Uroczysta gala ćwierćwiecza Wileńskiego Rejonowego Oddziału ZPL

„Największą mądrością jest umieć jednoczyć…”

Wspomnienia, wzruszenia i nieskrępowane emocje, a jednocześnie duma z dorobku Wileńskiego Rejonowego Oddziału Związku Polaków na Litwie towarzyszyły uroczystej gali obchodów 25-lecia organizacji, która odbyła się w minioną sobotę w Pałacu Kultury, Rozrywki i Sportu w Wilnie. W obchodach wzięło udział około 900 osób reprezentujących 54 koła oddziału.

Zgodnie z tradycją rocznicową akademię poprzedziła Msza św. w kościele pw. śś. Piotra i Pawła na Antokolu, a nabożeństwo odprawili: ksiądz dziekan Józef Aszkiełowicz i ks. Tadeusz Jasiński. W homilii ksiądz Tadeusz podkreślił potrzebę uczciwości w polityce i pochwalił naszych przedstawicieli w parlamencie, rządzie oraz samorządach za to, że w sprawach związanych z wiarą zajmują stanowisko zgodne z nauką Kościoła katolickiego.

Wymowny jubileusz

Prowadzący akademię – mer rejonu wileńskiego Maria Rekść, zastępca prezesa WRO ZPL i Marek Pszczołowski, dyrektor polskiej szkoły średniej w Zujunach, pokrótce przypomnieli historię największego i najprężniejszego oddziału ZPL, a także niełatwych wyzwań i trudności, którym aktywiści organizacji musieli stawiać czoła. Jak zaznaczyli mówcy, najważniejszym osiągnięciem było wywalczenie samorządów dla Wileńszczyzny i oddana praca na rzecz miejscowej ludności.

– Obchodzimy wymowny jubileusz ćwierćwiecza. Niski pokłon wszystkim, którzy stali u podwalin organizacji, a szczególnie jej pierwszemu prezesowi Janowi Mincewiczowi – powiedział eurodeputowany Waldemar Tomaszewski, prezes WRO ZPL. Dodał, że Polacy wnieśli nową jakość do polityki, jednocząc nie tylko mniejszości narodowe, ale i Litwinów. – Podstawą naszych osiągnięć jest wiara, a dzięki siłom Opatrzności potrafimy osiągać sukcesy, chociaż siły są nierówne, ale przyjęte przez samorządy rejonu wileńskiego i solecznickiego akty intronizacji Chrystusa Króla były ważnymi wydarzeniami na skalę kraju i były dowodem na to, że Bóg jest z nami, a to znaczy, że nigdy nie będziemy pokonani – z twardym przekonaniem stwierdził prezes oddziału.

Mówił, że obowiązkiem działaczy jest zachowanie i pomnożenie dorobku poprzednich pokoleń, dzielenie się nim z rodakami nie tylko rozsianymi po Litwie, ale i na sąsiedniej Białorusi.

– Polskość jest wartością uniwersalną. Wpisana jest w dziesięć przykazań Bożych, w naszą wiarę chrześcijańską i dzisiaj niesiemy ją nie tylko do Polaków, ale też i do Białorusinów, Rosjan i nawet Litwinów. Namacalnym dowodem tego jest sukces Akcji Wyborczej Polaków na Litwie w wyborach parlamentarnych, gdy poparło nas ponad 80 tys. wyborców, a to wielka siła – z satysfakcją zaznaczył lider AWPL.

Przemówienie zaś zakończył słowami: „Niech żyje Polska, niech żyje Litwa, niech żyje nasza Ojczyzna – Wileńszczyzna!”.

Siła liderów

Jarosław Czubiński, ambasador RP na Litwie, nawiązując do jubileuszu organizacji, przypomniał też o innych tegorocznych rocznicach – 25-leciu przemian demokratycznych w Europie, czemu impuls dała właśnie Polska, 15-leciu wejścia do NATO, 10-leciu obecności we wspólnocie europejskiej oraz 20. rocznicy Traktatu o dobrosąsiedzkiej współpracy polsko-litewskiej.

– Wypełniona po brzegi sala świadczy o sile waszych liderów – zauważył dyplomata, składając okolicznościowe życzenia od władz RP oraz ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego w szczególności. Zapewnił, że w Polsce pamiętają nie tylko o dobrych sprawach, które łączą oba narody, ale też i problemach, które nas dzielą.

Więcej niż mogli sobie wyobrazić

Poseł Michał Mackiewicz, prezes ZPL, oceniając dorobek organizacji powiedział, że „Polacy na Litwie osiągnęli bardzo wiele – nawet więcej niż mogli na początku sobie wyobrazić”. Złożył podziękowanie za bezinteresowny trud w zachowaniu polskości na Litwie i wręczył Złote Odznaki za Zasługi i Krzewienie Polskości na Litwie ks. Józefowi Aszkiełowiczowi, ks. Tadeuszowi Jasińskiemu, Waldemarowi Tomaszewskiemu, Marii Rekść, Janowi Mincewiczowi oraz Stefanowi Świetlikowskiemu.

