W 150. rocznicę Powstania Styczniowego

Modlitwa za Ojczyznę

W jednym z ostatnich odcinków cyklu materiałów, poświęconych wileńskim śladom Powstania Styczniowego, reprodukowaliśmy pocztówkę, która przypominała o najważniejszych zrywach niepodległościowych w historii Polski. U dołu na wstędze – słowa: BOŻE ZBAW POLSKĘ. Czterokrotnie mniejsza wersja pocztówki, o formacie popularnych obrazków świętych i znacznie jaskrawszej szacie poligraficznej, trafiła do wielu polskich domów wileńskich. Ta drobna pamiątka z wizerunkiem Matki Boskiej Częstochowskiej, po której bokach umieszczono Orła i Pogoń, przez długie lata, po 1863, z czcią wyjmowana była z książeczek do nabożeństwa, a znajdująca się na jej rewersie modlitwa odczytywana przez domowników. Po drugiej wojnie światowej, tu na Kresach, modlitwa znów stała się aktualna. Przedrukowujemy jej słowa: O Przenajświętsza Maryo Panno, Królowo korony Polskiej, licznemi cudami w Ojczyźnie naszej słynąca. Wysłuchaj Twe dzieci ze łzami pokornie Cię błagające! – Matko Miłosierdzia i Obronicielko nasza. Zlituj się nad Twem ludem i ratuj w potrzebach naszych! Wskrześ w naszej Ojczyźnie dawną wiarę Ojców naszych i miłość gorącą ku Tobie. – Wstaw się za nami do Syna Twego, ażeby Ojczyznę naszą w utrapieniu się znajdującą – do dawniejszej sławy doprowadzić raczył i kary nas gniotące odwrócił. – Chroń nas płaszczem Twej opieki, Matko litości, przez miłość Syna Twego Jezusa Chrystusa. Amen.

W hallu Biblioteki Litewskiej Akademii Nauk im. Wróblewskich ostatnio czynna była wystawa pamiątek dotyczących Powstania Styczniowego. Kilka zaledwie gablot, a tyle losów ludzkich. Oto listy hrabiego Edwarda Czapskiego do siostry, pisane po francusku na Litwę z zesłania. Z pewnością wraca w nich wspomnieniami do Wiżun, znajdujących się nieopodal Uciany (wówczas woj. wileńskie). Jak podaje Roman Aftanazy w czwartym tomie „Dziejów rezydencji na dawnych kresach Rzeczypospolitej”, miasteczko i dobra Wiżuny Edward hr. Czapski kupił w 1856 roku od Pusłowskich. Poprzednimi właścicielami byli Radziwiłłowie z linii birżańskiej. Krótko cieszył się nowy właściciel rozległymi dobrami, w skład których oprócz miasteczka wchodziły Wiżunki, 9 folwarków, 26 zaścianków i dwa młyny. Za udział w powstaniu 1863 hr. Czapski został zesłany na Sybir (w 1964 r. w Londynie ukazały się drukiem jego „Pamiętniki sybiraka”). W dwa lata później Wiżuny skonfiskowano. Po pewnym czasie połowę dóbr wraz z miasteczkiem rząd jednak zwrócił Antoninie Czapskiej – żonie Edwarda hr. Czapskiego. Wiżunki natomiast podarowane zostały generałowi Włodzimierzowi Worowkinowi, który przezwał je Błagodać.

Wśród eksponatów w bibliotece AN – dokumenty dotyczące Michała Romera i jego syna Seweryna. Pierwszy był właścicielem dóbr Antonosze (woj. trockie). W roku 1812 piastował funkcję prezydenta Wilna, w 1819 – prezydenta Komisji Edukacyjnej Uniwersytetu Wileńskiego. Był ponadto współtwórcą i prezesem Wileńskiego Towarzystwa Dobroczynności i marszałkiem guberni litewsko-wileńskiej z wyboru. Należał do Wolnomularstwa Narodowego, był prezesem Towarzystwa Patriotycznego prowincji litewskiej. Po powstaniu 1830 r. w ciągu dwóch lat przebywał na zesłaniu w Woroneżu. Jeden z jego majątków – Granopol został do cna spalony. Z kolei syn Michała Romera – Seweryn – współwłaściciel Janopola (woj. trockie) po powstaniu 1863 zesłany został do Wołogdy i, jak podaje Roman Aftanazy, drogą przymusowej sprzedaży stracił wszystkie swoje dziedziczne dobra.

Wystawiono wśród innych druków i fotografii dwutomowe dzieło Jakuba Kazimierza Gieysztora „Pamiętniki z lat 1857-1865”, wydane w Wilnie w 1913 roku, a zatem w czasie odwilży po wielu latach zniewolenia.

Było to wydarzenie epokowe, pisał w swoich wspomnieniach Wacław Makowski, organizator a następnie kierownik księgarni, założonej w Wilnie przez Elizę Orzeszkową. Rękopis był w posiadaniu Janiny Marii Michejdy – synowej znakomitego chirurga Kornela Michejdy, twórcy nowoczesnej chirurgii w międzywojennym Wilnie. Kserokopia manuskryptu jest u autorki niniejszego tekstu, natomiast oryginał został złożony w 2011 r. w Archiwum Elizy Orzeszkowej IBL PAN w Warszawie.

Jak wiadomo, Wacław Makowski, wileński księgarz i działacz kulturalny przełomu XIX i XX wieku, po zamknięciu przez władze carskie firmy księgarskiej „E. Orzeszkowa i S-ka”, przez 9 lat pracował u Józefa Zawadzkiego. Wreszcie otrzymał wymarzony dokument. Oto, co zanotował w swoim pamiętniku: „W sierpniu 1903 roku (data pogrubiona i podkreślona) otrzymałem pozwolenie na otworzenie Czytelni Polskiej w Wilnie. Było to wydarzenie epokowe (dwa ostatnie wyrazy podkreślone). Od czasu 1863 w księgarniach nie wolno było dawać książek polskich do czytania. Myśl, aby dostać pozwolenie na Czytelnię nie dawała mi spokoju. Kilka razy podawałem prośbę jak tylko gubernator się zmieniał – nareszcie wpadłem na szczęśliwą myśl…”. Ale to już inny temat…

Halina Jotkiałło

Na zdjęciu: obrazek z tekstem modlitwy na odwrocie.

<<<Wstecz