Echa naszych publikacji
Srebrne sztabki z Rybiszek
Niedawno na łamach Tygodnika Wileńszczyzny ukazała się publikacja nt. otwartej w Wileńskim Muzeum Sztuki Użytkowej wystawy numizmatycznej Skarb z Głogowa, która została przywieziona z Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Głogowie.
Znaleziony w 1987 r. skarb, prezentowany na wystawie, zawierał 20638 srebrnych monet-denarów i brakteatów (oprócz ich fragmentów) ze schyłku XI-XIII w. oraz 7 sztabek srebrnych i ważył prawie 7 kg. Według ilości monet jest to jeden z największych skarbów nie tylko w Polsce, ale i w Europie. Numizmatyka nie zna więcej takich unikatowych skarbów, w których występowałyby wyłącznie srebrne sztabki. Te sztabki najprawdopodobniej były odlane w Wilnie.
Straty materialne i krzywda moralna tragiczne konsekwencje bezmyślności
Żywioł ludzką ręką zasiany
W jeden mig poszła z dymem obora, stodoła, drwalnia z zapasem drew, dwa garaże wraz z całym dobytkiem W ogniu zginęła kotka i koza, a wierny pies Rams wylizuje rany, których doznał na skutek pożaru.
Płonące kłaki, w sensie dosłownym niczym grom z jasnego nieba spadły na zabudowania Zofii Stankiewicz, mieszkanki wsi Porudomino w gminie Mariampol, w biały dzień, 23 kwietnia br., zasiewając ogień, panoszący się na sąsiedniej posesji.
Nie zważając na oficjalne komunikaty i ostrzeżenia, rygorystyczne kary za nieprzestrzeganie zasad bezpiecznego zachowania z ogniem, mieszkańcy bagatelizują potęgę żywiołu. Podpalają trawę, wzniecają ogniska, nie zastanawiając się nad ewentualnymi następstwami swoich czynów. Przypadek we wsi Porudomino, nie wspominając innych, tragicznych w skutkach pożarów, które tej wiosny szalały w rejonie wileńskim, tylko potwierdza tę przykrą prawdę.