekonaniem twierdzi, że tak przyjazny klimat w placówce – to zasługa wszystkich pracowników, wolontariuszy oraz podopiecznych, z myślą o których powstał ośrodek. Zaś pracownicy – to osoby, które często z poświęceniem wolnego czasu działają w placówce. Są to: pracowniczki socjalne – Iwona Urbanowicz, Jurgita Ryncewicz, Bożena Narejko, Regina Kasperowicz, Olga Butkiewicz, Diana Jacewicz (prowadzi też zajęcia z muzyki); Agnessa Ogar, psycholog; Jadwiga Kiernowicz, pomocnik pracownika socjalnego ma też zajęcia podstaw życia codziennego i robótki ręczne; Tatiana Lepiochina, księgowa; Stanisław Germanowicz, kierowca, „złota rączka” w ośrodku, ale też pośrednik między rodzicami i pracownikami; Tatiana Dementjewa, ergoterapeutka; Ewa Sawel i Rima Sivilevičienė, kinezyterapeutki; Krzysztof Tomaszewski, były wolontariusz, teraz pomocnik pracownika socjalnego. Na dzień dzisiejszy 4 osoby są na urlopie macierzyńskim.

Troska o sprawnych inaczej

10-lecie Centrum Dziennego Pobytu Osób Niepełnosprawnych w Niemenczynie zaszczyciło spore grono gości, którzy na co dzień i od święta są związani z ośrodkiem, śledzą jego działalność, współpracują i pomagają. Wśród nich m.in.: Waldemar Tomaszewski, europoseł, przewodniczący Akcji Wyborczej Polaków na Litwie, Rita Tamašūnienė, starosta frakcji AWPL w Sejmie RL, Maria Rekść, mer rejonu wileńskiego, Robert Komarowski, zastępca dyrektora administracji samorządu rejonu wileńskiego oraz Stefania Stankiewicz, kierowniczka wydziału opieki społecznej, przedstawiciele niemenczyńskich starostw, delegacje ośrodków socjalnych, placówek oświatowych i kulturalnych, z którymi Centrum Dziennego Pobytu Osób Niepełnosprawnych współpracuje.

Wzruszające podziękowanie wolontariuszom, serdeczne i ciepłe przemówienia gości wieńczyły święto. „Moc każdego społeczeństwa zależy od tego, jak ono troszczy się o ludzi słabych, chorych, niepełnosprawnych. Cieszę się, że w rejonie wileńskim z inicjatywy jego władz, powstają ośrodki socjalne, których praca jest skierowana na pomoc niepełnosprawnym” – powiedział europoseł Waldemar Tomaszewski, składając podziękowania na ręce dyrektor centrum jego pracownikom i wolontariuszom. Obiecał też, że podczas wakacji podopieczni będą mieli wyjazd do zagrody agroturystycznej.

Największe powołanie

Słowa uznania i wdzięczności złożyła również posłanka Rita Tamašūnienė, podkreślając, że działalność pracowników i wolontariuszy placówki stworzyła podopiecznym prawdziwy dom. „Widzieliśmy nieudawaną radość, uśmiech, zadowolenie na twarzach artystów. Niegdyś Maria Dąbrowska powiedziała, że jedynym powołaniem człowieka jest być dobrym dla innych. To powołanie tutaj w pełni się realizuje” – mówiła posłanka, wręczając prezenty i dyplomy gratulacyjne.

Ze słowami podziękowania za pracę ośrodka zwróciła się także mer rejonu wileńskiego Maria Rekść. „Chociaż 10 lat – to niewiele, jednak przedstawiona przez was działalność mówi o tym, że lata te były bardzo bogate w wydarzenia i działalność” – mówiła mer. Razem ze Stefanią Stankiewicz wręczyła dyplomy dziękczynne oraz prezenty. W darze od samorządu placówka otrzymała stół tenisowy.

Gratulacje też były w postaci występów śpiewaczych i recytatorskich podopiecznych placówek socjalnych, przerodziły się więc w swoisty minikoncert, który widzowie sprezentowali artystom. Duży bukiet kwiatów i podziękowania pracownicy centrum złożyli dyrektor placówki Jadwidze Ingielewicz, która, jak wszyscy zgodnie stwierdzili, jest „duszą” i „siłą napędową” ośrodka.

Teresa Worobiej

Na zdjęciu: jako główny element dekoracji organizatorzy wybrali dłoń – symbol pomocy od że wielu ludzi.
Fot.
autorka

<<<Wstecz