Scaleni po czterokroć

Z dniem 11 marca kończymy maraton świętowania świąt narodowych w naszym kraju, których mamy bodajże najwięcej na świecie (bo aż cztery). 13 stycznia obchodziliśmy Dzień Obrońców Niepodległości, 16 lutego – proklamację niepodległości, 11 marca będziemy świętować restytucję niepodległości, 6 lipca zaś wypadnie nam Dzień Koronacji Mendoga.

Każdy naród ma swą osobistą, niepowtarzalną, indywidualną historię, która też determinuje kalendarz jego świąt narodowych. Wszystkie litewskie święta narodowe są osobliwe tym, że mają przypominać narodowi jedyną tak naprawdę determinantę. Determinantę istnienia. Istnieliśmy (istniejemy) jako twór niezależny, jako państwo, jako Litwa. Każda bowiem z wyżej wymienionych świątecznych dat ma utwierdzać przeciętnego Litwina, że Litwa istniała od dawna (koronacja Mendoga na króla Litwy), że odrodziła się jako niepodległe państwo w czasach nowożytnych (16 lutego), że wybiła się na niepodległość w momencie upadku ZSRR (11 marca) i tą niepodległość wybroniła (13 stycznia). Swego czasu była dyskusja, by za święto uznać też pierwszą wzmiankę kronikarską, w której wspomniane jest imię Litwy. 1000-lecie wzmianki o Litwie odświętowaliśmy hucznie, ale piąte czerwone okienko w litewskim kalendarzu świąt narodowych tak i nie powstało. Może dlatego, że imienia Litwy tysiąc lat temu użyto w niezbyt chlubnym kontekście zamordowania św. Brunona? A może uznano, że 5 świąt narodowych, to już lekka przesada?

Zostały więc cztery i wszystkie monotematyczne, bo nakierowane wyłącznie na samą ideę istnienia samodzielnego, niezależnego państwa. Tymczasem jeżeli spojrzymy na charakter świąt narodowych innych państw europejskich (i nie tylko), to przekonamy się, że poza świętami niepodległości obchodzone tam też są inne ważne, przełomowe w dziejach tych narodów daty. Na przykład we Francji jednym z głównych świąt narodowych jest Dzień Wyzwolenia Bastylii (jako symbol obalenia monarchii i ustanowienia republiki). W Polsce za jedno z dwóch głównych świąt narodowych jest uznawane przyjęcie pierwszej demokratycznej w Europie Konstytucji - 3 maja. W USA świętem narodowym jest Dzień Dziękczynienia, kiedy naród dziękuje za przetrwanie pierwszej zimy kolonistów na nowym kontynencie.

Są oczywiście kraje, które mają pecha ze świątami narodowymi. Rosja, dla przykładu, przez ponad pół wieku czciła rewolucję październikową. Po tym jednak, gdy rewolucja Lenina przestała być okazją do święta, władze musiały szybko wymyślić jakąś alternatywę na potrzebę dumy narodowej Rosjan. Myślano, myślano na Kremlu i wymyślano... rok 1612, jako dzień wyzwolenia od polskiej interwencji. Święto jest, ale jakoś dumy mało, bo pewnie większość mieszkańców rozległego kraju nawet nie wie, o co chodzi.

Podstawowym zadaniem święta narodowego jest scalenie tego narodu wokół ważnego w jego dziejach wydarzenia, ważnej idei. Na Litwie główną ideą scalającą świętuje się aż cztery razy w roku. Tak dla pewności?..

Tadeusz Andrzejewski

<<<Wstecz