Symbole pamięci
O odnowionych pomnikach na Rossie
W 1999 roku, po kweście na warszawskich Powązkach, Społeczny Komitet Opieki nad Starą Rossą w Wilnie, postanowił zebrane tam pieniądze przeznaczyć na odnowę obszernej i ogromnie zaniedbanej kwatery grobów rodziny Pietraszkiewiczów na wileńskiej Rossie. Motywacja – ogromne zasługi tej rodziny dla Wilna, a szczególnie filomaty Onufrego Pietraszkiewicza, przyjaciela Adama Mickiewicza oraz Stanisławy Pietraszkiewiczówny (1884-1952), pedagoga, działaczki społecznej i niepodległościowej, osoby, która w spadku po swoich krewnych otrzymała Archiwum Filomatów, zgromadzone przez Onufrego Pietraszkiewicza. Potrafiła je uporządkować, przechować (w tym - w powojennym Wilnie) i doprowadzić do wydania. Kiedy wydawało się, że SKOnSR ma poza sobą odnawianie kwatery Pietraszkiewiczów – ostatni etap – rekonstrukcja zniszczonego w znacznej mierze ogrodzenia metalowego - odezwali się potomkowie Pietraszkiewiczów z Polski. Państwo Anna Parczewska, Walenty Parczewski, Jadwiga Borzęcka i Krzysztof Zalewski uzupełnili dane o pochowanych osobach w kwaterze Pietraszkiewiczów i sfinansowali kolejne prace.
Z dziejów rodziny Pietraszkiewiczów
Prezes Społecznego Komitetu Opieki nad Starą Rossą w Wilnie – Alicja Klimaszewska, która patronowała tym pracom, przekazała redakcji informacje zebrane przez Annę Parczewską: „Rodzina Pietraszkiewiczów pochodziła ze Szczuczyna w powiecie lidzkim (dziś Białoruś), gdzie urodził się Onufry Pietraszkiewicz. Nie wiem w jakich okolicznościach inne osoby z tej rodziny znalazły się w Wilnie, m. in. brat Onufrego – Józef – dr medycyny, ożeniony z Ludwiką z domu Staszyńską. Z czasem rodzina doszła do pewnej zamożności, nabyła dużą kamienicę, istniejącą do dziś przy ul. Wileńskiej 10.
Dr Józef Pietraszkiewicz miał dwóch synów: Feliksa – prawnika, który zmarł bezpotomnie oraz Jana, doktora medycyny, żonatego I voto z Antoniną Chądzyńską i II voto z Teklą Parczewską, córką właściciela dużego majątku Czerwony Dwór w powiecie niemenczyńskim. Są oni rodzicami naszej matki – Ludwiki Parczewskiej. Dziadkowie nasi są pochowani w kwaterze Pietraszkiewiczów na Rossie. Ich grób przez długie lata po II wojnie światowej pozostawał bezimienny, zniszczony przez wandali. W znacznej mierze został odrestaurowany staraniem Społecznego Komitetu Opieki nad Starą Rossą w trakcie odnawiania kwatery rodziny Pietraszkiewiczów. Wtedy jednak nie udało się ustalić osób tam pochowanych, bowiem zarząd cmentarza twierdził, że grób jest symboliczny, że nikt w nim nie spoczywa. Na szczęście obecnie, po przedstawieniu przez naszą rodzinę dokładnych danych, kierownictwo cmentarza wyraziło zgodę na doprowadzenie grobu do pierwotnego stanu.
Jeżeli chodzi o pozostałe miejsca pochówków, to obok grobu Onufrego Pietraszkiewicza znajduje się mały pomnik synów Jana i Tekli Pietraszkiewiczów – Jasia i Józia, którzy zmarli w dzieciństwie. Po lewej stronie ogrodzenia znajduje się grób pierwszej żony Jana Pietraszkiewicza – Antoniny Chądzyńskiej, zmarłej bardzo młodo na gruźlicę. Inskrypcja na pomniku jest mało czytelna. Na prawo od wejścia znajdują się groby innych członków rodziny Pietraszkiewiczów bądź osób blisko z nimi zaprzyjaźnionych.
Na szczególną uwagę zasługuje grób Stanisławy Pietraszkiewiczówny, córki dra. Jana Pietraszkiewicza i jego pierwszej żony – Antoniny. Ogromną zasługą Stanisławy jest wieloletnia praca nad uporządkowaniem i przechowywaniem archiwum Filomatów. Obok jej grobu znajduje się grób jej wychowanki – Ludwiki Gorżałkówny, oficera łączności AK, która zginęła w czasie zdobywania Wilna przez bolszewików w lipcu 1944 r. Śmierć Ludwiki była dla Stanisławy bolesną i ogromną stratą.
W kwaterze jest też grób Karoliny Lawendel, przyjaciółki naszej babki Tekli Pietraszkiewiczowej i naszej matki – Ludwiki Parczewskiej. Wszystko powyższe napisałam w porozumieniu z moim rodzeństwem: Jadwigą Borzęcką i Walentym Parczewskim, opierając się na wspomnieniach naszych rodziców oraz innych krewnych.
Darczyńcą – prezydent RP
Słów kilka o jeszcze jednym pomniku odnowionym ostatnio staraniem SKOnSR. Jest to miejsce spoczynku Elżbiety i Bolesława Romerów – z rozgałęzionego słynnego rodu ziemiańsko-artystycznego Romerów, który na przestrzeni wieków cechował ogromny patriotyzm i zaangażowanie w sprawy Ojczyzny. Pomnik nagrobny Elżbiety i Bolesława Romerów był poważnie zniszczony. Obecnie, według starych wzorców, został zamontowany nowy krzyż, nowe słupki ogrodzenia, cały pomnik został oczyszczony. Prace sfinansował prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Bronisław Komorowski, o czym świadczy przymocowana na pomniku dwujęzyczna litewsko-polska tabliczka.
Halina Jotkiałło
Na zdjęciu: odnowiona kwatera rodziny Pietraszkiewiczów.
Fot. Jolanta Nowosielska