„Cud nad Strawą” Kapeli Wileńskiej

Lubi zadziwiać swych fanów Kapela Wileńska. Przekonujemy się o tym przy każdym jej występie. Czyni to od 25 lat, odkąd po raz pierwszy tak atrakcyjnie wystąpiła na Placu Katedralnym z okazji 35-lecia gazety polskiej „Czerwony Sztandar”, która w dniach swego jubileuszu zafundowała święto polskiej kultury mieszkańcom Wilna.

W ramach jubileuszu ćwierćwiecza Kapela Wileńska dokonała „cudu nad Strawą” – zdobyła I miejsce w IX Ogólnopolskim Festiwalu Folkloru Miejskiego w Piotrkowie Trybunalskim. Właśnie w tym mieście źródło swe bierze urocza rzeka Strawa. Toteż swe zwycięstwo chłopaki z Kapeli nazwali „cudem nad Strawą”.

Przypuszczalnie, kolejny raz, zadziwią nas w najbliższą niedzielę podczas koncertu „Warszawsko-wileńskie kulturalne granie”, który odbędzie się w Domu Kultury Polskiej w Wilnie. Występ ten ma być wspólny z Murzynami i warszawiakami z Kapeli Czerniakowskiej.

Wileńska nostalgia i cygański baron

Po kolei… O tym, jak było w Piotrkowie Trybunalskim, opowiada maestro Zbigniew Lewicki: „Gdy otrzymaliśmy zaproszenie na ten festiwal, mieliśmy nie lada dylemat, czy mamy wystąpić jako gwiazda festiwalu, czy stanąć do walki o najwyższą nagrodę. Pomyśleliśmy sobie, że owszem, Kapela Wileńska jest znanym i renomowanym zespołem z bogatym bagażem 25-letniej działalności artystycznej i gwiazdą być – to zaszczyt, ale uczestnictwo w rywalizacji – to zawsze wielka niewiadoma, magna ignotum lub terra incognito, jak kto woli.

Po długich rozważaniach padła decyzja, że jedziemy do Piotrkowa w jednym celu, by zdobyć pierwsze miejsce. I się zaczęło… aż zawrzało w Kapeli od pomysłów, jakie utwory mamy wykonać, czym urzec komisję, jak się przypodobać publiczności? Na prezentację programu regulamin konkursowy przewidywał tylko 20 minut. I jak tu w taki czas wpakować się z naszym wielogodzinnym dorobkiem artystycznym?

Zaczął się więc wielki maraton przygotowawczy. Próba goniła próbę, żmudnie doszlifowywaliśmy aranżację i święcie wierzyliśmy w swoje rychłe zwycięstwo”.

Zawieźli program bardzo wszechstronny: a to piosenka na cztery głosy w stylu Chóru Dana, to znów scenka obyczajowa, gdzie Jurek Garniewicz przebiera się za Marysię i tańczy szalonego podwileńskiego padespańca. No i nareszcie ballada wileńsko-cygańska, gdzie każdy uczestnik kapeli może się popisać mistrzostwem i brawurą solisty. Do tego tradycyjnie – „Piosenka o Wilnie” i dobra garść wileńskiego humoru. Próby były, jak sami śpiewają, w jednym ze swych szlagierów, „aż do dziur”.

Była pewna obawa, czy organizatorzy festiwalu nie zdyskwalifikują zespołu z tej prostej przyczyny, że jest to konkurs ogólnopolski, a tu występuje zespół z Litwy. Jednak zakwalifikowano; ogółem do konkursu się stawiło 31 kapel.

„Na deskach sceny konkursowej mieliśmy mieszane uczucia – zwierza się maestro – najczęściej gramy dla przychylnej nam publiczności, a tu komisja nas będzie oceniać! Ale pojechało, ruszyło i już pierwsze oklaski w takt „Piosenki o Wilnie” zaczęły wzrastać jak wiosenna trawa po rzęsistym deszczu. A kiedy zagraliśmy balladę wileńsko-cygańską, publiczność piotrkowska szalała z radości, a obecni na widowni przedstawiciele Romów z baronem na czele oklaskiwali nas na stojąco! 20 minut minęło jak jedna chwila i nasz występ dobiegł końca”.

