Mickuny mają swój herb i flagę

Inspiracja i natchnienie do dobrych czynów

Mieszkańcy Mickun dołączyli do grona herbowych miasteczek rejonu wileńskiego i od minionej niedzieli mogą szczycić się własnym godłem i sztandarem. Podczas niedzielnej sumy w kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny proboszcz mickuńskiej parafii ks. Raimundas Macidulskas poświęcił nowe symbole Mickun.

Herb miejscowości został zaaprobowany przez Komisję Heraldyczną Litwy i zatwierdzony specjalnym dekretem prezydenta kraju w ubiegłym roku, natomiast po raz pierwszy oficjalnie był przedstawiony podczas posiedzenia Rady samorządu rejonu wileńskiego 29 stycznia br. W niedzielę, 2 marca, herb i flagę przekazano mieszkańcom gminy.

Z tej okazji mickunianie zorganizowali święto miasteczka, podczas którego odbył się uroczysty koncert oraz kaziukowy jarmark. Uroczystość rozpoczęła się Mszą św. w miejscowym kościele. Przy dźwiękach fanfar orkiestry dętej „Domino” ze szkoły muzycznej w Nowej Wilejce, harcerze wnieśli godło i flagę, przy której pełnili honorową wartę podczas nabożeństwa. W czasie Mszy św. ksiądz proboszcz podkreślił, że otrzymanie symboli heraldycznych zobowiązuje mieszkańców gminy do czynienia wokół siebie dobra.

Po modlitwie w Domu Wspólnoty Mickuńskiej odbyła się oficjalna część prezentacji herbu i flagi Mickun. Mer rejonu Maria Rekść, składając gratulacje mickunianom, podkreśliła wagę wydarzenia i wyraziła zadowolenie z tego, że w Mickunach mieszkają aktywni ludzie, którzy tworzą historię dla następnych pokoleń.

„Dzisiejsza uroczystość jest bardzo ważna zarówno dla tej miejscowości, jak i dla całej Litwy. Chciałabym życzyć następnym pokoleniom, aby swoją działalnością i pracą pomnażały grono ludzi zasłużonych dla Mickun, nie ograniczając się wyłącznie do trzech gwiazd” – powiedziała mer rejonu, życząc, by symbole umieszczone na herbie – trzy złote gwiazdy – inspirowały społeczność gminy do dobrych uczynków i okazywania wzajemnego szacunku.

Pozytywne wyróżnienie

By podzielić radość mickunian, przybyli także: Władysław Kondratowicz, wiceminister łączności Litwy, radna rejonu wileńskiego – Teresa Dziemieszko, przewodnicząca Lokalnej Grupy Działania Rejonu Wileńskiego – Violeta Jankauskienė, kierownik wydziału kultury, sportu i turystyki – Edmund Szot oraz starosta sąsiedniej gminy Ławaryszki – Józef Szatkiewicz. Goście, którzy gratulowali mickunianom pięknego święta, podkreślali dziejową wagę wydarzenia. Jak zauważył wiceminister Władysław Kondratowicz, godło i flaga wyróżniają Mickuny spośród miejscowości rejonu wileńskiego. Albowiem w rejonie zaledwie cztery miejscowości posiadają własne symbole heraldyczne.

Niedzielne święto – koncert, jarmark kaziukowy i lokalne zapusty – zostały zorganizowane za pośrednictwem Lokalnej Grupy Działania Rejonu Wileńskiego w ramach programu pomocy bezzwrotnej Unii Europejskiej „LEADER”. To nie jedyny projekt zrealizowany przez gminę mickuńską. Wcześniej, w ramach wspomnianego programu, w miasteczku powstał Dom Wspólnoty. Według Violety Jankauskienė, przewodniczącej LGD, realizacja wszelkich projektów unijnych jest możliwa dzięki współudziałowi samorządu rejonu wileńskiego, który dofinansowuje i wspiera wszelkie inicjatywy mieszkańców. Godło i flaga, które podczas niedzielnej uroczystości przekazano mickunianom, zostały ufundowane przez samorząd rejonu wileńskiego.

Większa ranga miasteczka

Starościna gminy Renata Mickiewicz przedstawiła historię miejscowości. Opowiedziała też, jak przebiegała praca nad tworzeniem herbu. „Od dzieciństwa towarzyszyła mi świadomość, że godło podnosi rangę miejscowości. Dlatego, gdy rozpoczęłam pracę w gminie mickuńskiej, postanowiłam zbadać sytuację i postarać się o symbole Mickun” – powiedziała pani Renata, zaznaczając, że nad tworzeniem herbu pracowało całe grono ludzi. Wyraziła radość, że autor godła – Arvydas Každailis – wyczuł, na czym najbardziej zależy mieszkańcom miejscowości, aby w symbolach odzwierciedlić ducha Mickun.

