W gościnie – leśniczowie z Białowieży

Od wielu już lat leśniczowie z Wilna i Niemenczyna podtrzymują przyjazne więzi z leśniczymi z Nadleśnictwa Hajnówka w Puszczy Białowieskiej, i co drugi rok delegacje najlepszych specjalistów z tych nadleśnictw odwiedzają się wzajemnie, dzielą się doświadczeniem. W tym roku polscy leśniczowie odwiedzili podwileńskie leśnictwa.

W Nadleśnictwie Niemenczyńskim gości przyjął nadleśniczy Eligijus Ryškus oraz inni specjaliści nadleśnictwa, którzy zapoznali gości z historią nadleśnictwa, jego działalnością i wynikami pracy, zaprezentowali automatyczny system monitoringu pożarów oraz unikatowy, mieszczący się na terytorium nadleśnictwa, wysadzony z drzewek, napis poświęcony rocznicy bitwy pod Grunwaldem „Žalgiris 600”.

Po krótkim odpoczynku goście udali się urokliwą trasą przez Ziemię Nalszy. Pierwszym obiektem, które zwiedzili, było – tak drogie dla większości Polaków – miejsce narodzin marszałka Józefa Piłsudskiego. Co prawda, ani dom, ani inne zabudowania z tamtego okresu nie zachowały się – w wyniku pożaru w gorzelni spłonął cały folwark i nikt go już więcej nie odbudował. Po tym jednak, gdy Józef Piłsudski został Naczelnikiem Państwa, Stowarzyszenie Weteranów Wojny Polsko-Bolszewickiej odbudowało fundamenty byłego folwarku i wymościło z ciosanych kamieni drogę do niego, która, zresztą, zachowała się do naszych dni.

W czasach sowieckich, kiedy zakazane były jakiekolwiek przejawy tożsamości narodowej, fundamenty zasypano ziemią, zaś obok wybudowano fermę hodowli zwierząt, by ludzie zapomnieli o wszystkim, co tu było. Jednak po odzyskaniu przez Litwę niepodległości patriotycznie nastawieni przedstawiciele społeczności polskiej odkopali zasypane fundamenty, uporządkowali otoczenie i urządzili tu swoisty Panteon – stele pamiątkowe poświęcone wybitnym postaciom oraz tragicznym wydarzeniom z historii Polski. Wśród innych zasadzonych tu dębów pamiątkowych rośnie, posadzony przed kilku laty, dąb poświęcony przyjaznym stosunkom litewskich i polskich leśniczych.

Następnie goście udali się do Auksztockiego Parku Narodowego, gdzie czekała na nich naprawdę miła niespodzianka – przed obiadem w restauracji „Romnesa”, mieszczącej się w osiedlu Strigailiškes nieopodal Ignaliny, byli świadkami zorganizowanej specjalnie dla nich ceremonii wypiekania popularnego na Litwie przysmaku weselnego – sękacza. Zanim jednak rozpoczęto wypiekanie, właściciele restauracji opowiedzieli historię sękacza na Litwie, która wiąże się z wielką księżną litewską i królowa polską Barbarą Radziwiłłówną…

Po południu trasa wyprawy prowadziła tajemniczymi ścieżkami Auksztockiego Parku Narodowego. Goście mieli okazję rozejrzeć się po okolicy zarówno z góry Ladakalnis, z której wierzchołka rozpościera się widok aż na 6 jezior, jak również z urządzonego na wysokości 30 m – na wieży telefonii komórkowej – tarasu widokowego. W młynie w miejscowości Ginučiai ujrzeli niezniszczone przez czas wyposażenia średniowiecznego młyna wodnego, zaś najwięksi śmiałkowie – po podniesieniu kilku desek podłogowych próbowali nawet dojrzeć kryjącego się w ciemnej piwnicy prawdziwego diabełka… Wielkie wrażenie na gościach wywarło również jedyne na Litwie Muzeum Pszczelarstwa w miejscowości Stripeikiai.

Pod wieczór leśniczowie z Polski udali się w drogę powrotną do Niemenczyna, gdzie czekała już na nich wieczerza i upominki z symboliką nadleśnictwa. Przedtem jednak kierowniczka szkółki leśnej Dalia Jankauskiene zaprosiła gości do prowadzonej wzorowo szkółki leśnej Nadleśnictwa Niemenczyńskiego. Oświetlone promieniami słońca sadzonki dębów, jodeł, sosen i innych drzew wyglądały rzeczywiście pięknie…

Inf. wł.

Na zdjęciu: co drugi rok delegacje nadleśnictw odwiedzają się wzajemnie, dzielą się doświadczeniem.

<<<Wstecz