Nowe polskie grupy przedszkolne w Wilnie

„Kasztan” – współistnienie trzech kultur

Od początku bieżącego roku szkolnego w żłobku-przedszkolu „Kasztan” na Antokolu działają trzy nowe grupy przedszkolne – dwie polskie i jedna rosyjska. Sytuacja na korzyść rodzin mniejszości narodowych, zamieszkujących tę jedną z najstarszych dzielnic Wilna, zmieniła się dzięki inicjatywie radnych Akcji Wyborczej Polaków na Litwie stołecznego samorządu, którzy w ubiegłym roku podjęli decyzję o utworzeniu dodatkowych grup w przedszkolu.

Dyrektor placówki Jolanta Lembowicz-Kozlovskiene tłumaczy, że w tej dzielnicy brak polskich grup przedszkolnych od dawna dawał się we znaki. „W Szkole Średniej im. J. Lelewela dzieci mają zerówkę, nauczycielki organizują szkółkę sobotnią, ale zaistniała potrzeba zatroszczenia się o najmłodszych – przedszkolaki, które rodzice musieli albo dowozić do innych polskich przedszkoli Wilna, albo oddawać do grup litewskich” – powiedziała dyrektor.

Słynny wileński kiermasz Kaziuka dla wychowanków żłobka-przedszkola „Kasztan” stał się okazją do zorganizowania mini jarmarku w swoich skromnych podwojach. Wraz z rozpoczęciem pierwszego miesiąca wiosny, 1 marca, do przedszkola przybywali goście, by wspólnie z maluchami bawić się na ich małym Kaziuku.

Zagospodarowany cały budynek

Przedszkole „Kasztan” do ubiegłego roku dzieliło się pomieszczeniami ze szkołą „Bezpiecznego ruchu drogowego”; działały w nim trzy grupy litewskie. Były także plany reorganizacji placówki – dołączenia jej do innego przedszkola. Tym niemniej staraniem wicemera Jarosława Kamińskiego udało się przekonać decydentów, że nie warto likwidować przedszkola, gdy z roku na rok wzrasta zapotrzebowanie na placówki dla najmłodszych. Szkole ruchu drogowego znaleziono inne pomieszczenia. Zwolnione zaś skrzydło zostało zagospodarowane dla utworzenia dodatkowych grup. Tak to „Kasztan” stał się placówką skupiającą dzieci różnych narodowości.

„Z samorządu m. Wilna otrzymaliśmy „zielone światło” dla działalności i rozwoju, a przede wszystkim wsparcie finansowe, dzięki któremu na bieżący rok szkolny udało się wyremontować pomieszczenia grup” – opowiada pani Jolanta, dodając, że placówka, jaką zastała po objęciu stanowiska kierowniczki, była w nie najlepszym stanie, bardzo zaniedbana. Remontowi została poddana też sala, w której dzieci mają zajęcia sportowe, muzyczne, rytmiki, zaś podczas szczególnych okazji – uroczystości i przedsięwzięcia.

Aczkolwiek przedszkole wciąż potrzebuje renowacji i remontów, tym niemniej dzieci w swoich grupach z przedszkolankami czują się dobrze. Do nowych grup polskich (żłobkowej i przedszkolnej 3-5-latków) uczęszczają 34 osoby, do rosyjskiej – 20 osób. Trójjęzyczność przedszkola nikomu nie zawadza. Odwrotnie, jak podkreśla kierowniczka, wzbogaca zarówno dzieci, jak i wychowawców. Wspólne zapusty, Święto Dziadków, karnawał, spotkanie bożonarodzeniowe, upamiętnienie dat związanych z niepodległością Litwy – dzieci już od najmłodszych lat mają szansę na poznanie tradycji kraju, w którym mieszkają, jak też krzewienia rodzimych zwyczajów, które wynoszą z domu.

W rodzimej atmosferze

Jarmark Kaziukowy – to prezentacja artystyczna poszczególnych grup. Wcześniej przedszkolanki przygotowały wystawę prac plastycznych wychowanków. Kaziuk zgromadził spore grono gości, którzy gratulowali maluchom występu, zaś wychowawczyniom – pomysłów i cierpliwości w nauczeniu dzieci wierszy i piosenek. Podczas koncertu wystąpiły dzieci z grupy polskiej, litewskich i rosyjskiej. Każde na swój sposób prezentowało przyśpiewki, rymowanki, tańce.

Poseł na Sejm RL Józef Kwiatkowski, prezes Stowarzyszenia Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie „Macierz Szkolna”, podkreślił wagę wychowania dzieci w przyjaznym środowisku, gdzie zdobywanie wiedzy odbywa się w języku ojczystym. Słowa wdzięczności i upominki dla przedszkola przekazała zastępca dyrektora administracji stołecznego samorządu Danuta Narbut. Edyta Zubel, dyrektor Szkoły Średniej im. J. Lelewela, dziękowała za nawiązanie współpracy ze szkołą i wyraziła nadzieję, że przedszkolaki z polskich grup będą narybkiem dla szkoły.

Z kaziukową wiązanką artystycznych popisów do antokolskiego przedszkola przybyli uczniowie ze Szkoły Podstawowej w Kolonii Wileńskiej. Zespół Pieśni i Tańca „Strumyk” wykonał ludowe piosenki i tańce, wśród których nie zabrakło też akcentów litewskich. Zespolacy wystąpili w różnych grupach wiekowych, bowiem, jak podkreśliła dyrektor placówki Teresa Klimašauskiene, w „Strumyku” śpiewa i tańczy każdy chętny uczeń.

Goście znad Bałtyku

Koncertowe występy przedszkolaków i uczniów obejrzeli także rodzice, dyrektorzy polskich placówek – w Kolonii Wileńskiej oraz szkoły-przedszkola „Źródełko”, przedstawiciele Ambasady RP w Wilnie. Niespodziankę dla przedszkola sprawiła delegacja z gminy Krokowa, która przybyła do Wilna z wójtem Henrykiem Doeringiem na czele. Rodacy z Macierzy sprezentowali przedszkolu wiele prezentów, m.in. telewizor. Podkreślali, że przybywając na Wileńszczyznę, na nowo uczą się polskości, patriotyzmu. Wójt zaś zaznaczył, że gmina chętnie nawiązałaby współpracę ze starostwem z Wileńszczyzny.

„Od kilku lat wspieramy Szkołę Średnią im. J. I. Kraszewskiego w Nowej Wilejce, zależy nam jednak na podpisaniu umowy ze starostwem, bowiem dzięki temu udałoby się, tworząc wspólne projekty oświatowe, skorzystać z funduszy unijnych” – tłumaczył wójt Krokowej. Nim rozkwitną kasztany, najstarsze przedszkolaki pożegnają przedszkole, natomiast ich młodszych kolegów czeka jeszcze kilkuletnia przygoda z przedszkolem, w którym w przyjaznej atmosferze współistnieją trzy kultury, tak bliskie Wileńszczyźnie.

Teresa Worobiej

Na zdjęciu: od września w „Kasztanie” rozbrzmiewają piosenki i wiersze również w języku polskim.
Fot.
autorka

<<<Wstecz