Na niebieskim tle godła zostały umieszczone trzy złote gwiazdy oraz srebrna wstążka w kształcie litery „M”. Niebieskie tło – to symbol mądrości i piękna przyrody okolic, natomiast wstęga symbolizuje falę Wilenki. Trzy gwiazdy – to trzy słynne postacie Uniwersytetu Wileńskiego, związane z miejscowością. W XIX w. Mickuny nabył profesor medycyny Uniwersytetu Wileńskiego August Ludwik Becu, ojczym Juliusza Słowackiego, który często tutaj przebywał. W Mickunach urodził się Stanisław Morawski, lekarz, pisarz, pamiętnikarz, członek Towarzystwa Filaretów i Filomatów.

Starościna podkreśliła, że dla młodzieży godło Mickun będzie inspiracją do poznawania tych wybitnych postaci. Zdaniem ks. Raimundasa, proboszcza parafii, herb jest uniwersalny, bowiem niebieski kolor i litera „M” – to symbole maryjne, a przecież parafia mickuńska ma za patronkę Matkę Bożą.

Gdzie jarmark, tam i śpiew

Huczna muzyka, jarmarczny gwar, poczęstunek blinami i grochówką – złożyły się na zapustową zabawę. Największe brawa podczas koncertu zebrali najmłodsi przedstawiciele mickuńskiej społeczności – wychowankowie polskiego i litewskiego przedszkola.

Podczas koncertu zaprezentowali się także uczniowie ze Szkoły Średniej w Mickunach, zrzeszeni w zespole „Truskaweczka”, młodzież z zespołu „Niwa”. Wystąpiły również zespoły z sąsiednich miejscowości: z Gałg – „Przyjaciele”, z Nowej Wilejki – zespół taneczny „Duet” z Ośrodka Kultury, a także Orkiestra Dęta „Domino” ze szkoły muzycznej, z Kowalczuk – „Przyjaciółki”, „Melodia”, „Cantate”. Młodzież zespołu „Cantate” zaśpiewała poezję Marii Konopnickiej we współczesnej aranżacji. Estradowe wykonanie utworów poetyckich przypadło do gustu publiczności, która nie szczędziła artystom braw.

Czego dusza zapragnie

Wokół Domu Wspólnoty Mickuńskiej odbywał się jarmark. Jak się okazało, w gminie mickuńskiej nie brakuje rzemieślników i twórców ludowych. Irena Pukszto i Justyna Kibort – matka i córka – sprzedawały palmy, Alicja i Oleg Jermakowie – sery własnego wyrobu, Renata Baliukevič – lniane sukienki, natomiast koszyki na wielkanocne pisanki, wykonane z papieru, można było nabyć u Tatiany i Mirosławy Gerfolweden. Nijola Franckiewicz i jej siostra Alina Pukienė miały stoisko ze słodyczami i wyrobami szydełkowanymi. Miłośnicy domowych wypieków nabywali u sióstr Diany i Lilii ciastka, pączki i chrusty. Natomiast bułki drożdżowe i pierożki własnego wyrobu sprzedawała Palina Balcewicz, której pomagały wnuczki – Oliwia i Adriana. Na Kaziuka przybyli również sprzedawcy z innych regionów Wileńszczyzny. Olga Kunicka przywiozła palmy z Krawczun, a przy stoisku Ryszarda Malcza z drewnianą biżuterią gromadziły się przede wszystkim przedstawicielki płci pięknej.

Słowa uznania należą się gospodyniom mickuńskiego starostwa, które cały dzień spędziły „w kuchni”. Walentyna Romanowskaja, Danuta Piłat, Danuta Czerniawska wypiekały bliny, zaś Lilia Ławrynowicz, Tatiana Makowska oraz Wiktor Jankowski częstowali grochówką i herbatą z kuchni polowej.

Teresa Worobiej

Na zdjęciach: posiadanie własnego herbu – to zaszczyt i cześć, ale też zobowiązanie do troski o małą Ojczyznę; najmłodszym uczestnikom uroczystości ona na długo pozostanie w pamięci.
Fot.
autorka

<<<Wstecz