X Festiwal „Rozśpiewane przedszkole”

Spacer sroki Złodziejki i kotka Kłopotka

„Tylko biedronka nie ma ogonka, ale ma piegi od słonka”. „Ja się uczę, gdy się bawię, bo w zabawie jest ciekawie” – te i wiele innych emanujących dobrem piosenek – o misiach, żabkach, zajączkach, słonku – w poniedziałek, 10 marca, rozbrzmiewało z ust najmłodszych artystów w Domu Kultury Polskiej w Wilnie w ramach dorocznego festiwalu „Rozśpiewane przedszkole”.

Przegląd polskiej piosenki przedszkolnej odbył się w tym roku już po raz 10. W jubileuszowej edycji festiwalu wzięło udział aż 360 dzieci z 33 przedszkoli z Wileńszczyzny.

Dekada z piosenką

„W przedszkolach panuje niezwykła dobroć, którą w sercach dzieci poprzez serdeczność, opiekę, należytą uwagę zasiewają wychowawczynie” – powiedziała podczas otwarcia festiwalu jego organizatorka i inicjatorka Apolonia Skakowska, prezes Centrum Kultury Polskiej na Litwie im. Stanisława Moniuszki, podkreślając, „że przed dobrocią i gwiazdy chylą czoło”. Zdaniem Apolonii Skakowskiej, 10. jubileusz festiwalu dziecięcej piosenki polskich przedszkolaków skłania do refleksji i podsumowań. „Pierwsi uczestnicy – wówczas cztero- i pięciolatki – dzisiaj uczą się w szkole, należą do różnych zespołów i nadal krzewią polską kulturę” – mówiła Apolonia Skakowska, ciesząc się, że poprzez polską piosenkę dzieci poznają rodzime bogactwo kulturowe i tradycję. „Przedszkola bardzo chętnie biorą udział w festiwalu. W ciągu roku przygotowują program, który prezentują w Domu Kultury Polskiej” – opowiadała organizatorka, która wraz z Jadwigą Ksiendzową, wicedyrektor przedszkola „Kluczyk” w Wilnie oraz Aliną Balkuviene, nauczycielką muzyki z Gimnazjum im. F. Ruszczyca w Rudominie, należała do komisji oceniającej występy małych piosenkarzy.

„Wszystkie dzieci po występach otrzymują upominki – są to książki, które później panie wykorzystują do pracy w przedszkolu – tłumaczyła pani Jadwiga. – Nie przyznajemy miejsc i wyróżnień, ponieważ jest to festiwal. Na zakończenie omawiamy ogólne przygotowanie przedszkolaków – czy repertuar był odpowiednio dopasowany do wieku dzieci, czy stroje nie przeszkadzały podczas występu. Wtedy też pozwalamy sobie na dodatkowe słowa pochwały dla przedszkoli oraz wyróżnianie placówek, które dołożyły szczególnych starań, aby występ był udany”.

Dumne i rezolutne

W tradycji festiwalu utarło się, że zawsze otwiera go i kończy hymn, za który obrano utwór „Podajmy sobie ręce” (słowa Dorota Gellner, muzyka Krystyna Kwiatkowska).

Tegoroczny program festiwalu był bardzo różnorodny. Składające się nań piosenki, odzwierciedlające dziecięcy świat – gry, zabawy, bajki – rozbrzmiewały ze sceny DKP przez całe poniedziałkowe przedpołudnie. Nie brakowało także piosenek „na ludową nutę” oraz patriotycznych – o ułanach. Sroka Złodziejka, kotek Kłopotek, biedronka, zajączek, leśna wróżka, czy też pluszowy miś – to niektóre z wielu bohaterów dziecięcych piosenek. Warte uwagi są stroje, których sponsorami są przede wszystkim rodzice. Salę DKP wypełniły więc zajączki, kotki, wróżki, duszki… Niektóre grupy piosenki urozmaiciły tańcem.

Dzieci z niecierpliwością oczekiwały w kolejce na swój występ, przyklaskiwały do taktu swoim kolegom. Na ich twarzach malowała się duma i wcale nie przejmowały się, gdy zapomniały słów lub pogubiły rytm. Bardziej rezolutne okupowały mikrofony, zaś pod sceną skupił się tłum rodziców, którzy utrwalali występy swoich pociech na zdjęciach lub wideo. Jadwiga Ksiendzowa, wicedyrektor placówki, której wychowankowie od lat uczestniczą w festiwalu, podkreśliła, że udział w tego typu przedsięwzięciach dla dzieci jest niczym występ w Eurowizji.

Prowadzący festiwal – Katarzyna Romaszewska i Józef Kuczyński, uczniowie Gimnazjum im. A. Mickiewicza w Wilnie, zabawiali dzieci różnymi zagadkami, na które mali artyści i widzowie błyskawicznie znajdowali odpowiedzi. Kolejny festiwal „Rozśpiewane przedszkole” przeszedł do historii. Lecz, jak podkreśla pani Apolonia, zamiłowanie do piosenki zaszczepione dzieciom „od przedszkola” na pewno będzie towarzyszyło im aż „do… seniora”.

Teresa Worobiej

Na zdjęciu: piękne występy i stroje – to zasługa wychowawców i rodziców.
Fot.
autorka

<<<Wstecz