Siatkarki z Awiżeń na turnieju w Szczytnie

Niesamowity „set prawdy”

20-21 października br. w Szczytnie odbył się Międzynarodowy Turniej Piłki Siatkowej o Puchar Starosty Szczycieńskiego. W kategorii dziewcząt rywalizowao 6 zespołów z 3 państw.

Polskę reprezentowały siatkarki z Pisza, Żywca i zespół gospodarzy Szczytna. Rosję – drużyny z Donskoje i Świetłogorska, Litwę – siatkarki z Awiżeńskiej Szkoły Średniej.

Drużyny były podzielone na dwie grupy po trzy zespoły. Awiżenianki trafiły do grupy „A“, w której też znalazły się siatkarki z powiatu Piskiego oraz Rosjanki z Donskoje. W pierwszym meczu siatkarki z rejonu wileńskiego zmierzyły się z Rosjankami. Pierwszy mecz zagrany koncertowo, co dało pewne zwycięstwo 2:0. Następnym rywalem, z którym przyszło się zmierzyć – to siatkarki z UKS „Jedynki“ z Pisza. Po zaciętym meczu nasze siatkarki po time break`u 1: 2 uległy siatkarkom z Pisza, zajmując drugie miejsce w grupie i tym samym w półfinale trafiając na zwycięzcę grupy „B“ drużynę z Świetłogorka.

W tym meczu po dwóch setach wynik był remisowy 1:1, a więc i w nim wynik miał rozstrzygnąć time break. Niestety, i tym razem fortuna nie była przychylna naszym siatkarkom. Przegrany set 12:15 i szansa tylko na mały finał, walka o trzecią lokatę w turnieju. Rozgoryczone siatkarki z Awiżeń długo rozważały swoją porażkę, przecież w drugim secie rywalkom pozwoliły uzbierać zaledwie 10 punktów. Wyraźnie załamane, ze spuszczonymi głowami rozpoczęły mecz o brąz z ubiegłoroczni zwyciężczyniami turnieju siatkarkami z Żywca. W pierwszej odsłonie było widać, że do końca nie otrząsnęły się po bolesnej porażce. Pierwszego seta przegrały 19:25. Drugi set rzutem na taśmę awiżenianki wygrały 25:22. Los brązowych medali miał się rozstrzygnąć w time break‘u, przez wielu zwanym secie prawdy. Początek był tragiczny: przegrywaliśmy 4:12, ale potem stało się coś, co z trudem daje się wytłumaczyć. Otóż punkt za punktem awiżenianki zaczęły odrabiać straty. Początkowo nieśmiałe „powalczmy o przyzwoity wynik“ przerosło w „walczmy o zwycięstwo“, a wynik 15:13 najwymowniej świadczy o zaciętości tego pojedynku.

Na uroczystym zamknięciu turnieju wśród dostojnych gości, na czele których był starosta szczycieński Jarosław Matłach, był również gość honorowy, wielokrotny reprezentant Polski Paweł Papka. Obok pamiątkowych koszulek, medali, pucharów i nagród indywidualnych – wspólne zdjęcie z tak wybitnym siatkarzem – to prawdziwa perełka w kolekcji każdego siatkarza.

Waldemar Szumski,
trener SzSSRW

<<<Wstecz