Nastał dzień ogłoszenia wyników. Na scenie – członkowie jury, profesorowie czołowych uniwersytetów muzycznych Polski. Najpierw idą wyróżnienia dla różnych zespołów. No i jest, Kapela Wileńska otrzymuje z okazji 25-lecia działalności nagrodę specjalną – cyfrowy aparat fotograficzny. Nareszcie zostały nazwane główne nagrody: 3 miejsce (3000 zł) – „Kapela zza Winkla”, 2 miejsce (5000 zł) – Przasnyska Kapela Podwórkowa. Ostatnia szansa?.. 1 miejsce na IX Ogólnopolskim Festiwalu Folkloru Miejskiego w Piotrkowie Trybunalskim i nagrodę 10 000 zł zdobyła Kapela Wileńska!

Wręczeniu nagrody towarzyszyły okrzyki: „Brawo Maestro! Brawo Romek! Brawo Kapela Wileńska!”. Wspaniały prezent na 25-lecie zespołu! I niebywały precedens, żeby zespół z Litwy zdobył 1 miejsce wśród Polaków. Cud nad Strawą, istny cud?!

Po tym były niekończące się gratulacje i wyrazy podziwu, koncert laureatów, wywiady dla prasy i telewizji.

Akwaaba – czyli witaj

Kapela Wileńska wróciła do Wilna i już szykuje się do koncertów jubileuszowych w Wilnie. Takim pierwszym akcentem będzie koncert, który odbędzie się w najbliższą niedzielę,
9 czerwca, w Domu Kultury Polskiej
.

„Warszawsko-wileńskie kulturalne granie” nawiązuje do zadań realizowanych od kilku lat przez Fundację „Afryka Inaczej”. W ubiegłym roku Fundacja przygotowała nową wersję starego warszawskiego szlagieru „Nie masz cwaniaka nad warszawiaka”, który pobił rekordy popularności.

W tym roku Fundacja kontynuuje swoje muzyczne wędrówki. W związku z jubileuszem partnerstwa między Wilnem a Warszawą przyjeżdża na Litwę, aby zagrać wspólnie z Kapelą Wileńską.

Jak powiedział kierownik Kapeli Romuald Piotrowski, zostaną wykonane warszawskie i wileńskie piosenki, w nowych aranżacjach. Nie zabraknie folkloru miejskiego i współczesnych form muzycznych. Usłyszymy też afrykańskie brzmienia. Ich połączenie zagwarantuje niepowtarzalne widowisko.

Przybędą do nas: Mamadou Diouf, wokalista, pochodzący z Senegalu, który od prawie trzydziestu lat mieszka w Warszawie. Występował wspólnie z Voo Voo, Anną Marią Jopek, Karoliną Cichą, Kiniorem i Piotrem Jacksonem Wolskim. Zobaczymy też Sylwestra Kozerę – tradycyjnego warszawskiego muzyka (bandżolista i wokalista), wykonawcę miejskiej muzyki folkowej, współzałożyciela legendarnej Kapeli Czerniakowskiej, obecnie – to jedyna osoba w Kapeli z jej pierwotnego składu. Wystąpi Pako Sarr, muzyk i wokalista, który pochodzi z Senegalu. Muzyczną karierę rozpoczął w Dakarze. Następnie tworzył we Francji. Obecnie jest związany z Warszawą. Jest też autorem utworów do programów telewizyjnych. Występuje wspólnie z takimi wykonawcami jak Kayah.

Zagra też nasza Kapela Wileńska działająca od 1988 roku. Gra i śpiewa nie tylko na Litwie, ale i w wielu innych krajach Europy, jest laureatem wielu nagród. Pełne wdzięku, dowcipu, pomysłowości występy sprawiają, że zespół ten zyskał szeroki krąg sympatyków. W jej składzie występują: Roman Piotrowski (akordeon), Jerzy Garniewicz (wokal), Zbigniew Sinkiewicz (banjo), Zbigniew Lewicki (skrzypce), Gerard Łatkowski (kontrabas) i Waldemar Łatkowski (perkusja).

Co wymyśli Kapela Wileńska na swój galowy występ z okazji jubileuszu – to na razie tajemnica. Tymczasem – jedno jest pewne, że koncert jubileuszowy odbędzie się w końcu lata.

Krystyna Adamowicz

Na zdjęciu: w Piotrkowie Trybunalskim.
Fot.
archiwum Kapeli

<<<Wstecz