Z Betlejemskim Światełkiem na piechotę

Nocna pielgrzymka

Tuż przed Świętami Bożego Narodzenia harcerze i instruktorzy Związku Harcerstwa Polskiego na Litwie z drużyn harcerzy i wędrowników „Trop”, „Fenix” oraz zastępu „Kolibry” ze Starych Trok uczestniczyli w adwentowym dniu skupienia.

Na rekolekcje zaprosił nas o. Jurek Czarniawski ze Wspólnoty Braci św. Jana na Antokolu. Kapłan wygłosił ciekawe wykłady o odnajdywaniu w Piśmie Świętym „znaków duchowej drogi”. Podczas rekolekcji był czas na spowiedź, obejrzeliśmy też film o Prymasie Tysiąclecia kard. Stefanie Wyszyńskim oraz o skautach. Na Mszę św. przybyli rodzice i przyjaciele. Na zakończenie rekolekcji zorganizowaliśmy spotkanie opłatkowe wokół Betlejemskiego Światełka Pokoju.

Po rekolekcjach wędrownicy i instruktorzy tego samego wieczoru wyruszyli pieszo na nocną wędrówkę ze światełkiem do Balingródka – parafia bujwidzka, z którą nasze środowisko nawiązało współpracę. Ks. proboszcz Ryszard Pieciun udostępnił nam plebanię, w której umieściła się harcerska stanica.

Dziesięciu harcerzy przemierzyło prawie 40 km w ciągu dziewięciu godzin. Nocna wędrówka na kilka dni przed Bożym Narodzeniem skojarzyła się nam z podróżą Maryi i Józefa, którzy szli do Betlejem. W naszych młodych sercach pałały radość i zadowolenie z tego, że mogliśmy zanieść innym ogień z Betlejem, jako symbol narodzin Jezusa. Z Balingródka, już samochodami, dostarczyliśmy Betlejemskie Światełko do Podbrzezia – parafii, w której pracuje ks. pwd. Marek Gładki, instruktor harcerski i wielki przyjaciel harcerzy. W drodze powrotnej zostawiliśmy światełko dla parafii w Rzeszy. Potem był czas na zasłużony odpoczynek, dzielenie się wrażeniami oraz planowanie następnych wypraw – dokąd poniesiemy światełko pieszo w następnym roku.

Pragniemy serdecznie podziękować dla Wspólnoty Braci św. Jana, o. Jurka Czarniawskiego, ks. Ryszarda Pieciuna oraz parafian z Balingródka i Bujwidz.

Z harcerskim pozdrowieniem – Czuwaj!

hm. Marian Mirzojan,
harcerze i instruktorzy ZDH „Trop” ZHPnL

Na zdjęciu: do Balingródka, jak do Betlejem.

<<<Wstecz