Mościski „Dzień śniegu”

W niedzielę, 20 stycznia br., w ramach projektu dofinansowanego z Funduszy Europejskich „Organizacja zajęć oraz aktywnych form wypoczynku, związanych ze zdrowym trybem życia”, w Mościszkach odbyło się święto „Dzień śniegu”.

W ramach projektu Szkoła Sportowa Samorządu Rejonu Wileńskiego nabyła sporo sprzętu sportowego, z którego mogą korzystać mieszkańcy osiedla. Projekt przyczynia się do rozwoju zamiłowania do sportu oraz promowania aktywnego trybu życia.

W programie imprezy oprócz zawodów narciarskich przewidziana była jazda na łyżwach, gra w hokej, herbata z ciastem oraz dobra zabawa przy ognisku. Święto, w którym udział wzięło ponad 250 osób, odbywało się na prywatnej ziemi i stawie Zbigniewa Lewko. Po uroczystym otwarciu święta, w którym udział wzięli: dyrektor SzSSRW Marian Kaczanowski, dyrektor spółki „Šaltoji banga” Władysław Ławrynowicz, który wypożyczył na święto 30 par łyżw oraz kije hokejowe, starościna gminy Ławaryszki Lilia Grygorowicz, kierownik Wydziału Kultury, Sportu i Turystyki Edmund Szot i radna Teresa Dzie¬miesz-ko.

Narciarze rywalizowali w 9 grupach wiekowych, od najmłodszych z 2002 roku urodzenia do najstarszych - z 1950 roku urodzenia. Mieli oni do dyspozycji 50 kompletów narciarskich. Kolejną rozrywką były łyżwy. Jako lodowisko posłużył zamarznięty staw. „Punkt wynajmu łyżew” sprawnie działał dzięki pomocy Honoraty Banel, która pomagała z doborem właściwego rozmiaru łyżew.

Zmarznięci mogli pogrzać się przy ognisku, a drew dostarczył Grzegorz Karnecki. Łyk ciepłej herbaty rozgrzewał ciało i duszę. O nagłośnienie zadbał Robert Klimaszewski. Walentyna Banel oraz Krystyna Branicka, które upiekły pyszne ciasta, chrusty i smakowite ciasteczka.

Punktem kulminacyjnym była ceremonia wręczenia nagród zwycięzcom zawodów narciarskich. Organizatorzy święta zadbali o to, aby być jak najbliżej tematu śniegu: nawet podium wykonano ze śniegu. Dzięki Anatolowi Dulko i Romualdowi Pieczulowi miało ono 2 m wysokości i ok. 5 m szerokości. „Dzień śniegu” - to przedsięwzięcie, które miało duszę. Można śmiało stwierdzić, że jego organizatorami byli sami mieszkańcy Mościszek, którzy zasłużyli na szczególne słowa uznania.

Jerzy Lewko

Na zdjęciu: starty najmłodszych.

<<<Wstecz