– Bóg mnie powołał dla was. Gdyby Polaków zabrakło – nie byłoby komu chodzić do kościoła – powiedział duszpasterz z Mejszagoły, dziękując za odznakę.

Różnorodność jako bogactwo

Europoseł Jarosław Kalinowski, prezes Rady Naczelnej Polskiego Stronnictwa Ludowego, podchwycił myśl księdza i powiedział, że w Brukseli podczas polskich nabożeństw kościoły są przepełnione, a innych – świecą pustkami. Nawiązując zaś do sytuacji Polaków na Litwie wyraził przekonanie, że „bogactwo zjednoczonej Europy, jakim jest różnorodność kulturowa, stanie się również bogactwem Litwy”.

– Doczekamy się czasów, kiedy ta różnorodność będzie postrzegana jako bogactwo, jako siła do wspólnego budowania przyszłości dla następnych pokoleń we wzajemnym szacunku i zrozumieniu – powiedział Kalinowski. Zapowiedział, że wraz ze swym kolegą europarlamentarzystą Waldemarem Tomaszewskim, będzie nadal walczył o prawa i standardy europejskie, które i Polakom na Litwie powinny przysługiwać. Życzył Tomaszewskiemu sukcesów w wyborach prezydenckich i do Parlamentu Europejskiego.

Wartość do pielęgnowania

– Największą mądrością jest umieć jednoczyć, nie rozbijać – zacytowała myśl Prymasa Tysiąclecia Stefana Wyszyńskiego posłanka Rita Tamašuniene, prezes parlamentarnej frakcji AWPL w Sejmie RL, która w imieniu posłów złożyła życzenia z okazji jubileuszu i retorycznie zapytała, co by było, gdyby społecznej organizacji nie było. – Czeka nas jeszcze dużo wyzwań, ale trzeba mieć wiarę i nadzieję na lepszą przyszłość dla naszych dzieci – z optymizmem stwierdziła posłanka.

Longin Komołowski, prezes Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”, podkreślił znaczenie Kresów dla Polski i zaznaczył, że od determinacji Polaków na Litwie zależy przyszłość polskości na tych ziemiach. – Bez ZPL-u polskość na Litwie zaniknie i dlatego życzę wam kolejnych jubileuszy – powiedział szef „Wspólnoty Polskiej”.

Mer rejonu solecznickiego Zdzisław Palewicz, prezes Solecznickiego Oddziału Rejonowego ZPL, chwalił współpracę z władzami samorządowymi rejonu i oddziałem mówiąc, że „kto ma dobrego sąsiada, to jakby skarb znalazł, a źródłem naszych sukcesów jest wartość, którą trzeba pielęgnować, a jest nią jedność”.

Palewicz na ręce „architekta” tej jedności – Waldemara Tomaszewskiego – przekazał ryngraf z hasłem polskiej społeczności na Litwie – „W jedności siła”.

Spełnione marzenie

Przemówienia mówców były przeplatane występami dziecięcej grupy tanecznej zespołu „Jutrzenka” z Niemenczyna, „Czerwone maki” z Mińska, a wiersze własnego autorstwa o sytuacji rodaków na Litwie zadeklamował Aleksander Śnieżko.

Szczególnie gorąco byli przyjmowani rodacy zza miedzy, którzy po raz pierwszy wystąpili na scenie wileńskiej. Jak powiedziała Regina Parchejczuk, kierowniczka chóru z Mińska, przyjazd do Wilna był marzeniem, które zostało spełnione dzięki uczynności europosła Waldemara Tomaszewskiego. Na jego ręce artyści ze stolicy Białorusi przekazali okazały tort z 25 zapalonymi świeczkami i obraz. Tomaszewski na scenie świece zdmuchnął, a sala zakwitła biało-czerwonymi barwami, gdy chórzyści wykonali nieoficjalny hymn Polaków na Litwie „Wileńszczyzny drogi kraj”.

Na zakończenie akademii na scenę zostali zaproszeni pierwsi prezesi kół ZPL, którym wręczono kwiaty i upominki. Końcowym zaś akordem gali była inscenizacja patriotyczna „Walc wileński” w wykonaniu uczniów z Gimnazjum im. Stanisława Moniuszki w Kowalczukach.

Centralne obchody 25-lecia Związku Polaków na Litwie odbędą się 3 maja br.

Zygmunt Zdanowicz

Na zdjęciach: nabożeństwo odprawili księża Józef Aszkiełowicz i Tadeusz Jasiński; wypełniona po brzegi sala zakwitła biało-czerwonymi barwami, goście z Mińska na ręce prezesa rejonowego ZPL przekazali tort z 25 płonącymi świeczkami; “Wszyscy Polacy” na zakończenie uroczystej gali.
Fot.
Jerzy Karpowicz, Marian Paluszkiewicz

<<<Wstecz