Dwa szlagiery w barażach o Brazylię

Portugalia zagra ze Szwecją, a Ukraina z Francją w najciekawiej zapowiadających się parach baraży o awans do finałów piłkarskich mistrzostw świata, które odbędą sie w następnym roku w Brazylii. Losowanie odbyło się w Zurychu. Pierwsze spotkania zostaną rozegrane 15 listopada, a rewanże cztery dni później.

Rywalizacja Portugalii ze Szwecją oznacza, że na mundialu w Brazylii zabraknie jednej z dwóch wielkich gwiazd światowego futbolu – Cristiano Ronaldo z Realu Madryt lub Zlatana Ibrahimovica z Paris Saint Germain. Ich pojedynek będzie największym wydarzeniem listopadowych spotkań.

„Faworytem jest Portugalia, ale szykują się dwa fantastyczne mecze. Mamy silny zespół z wieloma dobrymi piłkarzami” – podkreślił Ibrahimovic. Jak dodał, mecze barażowe są jak dwa finały: „To coś zupełnie innego niż rywalizacja w fazie grupowej”.

„Gracze światowej klasy, jak Ronaldo i Ibrahimovic, mogą zrobić coś niesamowitego, żeby zmienić los meczu. Dobrze, że jednego z nich mamy u siebie. Ale potrzebujemy całego zespołu, żeby zagrać naprawdę dobrze” - zaznaczył selekcjoner Szwedów Erik Hamren.

Trudne zadanie czeka Ukraińców, którzy grali w grupie H z Anglią i Polską. Podopieczni trenera Mychajło Fomienki byli wprawdzie rozstawieni, ale trafili na silnych Francuzów (m.in Franck Ribery, Karim Benzema, Samir Nasri), którzy w tej parze uchodzić będą za faworytów. „Ukraina traci niewiele bramek. Czeka nas długa podróż, ale dobrze, że gramy rewanż na swoim stadionie” – przyznał trener kadry Francji Didier Deschamps, który nie chciał trafić w barażu na Portugalię.

Nigdy nie grająca dotychczas na mundialu Islandia, jedna z największych rewelacji kwalifikacji, trafiła na Chorwację, drużynę m.in. Mario Mandzukica oraz Luki Modrica.

Teoretycznie najsłabszą parę tworzą Grecja (grała w grupie I z Bośnią i Hercegowiną oraz Litwą) oraz Rumunia.

W poniedziałkowym losowaniu brało udział ośmiu z dziewięciu wicemistrzów grup kwalifikacji MŚ. O rozstawieniu drużyn decydował ranking FIFA. W barażach nie wystąpi druga w grupie B Dania, która - biorąc pod uwagę wszystkie zespoły z tego miejsca – miała najgorszy bilans punktowy.

<<<Wstecz