Ogólnokrajowa akcja usuwania śmieci „Darom 2013”

Odpowiedzialność za czyste środowisko

Po raz szósty, minionej soboty, 11 maja, mieszkańcy Wileńszczyzny wzięli udział w akcji sprzątania „Darom 2013”. Do zbierania śmieci zarówno w podwórkach i na ulicach, jak i na obrzeżach lasów, parków i miast włączyli się również mieszkańcy rejonu wileńskiego.

Na terytorium rejonu wileńskiego utworzono 82 punkty zbiorcze, w których rozdano worki do segregacji śmieci. Do akcji włączyły się starostwa rejonu wileńskiego, angażując wolontariuszy i organizując zbiorcze punkty, rozdawanie worków i wywózkę śmieci.

Jak podkreślił Mirosław Romanowski, kierownik wydziału gospodarki terenowej, w tym roku rozdano żółte worki – rozdzielone przez spółkę użytku publicznego „Pakočiu tvarkymo organizacija” do segregacji śmieci z plastiku i metalu. Nie były one wywiezione na wysypisko, lecz zostały oddane do wtórnej przeróbki.

„Mieszkańcy poszczególnych gmin bardzo chętnie włączyli się do akcji” – powiedziała „Tygodnikowi” specjalistka rejonu wileńskiego Anżeła Stankiewicz, zaznaczając, że w tym roku śmieci zebrano o wiele mniej niż w poprzednich latach. Pracownicy jednej z firm, która zbierała segregowane śmieci na terenie gminy mariampolskiej, podkreślali, że śmieci były bardzo dobrze posegregowane. Na terytorium rejonu wileńskiego zebrano 35,62 ton odpadów mieszanych, wielkogabarytowych – 3 tony, opon – 21 ton, segregowanych (plastik i szkło) – 1,18 ton.

Z kolei w Wilnie dla zbiórki śmieci wyznaczono 80 punktów i rozdano 85 tys. czerwonych worków. Mer miasta Arturas Zuokas, zapraszając mieszkańców stolicy do akcji, podkreślił, że „każdy podniesiony śmieć uczyni naszą stolicę miastem jeszcze bardziej czystym, kulturalnym, atrakcyjnym dla nas i dla gości”.

W ciągu pięciu dni, zebrane śmieci z zarejestrowanych zbiorczych punktów zostały wywiezione na wysypisko. Ogólnokrajowa akcja ma na celu zwrócenie uwagi mieszkańców Litwy na potrzebę segregacji śmieci, możliwości ich wtórnej przeróbki oraz troski o ochronę środowiska. Na tle krajów unijnych Litwa nie wypada najlepiej, bowiem większość odpadów, które nadają się do wtórnego przetworzenia, trafia na wysypisko.

Teresa Worobiej

<<<Wstecz